Budowanie sukcesu na kredyt

Burmistrz ma odpowiedzialność. Powinien mobilizować, szukać rozwiązań. Powołał Radę Konsultacyjną. Czemu nie zrobi wspólnego spotkania z przedsiębiorcami. Powinien wyłożyć kawę na ławę. Zaproponować obniżkę podatków, żądając w zamian wzrostu zatrudnienia lub chociaż wstrzymania zwolnień. Handel wymienny, czy kompromisy w tym kryzysie mają rację bytu. Taka publiczna umowa do czegoś by zobowiązywała. Jedno z drugim można pogodzić. Zatrudniasz, masz ulgi. Nasze miasto na przedsiębiorcach stoi. Sądzę, że niejedno z nich skorzystałoby z takiej propozycji. Musi to być jednak uczciwe, wymierne i korzystne dla obu stron. Wtedy nikt nie powie, że przedsiębiorcy robią wielka kasę na obniżce podatków i różnych opłat. Ale nie trzeba stroić fochów, lecz siąść do stołu i zdobyć się na działanie ponad śmiesznymi podziałami. Obecny kryzys, to nie pora do nękania mieszkańców i pracodawców. To nie pora do rozpasania i mydlenia ludziom oczu, że się zamroziło zarobki. Zamroziło, ale najpierw się podniosło na wyrost, żeby przetrwać.


Niestety, nic się nie robi w kierunku rozwiązania najważniejszych problemów mieszkańców. Przede wszystkim wina leży po stronie burmistrza, skarbnika miasta i radnych, którzy dostali mandaty z okręgów od wyborców a nie od burmistrza. Skarbnik miasta jest strażnikiem finansów nas wszystkich i ma ustawowe prawa, żeby zapobiegać rozrzutności i niegospodarności. Nie kołujcie nas, gdyż problem stał się bardzo poważny. Państwo ma poważne problemy finansowe. Co zrobicie jak nie da takich dotacji na dożywianie i zasiłki, obetnie subwencje? Oni w stolicy ledwo zipią i w razie czego powiedzą: radźcie sobie, macie samorząd! Jak ogarniecie w takiej sytuacji powstały prawie 17-to miliony dług i tę narastającą biedę? Radni zejdźcie na ziemię, jesteście tam w naszym interesie a nie władzy.

Każde wysokie podniesienie lokalnych podatków i opłat jest ryzykownym przedsięwzięciem. Przede wszystkim musi mieć konkretne, rzeczywiste uzasadnienie. Takiego nie podał ani burmistrz, ani radni. Minister zezwala, więc burmistrz łup! Nie mogą być uzasadnieniem modernizacja chodników, czy placów w mieście. Jak ktoś nie ma kasy, to przykładowo do Egiptu na urlop nie leci.
Nie można na długach udawać boomu i sukcesu. Każde, a już szczególnie jednorazowe wysokie podniesienie lokalnych podatków rodzi poważne niebezpieczeństwo. Wzrost bezrobocia murowany. Podniesienie podatków i opłat nie zwiększy produkcji. W handlu spadną obroty. W konsekwencji pracodawca broni się poprzez zwalnianie ludzi. Końcowy efekt to wzrost świadczeniobiorców w opiece społecznej, lub emigracja za chlebem.

Ile z mieszkańców można wycisnąć… przecież ich ubywa a nie przybywa; przecież ich budżety maleją a nie rosną. Do sklepu zaniosą mniej pieniędzy, na bilety na basen też ich nie będzie stać. Władza się wyżywi, lecz bieda urośnie. Takiego rządzenia nie można nazwać gospodarnością. Jeszcze raz powtarzam, jak ktoś nie ma na wycieczkę do Egiptu to nie leci. Budowanie sukcesu na kredyt jest oszustwem i zawsze kończy się wielkim bum! Kieszenie mieszkańców mają określoną pojemność. Nie da się w nieskończoność z nich brać i brać.

Komentarze

  1. Około 60 procent zatrudnionych w mieście pracuje w sektorze prywatnym. Sektor publiczny da sobie radę, bo żyje ze wszystkich. Czy coś zrobią, czy nie zrobią dostaną kasę zapisaną w umowie. Strach pomyśleć o krachu w sektorze prywatnym. On żeby wypłacić musi zarobić. Samorząd powinien się martwić zarówno o mieszkańców, jak i o pracodawców.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zaraz mamy październik. Rada Konsultacyjna powinna się spotkać i na piśmie wyrazić swoją opinię w sprawie podatków i opłat na 2013 roku. Następnie powinni taki dokument skierować do burmistrza. Nie zaszkodzi, gdyby upublicznili go w prasie lokalnej. Tak by było uczciwie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dodam, że w tym samym czasie radni powinni zrobić spotkania w swoich okręgach, aby zapytać mieszkańców o opłaty i podatki. Łaski nie zrobią.

