Krótko i na temat - toniemy

Basen tonie, a wraz z nim budżet. W latach 2007 - 2012 sam basen dotowano zawrotną kwotą 6.887.342,00 zł. W okresie rządów burmistrza Józefa Pietraszka tj. w latach 2003 – 2006 dotowano basen łączną kwotą ok. 2.000.000 zł. Nagły wzrost dotacji nastąpił z chwilą zwolnienia ówczesnego dyrektora tego sportowego kompleksu. Za burmistrza Jana Owsiaka tj. w latach 2007 – 2012 dotowano basen kwotą przyprawiającą o zawrót głowy i wynoszącą łącznie 6.887.342 zł:


2007 – 808.250 zł
2008 – 996.067 zł
2009 – 1.079.373 zł
2010 – 1.150.374 zł
2011 – 1.428.826 zł
2012 – 1.424.452 zł


Wzrost wydatków Parku Wodnego Relax na wynagrodzenia osobowe i bezosobowe w latach 2007 – 2011 wyniósł ok. 39%. Przerażające jest to, że w budżecie Parku Wodnego Relax w 2011 roku koszty wynagrodzeń wraz z ich pochodnymi stanowiły ok. 48% ogółu wydatków (wydatki ogółem 2.698.287,47 zł, w tym wynagrodzenia plus ich pochodne 1.287.876,30 zł). W tych samych latach opłaty na zakup energii wzrosły „tylko” o ok. 28%, gdzie energia jest głównym składnikiem amortyzacyjnym jego funkcjonowania. Wpływy z usług i inne dochody Parku Relax w 2011 roku wyniosły 1.266.342 zł, a więc nie zarobiono nawet na płace i ich pochodne. Największe wpływy Parku Wodnego Relaks z usług i innych tzw. różnych dochodów były w 2007 roku i wyniosły 1.308.716 zł.


Ogólna kwota dotacji na Park Wodny Relax w 2012 roku wynosi 1.589.848 zł, z tego na basen 1.424.452 zł, a na pozostałe obiekty wchodzące w jego skład 101.999 zł. Do ogólnej kwoty dochodzi jeszcze dotacja celowa inwestycyjna w wysokości 63.397,00 zł oraz nie licząc pieniędzy, które dodatkowo płyną innymi drogami. Liczby mówią za siebie, nie uda się byle czym zamydlić stanu faktycznego, który jest opłakany. To jest bezmyślne pompowanie pieniędzy. Nie ma żadnego planu naprawczego, brniemy w kolejne długi, którymi wciąż obciąża się mieszkańców. Burmistrz na jednej z komisji już zapowiadał kolejny wzrost opłat i podatków. Nic natomiast nie mówi o planie oszczędnościowym. Każe się zaciskać pasa mieszkańcom, nie myśli się natomiast o szukaniu oszczędności w administracji.


Wciąż pozostaje zagadką, dlaczego burmistrz pozbył się dyrektora basenu na początku 2008 roku. Nigdy z jego ust nie padło przekonywujące uzasadnienie. Faktem jest natomiast niepodważalnym, że od 2008 roku wpływy zaczęły systematycznie maleć i nigdy już nie osiągnęły poziomu sprzed zmiany dyrektora. Nie bronię byłej dyrektor, nie dyskwalifikuję obecnego. Coś jest jednak nie tak, że dotacja wzrosła blisko drugie tyle!

Komentarze

  1. Te dotacje na basen to jakaś masakra! Wiadomo... kto rządzi wtedy i teraz, na basenie i w mieście.Proste, co tu komentować liczby mówią same za siebie. Fachowcy od siedmiu boleści.

    OdpowiedzUsuń
  2. Burmistrzowi i radnym trzeba dać nagrody
    za arogancję i pychę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Albo w Świdwinie mieszkają jacyś dziwni ludzie albo nie interesują się kompletnie tym, co się dzieje w ich mieście. Bo jak można być obojętnym na to co im burmistrz proponuje. Nawet prywatni przedsiębiorcy powinni się zainteresować kto rządzi ich miastem i dlaczego płacą jedne z wyższych opłat i podatków, dlaczego ceny mediów są jedne z wyższych, dlaczego wódz ma zarobki jedne z wyższych! NIE WSPOMNĘ JUŻ O BEZROBOCIU!

    OdpowiedzUsuń
  4. Cało zło tkwi w radnych. Pozwalają burmistrzowi na wszystko. Burmistrz może chcieć wszystko. Tylko, że to radni ustalają wysokość płacy dla niego, podatki, opłaty za media dla mieszkańców. Ten cały bajzel serwują nam radni bardzo niezaradni.

