Po jesiennej klęsce, byli radni byłego KWW Świdwin Razem robią drugie podejście…
Za niespełna miesiąc mieszkańcy okręgów nr 7 i 15 w
Świdwinie wybiorą radnych. Przyczyny konieczności przeprowadzenia wyborów
uzupełniających w tych dwóch okręgach są wszystkim dobrze znane. Znane są
również nazwiska kandydatów, którzy będą się ubiegali o te dwa miejsca w radzie
miasta.
We wszystkich trzech przypadkach kandydaci pełnili już
wcześniej funkcję radnych. Cała trójka reprezentowała komitet byłego
burmistrza, KWW Świdwin Razem, który jesienią ubiegłego roku odniósł
spektakularną porażkę nie wprowadzając do rady nawet jednej osoby.
Tym razem cala trójka z byłego KWW Świdwin Razem startuje z
komitetów obywatelskich pod nazwą swoich imion i nazwisk. Kandydaci Mirosława
Lemańczyk, Piotr Szyposzyński i Edward Fryszkowski brali bez powodzenia udział
w ubiegłorocznych wyborach do samorządu.
Pani Lemańczyk była radną kilku kadencji, pełniła w radzie
miasta m.in. funkcje przewodniczącej komisji rewizyjnej oraz zastępcy
przewodniczącego rady. Funkcję radnej pełniła z woli wyborców okręgu nr 3,
obejmującego ulice: Bolesława Chrobrego, Cmentarna, Osiedle Chrobrego, Rózana i
Zduńska. Tym razem zdecydowała się kandydować z okręgu nr 15 tzw. „osiedla
wojskowego”, gdzie wcześniej była przez wiele lat jego mieszkańcem.
Panu Fryszkowskiemu wygaszono mandat we wcześniejszej
kadencji, z uwagi na złożenie fałszywego oświadczenia lustracyjnego. W okresie
późniejszym bez powodzenia ponownie starał się o mandat w okręgu nr 15. W
ostatnich wyborach uzyskał drugi wynik.
Dziwi brak kandydatów KWW Świdwin. Wspólne Miasto. Odnosi
się wrażenie, że jest to w jakimś stopniu lekceważenie wyborców przez ten
komitet, który w ostatnich wyborach odniósł duży sukces. Zarówno w okręgu nr 7,
jak i 15 komitet ten zdobył oba mandaty. Osobę, która uzyskała mandat radnego w
okręgu nr 7 burmistrz powołał na swojego zastępcę, a więc zabieg ten można
potraktować, jako uszanowanie wyborców. Jednakże nie wystawienie kandydata w
okręgu nr 15, wydaje się co najmniej decyzją niepoważną, ale także w pewnym
sensie brakiem szacunku dla zmarłego radnego i woli jego wyborców. Dziwne,
bardzo dziwne.
Wojewoda Zachodniopomorski wyznaczył termin wyborów na
niedzielę 17 marca 2019 roku.
Oni nie mają honoru. Wstyd i hańba!
OdpowiedzUsuńNo to się określmy czy chcemy opozycję w Radzie Miasta czy nie chcemy. Bo czegoś tu nie rozumiem.
OdpowiedzUsuńW odniesieniu do osób kandydujących słowo „opozycja” brzmi bardzo śmiesznie. Przez kilka kadencji byli specjalistami w ignorowaniu opozycji. Tak że proszę mnie nie rozśmieszać.
Usuńwstyd to dla nich obce pojęcie :-(
OdpowiedzUsuńTo ta Pani co prądu nie mogła odnaleźć ????
OdpowiedzUsuńAle macie ból d...y w tych komentarzach. Trzeba było założyć komitet i kandydować.
OdpowiedzUsuńczemu wtedy nie byłeś/byłaś taki mądry hahaha
Usuńżeby nie juzek janek by wygrał kurde
OdpowiedzUsuńCiekawe komu będzie teraz te słynne ramki robił ???
OdpowiedzUsuń