To nie jest tajna sprawa. Przypomnijmy zatem. Grupa mieszkańców Świdwina postanowiła skorzystać z instrumentów demokratycznych i zorganizować referendum. Zgodnie z ustawą w tej materii, przygotowali ulotkę, gdzie zawarli m.in. kluczowe zarzuty wobec Burmistrza. Zrobili to oficjalnie, z chwilą wydania przez Komisarza Wyborczego Postanowienia, które uruchomiło procedurę zbieranie podpisów w celu rozpisania referendum. Burmistrz Świdwina Jan Owsiak nie zgodził się na umieszczenie ulotki na ogólnie dostępnej tablicy Urzędu Miasta, twierdząc, że w treści ulotki został pomówiony. Po interwencji Komisarza, Burmistrz zgodę wyraził. Zarówno na łamach „Głosu Koszalińskiego”, jak i w „RegaTV” oznajmił, że w tej sprawie skieruje akt oskarżenia w trybie karnym przeciwko autorom ulotki. Minęło wiele miesięcy, a społeczność lokalna nie bardzo jest zorientowana, co dalej w tej sprawie się dzieje. Okazuje się, że akt oskarżenia wpłynął do Sądu w Świdwinie, lecz nie znamy przyczyn odwlekania roz...