    OdpowiedzUsuń
  5. Hańba. Czy ktoś z radnych wytłumaczy wreszcie burmistrzowi, że zjadamy własny ogon i toniemy?

    OdpowiedzUsuń
  6. A dyrektor relaksu mierny, bierny ale wierny. Jak większość radnych i cała ta rada społeczna od nadawania sobie honorowych tytułów.

    OdpowiedzUsuń
  7. W basenie tyle wody.
    Może piorą tam szmal?

    OdpowiedzUsuń
  8. Zastanawiający jest fakt że burmistrz nie dokonuje zmian personalnych po takich wynikach, tym bardziej że dotacja zakładu budżetowego tak urosła. A co na to skarbnik miasta? Może to jakaś celowa robota?

    OdpowiedzUsuń
  9. Prawda jest taka, że burmistrz, radni i dyrektor nie mają pomysłu na prowadzenie Relaksu. Trzeba szukać menedżera bo inaczej rzeczywiście utoniemy razem z tym basenem.

    OdpowiedzUsuń
  10. Marlena wracaj basen tonie :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Szopki finansowe burmistrza są już poniżej progu cierpliwości mieszkańców. Trzeci raz nie damy się nabrać.

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja przepraszam.
    Czy wódz nadal chudnie?

    OdpowiedzUsuń
  13. Cały ten finansowy bajzel,
    czyli topienie wielkiej kapuchy
    firmuje zakochany w sobie wódz.

    OdpowiedzUsuń


  14. ~monia:

    Ja przepraszam.
    Czy wódz nadal chudnie?


    chudnie wódz, chudnie budżet,
    a mieszkańcy powoli dostają wytrzeszczu oczu

    OdpowiedzUsuń
  15. Wódz na odchodne zostawi nam spadek jak Gierek. Wszystko robione jest z rozmachem. Później zostaniemy z rekami w nocniku. Wódz zawsze będzie mógł powiedzieć, że to nie on tylko radni tak chcieli. Dowodem są uchwały. Czy ci radni nie wstydzą się po ulicach chodzić?

    OdpowiedzUsuń
  16. Ten wytrzeszcz to od makaronu i mąki ?

    OdpowiedzUsuń
  17. Już dawno radni powinni nacisnąć na burmistrza żeby odwołał dyrektora basenu. Tam potrzebny jest menedżer z wizją i kontaktami na zewnątrz.

    OdpowiedzUsuń
  18. W basenie jest dużo wody. Można bez problemu prać pieniądze więc nikt nikogo nie odwoła.

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie dziwię się, że dostają wytrzeszczu. Pracują i coraz mniej kasy mają w budżecie domowym. Tak im sprytnie miasto czyści kieszenie. Tylko burmistrzowi nie ubywa a przybywa.

    OdpowiedzUsuń
  20. Miasto popłynie jak ten cały Relax. Byłem kiedyś świadkiem jak wódz zarzucał poprzedniemu dyrektorowi brak pozyskiwania funduszy unijnych. A ile funduszy pozyskał obecny dyrektor? Ile ściągnął kasy na działalność albo na inwestycje? Trzeba też zapytać ile kasy przez lata rządzenia załatwił wódz, który ma prezydencką pensję? Ma ktoś takie dane?

    OdpowiedzUsuń
  21. Basen pożera duże pieniądze. Wpakowano w niego od początku około 10 mln złotych z budżetu miasta. To połowa jego wartości początkowej. Warto się zastanowić, czy go nie sprzedać lub wydzierżawić. Z rocznej dotacji na basen można wiele zrobić w mieście pożytecznego. Od budowy minęło dziesięć lat. Ustawa więc chyba pozwala na sprzedaż. Na dzierżawę to już na pewno.

    OdpowiedzUsuń
  22. zmienić dyrektora basenu
    zmienić burmistrza
    zmienić radnych
    zmienić prezesa mec
    zmienić proboszcza

    OdpowiedzUsuń
  23. Na przykład przekształcenie w spółkę publiczno - prywatną miałoby sens.
    Ale wątpię, czy burmistrz w to wejdzie. Powstanie takiej spółki odetnie jemu możliwości wpływu miedzy innymi na zatrudnienie, płace, szastanie pieniędzmi na lewo i prawo. To finansowanie basenu wciąż budzi różne kontrowersje. Czas z tym skończyć.

