Bezczelna próba sekowania radnego, czyli zabawa w mało zabawną ciuciubabkę…

Ostatnie posiedzenie połączonych komisji rady miasta przejdzie do niechlubnej historii samorządu. Bezczelna próba sekowania radnego Marka Tarki zapisze się w niej czarnymi zgłoskami. A wszystko przez to, że radny ten zadaje od początku kadencji bardzo trudne pytania, a rządzący nie chcą lub nie potrafią na nie odpowiedzieć. Ta zabawa w ciuciubabkę trwa już ładnych kilka miesięcy i dotyczy bardzo ważnych dla miasta i samorządu spraw. Na bardzo merytorycznie stawiane pytania przez radnego Tarkę, poszukiwanie prawdy oraz prawnych odpowiedzi na istotne zagadnienia, radny otrzymuje odpowiedzi na poziomie taboretu, bardziej wyszukane słowne ataki potrafią przeprowadzić chyba nawet przedszkolaki. Ci, którzy używają inwektyw jawią się w oczach większości radnych jako kulturalni, a ten który obnaża obłudę i zakłamanie w niewyszukany i zrozumiały sposób – mając podstawy – jest bezczelnie sekowany. Kim jest burmistrz Jan Owsiak i jakie ma ku temu uprawnienia, by kierować podczas oficjalnego s...