    OdpowiedzUsuń
  24. ~mam się dobrze11 września 2012 12:51

    Czy to są klony Judasza, które jak Judasz
    próbują wykorzystać tło religijne i moc Jezusa
    do swoich partykularnych celów?

    Módl się za nich i za nas Święta Boża Rodzicielko,
    abyśmy się wszyscy stali godni OBIETNIC CHRYSTUSOWYCH.
    Gaśmy zaś DUCHA ZAKŁAMANIA, PYCHY I PAZERNOŚCI.

    Pozdrawiam:
    NIECH BĘDZIE POCHWALONY JEZUS CHRYSTUS.
    Wszystkim życzę: SZCZĘŚĆ BOŻE.

    OdpowiedzUsuń
  25. Ciekawe ile burmistrz
    w swoim życiu przeczytał książek?

    OdpowiedzUsuń
  26. Kiedy Jan Owsiak walczył o władzę przedstawił taką receptę:

    „ – Uważam, że trzeba natychmiast dokonać zmiany sposobu zarządzania, a z tym wiążą się ewidentne korzyści finansowe. Mam tu na myśli na przykład zmniejszenie kosztów funkcjonowania urzędu, co absolutnie nie musi się wiązać z redukcją etatów.”.

    Pan Owsiak dostał władzę i co zrobił? Jakie są „ewidentne korzyści finansowe”?

    W latach 2007 – 2012 koszty utrzymania urzędu wzrosły o ok. 35%. Płace i pochodne od płac pracowników wzrosły o ok. 40%. Tak burmistrz „zmienił sposób zarządzania”.

    W odniesieniu do ww. cytatu zostaliśmy perfidnie oszukani. W odniesieniu do różnych statystyk można powiedzieć, że to nie jest „walka o władzę”, to jest „kupowanie władzy” kosztem podatników. Tak interpretuję napychanie „wybranych kieszeni”.

    OdpowiedzUsuń
  27. Refleksja: Wychowywałam się obok niego. Razem dorastaliśmy. Nie należał do prymusów. Intelektem nigdy nie błyszczał. Mało czytał, prawie wcale. Do dziś zachodzę w głowę, jak napisał magisterkę. Może kupił? Wychował się na schematach. Boi się tłumu. Ten niski poziom intelektualny jest dla niego utrapieniem. Wygłaszanie przemówień to dla niego ból. Wieczna trema. Wyuczone schematy zrobiły z niego prowincjonalnego gracza. Uważa, że się nie myli. Jest mściwy, wyrachowany, nie stroni od szantażu, zakompleksiony, pazerny trzęsigrosz, zawistny. Relacje z drugą połową fatalne. Prawie na zasadzie pan - pani. Traktowana jak gospodyni. Ten związek to faktycznie kontrakt. Może dlatego było tyle niesmacznych problemów okropionych łzami, z nieprzespanymi nocami, wsparciem koleżanek. Lubi robić wrażenie. Lubi być pokazywanym i chwalonym. W miarę awansowania stawał się coraz bardziej samolubny. Kocha tylko siebie. Ludzi traktuje instrumentalnie. Kościół to narzędzie do celu. Mały człowiek na bardzo drogim fotelu. To nie skończy się dobrze.

    OdpowiedzUsuń
  28. do basenów wszyscy dokładają, ale u nas to jest z wysokością tej dotacji z budżetu cyrk

    OdpowiedzUsuń


  29. ~yyy:

    zmienić dyrektora basenu
    zmienić burmistrza
    zmienić radnych
    zmienić prezesa mec
    zmienić proboszcza


    Dokładnie. Oni się zużyli i za dużo nas kosztują!

    OdpowiedzUsuń
  30. Nie można powiedzieć, coś przecież robią.
    Tylko co z tego. Pasą się przy tym bezwstydnie.
    Proboszcz przy tym korzysta ile wlezie, ma swoje pięć minut.
    Zasłużony, więc do historii miasta przejdzie.
    Nie mają umiaru. Za wszystko zapłacimy my, mieszkańcy.
    W historii miasta jeszcze takich pijawek nie było.
    Burmistrz to już przerósł wszystkich byłych burmistrzów.
    Pod każdym względem: buty, snobizmu i pazerności.
    Podczas wyborów się odwdzięczymy.
    Takiego burmistrza i radnych już nie zatrudnimy.

    OdpowiedzUsuń
  31. A więc sobie podnieśli w 2011 r., a następnie zapisali w prognozie na lata 2012 – 2018, że:

    „2012 – zamrożenie podwyżek płac w Urzędzie Miasta i we wszystkich jednostkach organizacyjnych miasta, za wyjątkiem nauczycieli...”.

    Naiwne. Tak się robi z ludzi idiotów? Tak!!!
    Radni szybko się uczą od burmistrza zaradności!
    Kieruję „szczególny ukłon” w kierunku Przewodniczącej Komisji Rewizyjnej!

    OdpowiedzUsuń
  32. Ten ważny kurdupel
    w d**** był i g**** widział.
    Ma miedziane czoło i choruje na zazdrość.

    OdpowiedzUsuń


  33. Anonim:

    Ten ważny kurdupel
    w d**** był i g**** widział.
    Ma miedziane czoło i choruje na zazdrość.


    I tak innym nigdy nie dorówna.
    On to wie dlatego jest tak zakompleksiony :-)

    OdpowiedzUsuń
  34. Znalezione w necie:

    "Radny Worach to męstwo, dzielność i odwaga!
    Zawsze sie zastanawiałam dlaczego nie został strażakiem?
    Podziwiam jak wstaje na sesji i zanim coś powiedział 3 razy przepraszał, że ma czelność zabierać głos.Kiedy już zabrał głos to, pozostawiał słuchaczy z niedosytem, bo coś powiedział, a jednak nic nie powiedział.
    Ewenementem w jego przypadku jest także to ,że ten człowiek jest najmniej skutecznym radnym w dziejach tego miasta, a jednak ktos go wybiera na kolejne kadencje. Samobójcy?".

    OdpowiedzUsuń
  35. stefanelli przejrzał na oczy,
    a jednak to solidna firma,
    zacząłem ponownie w niego wierzyć :-P

    OdpowiedzUsuń
  36. Powinni postawić replikę piramidy Cheopsa na placu. Wkoło nawieźć piasku z Kołobrzegu. Byłoby taniej niż wycieczki do Egiptu.

    OdpowiedzUsuń
  37. Pies o dziwnym imieniu "Józek" ma stres.
    Sierść jakaś wyliniała, straciła blask.
    Pan żeru skąpi i mamy skutki !!!

    OdpowiedzUsuń
  38. Pies o dziwnym imieniu "Fabi" ma żeru pod dostatkiem.
    Czasami tylko matowieje jak się nachla.

    OdpowiedzUsuń


  39. ~kurde:

    Pies o dziwnym imieniu „Józek” ma stres.
    Sierść jakaś wyliniała, straciła blask.
    Pan żeru skąpi i mamy skutki !!!
    Siedzi na rusztowaniu i odnawia swojego towarzysza ;-) Ciekawe ile za to zbierze kasy z miasta???

    OdpowiedzUsuń
  40. Widziałem jak szedł pierwszego pod krawatem, ale mocno dmuchał wiatr i nim chwiało nie wiedział w którą stronę iść! Może był chory hehe

    ~kurde:

    Pies o dziwnym imieniu „Fabi” ma żeru pod dostatkiem.
    Czasami tylko matowieje jak się nachla.

    OdpowiedzUsuń
  41. W budżecie miasta na 2012 rok
    w dziale 921 – KULTURA FIZYCZNA I SPORT
    przeznaczono łącznie kwotę 1.803.794 zł
    z tego na:
    - zadania w zakresie kultury fizycznej i sportu 180.000 zł
    - realizowane bezpośrednio bądź na zlecenie Urzędu (czyt.: burmistrza) 33.846 zł
    - łącznie w zakresie kultury fizycznej i sportu 213.846 zł
    - dotacja na Park Wodny Relax 1.589.848 zł
    - dotacja celowa dla Parku Wodnego Relax 63.397 zł
    - łącznie na Park Wodny Relax 1.653.245 zł

    Oznacza to, że na zadania w zakresie kultury fizycznej i sportu przeznacza się 11,9%,
    pozostałe 88,1% pożera Park Wodny Relax.
    Jeśli to nie jest skandalem, to czym jest?

    OdpowiedzUsuń
  42. Fajnie...nowy(już nie taki nowy) dyrektor prężnie działa. To jest skandal. Za kadencji poprzedniej dyrektor największa dotacja jaka była to 800tyś albo i nie a teraz dwa razy tyle i jest ok? państwo radni- bezradni was się pytam? Wszyscy nabraliście wody w usta kilka lat temu jak wódz robił roszady, nikt nie dociekał skąd takie decyzje a teraz z pokorą głosujecie za większą dotacją bo nie macie wyjścia ani pomysłu na park wodny,mierni ludzie z was. Żal mi was że daliście się omotać palaczowi.

    OdpowiedzUsuń
  43. Odnośnie wzrostu wydatków na wynagrodzenia w administracji Urzędu - to warto zwrócić uwagę, że w roku 2007 stawka minimalna brutto wynosiła 936zł, w roku 2012 jej wysokość ustalono na poziomie 1500zł. Stąd może ten szalony liczbowy wzrost w wydatkach na administrację w przytaczanych latach.

    OdpowiedzUsuń
  44. Tere fere kuku baba strzela z łuku!

    OdpowiedzUsuń


  45. ~pokotem:

    Odnośnie wzrostu wydatków na wynagrodzenia w administracji Urzędu – to warto zwrócić uwagę, że w roku 2007 stawka minimalna brutto wynosiła 936zł, w roku 2012 jej wysokość ustalono na poziomie 1500zł. Stąd może ten szalony liczbowy wzrost w wydatkach na administrację w przytaczanych latach.


    I może dlatego wynagrodzenia ze stosunku pracy burmistrza i jego małżonki wzrosły o ok. 40%. Dla kogo ten bajer hehehehehe :-P

    burmistrz 2007 - 109.647 zł
    burmistrz 2011 - 151.182 zł
    wzrost o 39 %
    żona burmistrza 2007 - 30.875 zł
    żona burmistrza 2011 - 43.373 zł
    wzrost o 40 %

    Nie dla nas ten kit i mydlenie!

    OdpowiedzUsuń
  46. Żeby było zrozumiałe - Ja nie usprawiedliwiam, tylko szukam źródła wzrostu tych płac. Jeśli podwyższono wynagrodzenie pracownikom administracji samorządowej, to chyba wszystko nastąpiło z literą prawa. Inaczej kontrola RIO i innych organów nadzorujących wykazałyby w tym względzie jakieś uchybienia.

    OdpowiedzUsuń
  47. Tu nie uchybienia chodzi, tylko o szastanie publicznym groszem !!! A jak trzeba wypełnić niedobór w budżecie to się sięga do kieszeni mieszkańców !!! Każe się zaciskać pasa mieszkańcom, a burmistrz ma prezydencka pensję !!! O to w tym chodzi !!!

    OdpowiedzUsuń
  48. Jeśli chodzi o to, to niestety ale zmiana burmistrza niczego nie zmieni. Dopóki będą prawne możliwości podwyższania uposażenia burmistrza i jego najbliższego otoczenia podczas kadencji w której sprawują władzę, dopóty będą one wykorzystywane przeciwko mieszkańcom i innym podmiotom składającym się na budżetowego kolosa na glinianych nogach. Tzw "widełki płacowe" i jednomyślność w Radzie Miejskiej pozwalają na swobodne dyktowanie wynagrodzenia burmistrza i jego najbliższego otoczenia. Największym problemem jest unikatowy skład obecnej Rady i poplecznictwo jej członków. W związku z brakiem opozycji w organach kontrolnych w samorządzie, trudno mieć nadzieję na jakąkolwiek kontrolę działalności władzy wykonawczej... jednakowoż, można sytuację przenieść na stopień władz centralnych. Tam w tej chwili obowiązują takie same zależności i układziki. Monteskiuszowski system wzajemnej kontroli władzy, czy to wobec rządzących państwem, czy to decydujących na poziomie samorządu - wobec bezsilności ( a może nawet bezmyślności elektoratu) jest tylko i wyłącznie teorią. Tylko jak lokalna społeczność ma dawać nadzieję, że zmiana władz samorządowych pozwoli na jakościowy krok naprzód, sugerując się efektom zmiany władz na poziomie krajowym? A może to właśnie jest niewymawiany przez nas efekt demokracji? Budowanie stopniowego poczucia bezsilności i bezradności, objawiające się w: niskich frekwencjach w kolejnych wyborach, wątpliwej jakości osób wybieranych, ogłupianie społeczeństwa propagandą sukcesu w krajowych mediach... zresztą to już chyba kiedyś było...

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Arystoteles miał rację: demokracja to rząd hien nad osłami!

Były krasnoludki, była amnezja, był wyrok… było wiele innych ciekawostek… teraz urodziła się apelacja… publiczny pieniądz płynie wartkim strumieniem… CZĘŚĆ II

„Proszę, abyście zajęli się tematem dlaczego Pan Mariusz Olszewski - Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Świdwinie nie składał i do dnia dzisiejszego nie złożył oświadczeń majątkowych”.