    OdpowiedzUsuń
  4. Moja propozycja.
    Zamrozić opłaty i podatki. Obniżyć pensję burmistrzowi i osobom pełniącym kierownicze stanowiska. Radnym obniżyć diety. Ponośmy wspólnie skutki kryzysu finansów miasta. Najwięcej obniżyć burmistrzowi, bo on doprowadził wieloma swoimi pomysłami do luki w budżecie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Za mała kara. Burmistrza i radnych zmienić. Skarbnik dać wolną rękę.

    OdpowiedzUsuń
  6. Głosowałem i namawiałem, aby na Ciebie głosowali. Teraz mi wstyd, że oszukałeś mnie i moich znajomych. Byłem szczęśliwy, że dokonałem dobrego wyboru. Ty mnie i moich przyjaciół bardzo zawiodłeś. Moja żona z Tobą kiedyś pracowała i mówiła, że jesteś przewrotny i fałszywy. Nie znałem Ciebie z tej strony, ale dałeś dowody, że to prawda. Koledzy się ze mnie śmieją i mają pretensję, że ich namawiałem.

    OdpowiedzUsuń
  7. Dajcie spokój z tą radą konsultacyjną. Oni tyle mogą co... każdy wie, że to kółko wzajemnej adoracji :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. U nas wszystko można.
    Prezio emeryt kasuje w mec, kierownik kasuje w um i w szkole.
    A podatnik za wszystko buli, radni mają to głęboko wiecie gdzie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Egocentryzm jest tokiem rozumowania, który polega na centralnym umiejscowieniu własnej osoby w otaczającym ją świecie. Charakteryzuje się niezdolnością do akceptowania innych poglądów i postaw niż własne. Egocentryk postrzega świat wyłącznie z własnego punktu widzenia, poprzez absolutyzowanie własnych doświadczeń, obserwacji i przemyśleń, przy równoczesnym marginalizowaniu opinii pochodzących od innych osób. Nie przyjmuje do wiadomości innych opinii nawet w sytuacji, gdy są o wiele lepiej uzasadnione niż jego własne. Jest głęboko przekonany, że świat funkcjonuje zgodnie z jego mniemaniem lub że najlepiej by było, gdyby tak właśnie funkcjonował, i na tej podstawie określa własne relacje z otoczeniem. Wynikiem takiego rozumowania egocentryka jest pogląd, iż wszyscy ludzie powinni postępować zgodnie z jego wolą i przekonaniami.

    Sądzę, że w przypadku burmistrza mamy do czynienia ze skrajnym egocentryzmem.

    OdpowiedzUsuń
  10. Działaliśmy razem w Unii Pracy. Z początku słuchał, często przyznawał rację, zgadzał się z pomysłami innych. Właściwie był taki do czasu ogłoszenia wyników wyborów w 2002 roku. Później było coraz gorzej. Wylazł z niego niesamowity egocentryzm. A może taki był zawsze, lecz umiał to ukryć dla zdobycia władzy. Od tamtej pory widział tylko siebie. Kolejne wybory pogłębiły w nim tę chorobę. Tak muszę to nazwać, bo według mnie jest to choroba. Teraz czuje się osaczony i będzie jeszcze gorzej.

    OdpowiedzUsuń
  11. Pamiętam dobrze. Zaraz po wyborach w 2002 roku wypiął tyłek na wszystkich, którzy go wspierali.

    OdpowiedzUsuń
  12. Już miał poparcie od:

    - Unii Pracy,
    - Sojuszu Lewicy Demokratycznej,
    - Polskiego Stronnictwa Ludowego,
    - Platformy Obywatelskiej,
    - i od byłego członka KW PZPR.

    Teraz skierował wzrok do sPiSkowców i dusigroszy w czarnych pelerynach.
    Mam nadzieję, że tym razem wyborca rozstrzygnie mając świadomość z kim ma do czynienia.

    OdpowiedzUsuń
  13. Stefanelli i inni ruszcie tyłki. Jak przyjdzie budżetowy krach i nie będzie kasy na inwestycje On zgoni całą winę na radnych i Radę Konsultacyjną. Ugotuje Was, bo to akurat potrafi. Mieszkańcy będą mieli pretensje do Was. On zawsze jak owsik wyśliźnie się z opresji. Jest zazdrosny i nigdy nie darzył szacunkiem przedsiębiorców. Traktuje Was jak zło konieczne.

    OdpowiedzUsuń
  14. Podziwiałem temat na gk24 i teraz czytam z zainteresowaniem blog. Taktyka jak u najlepszych strategów. Pompują balon opinii publicznej do granic wytrzymałości. Jak pęknie – zmiecie swym podmuchem burmistrza i jego klikę jak tsunami. Zrozumiałem wreszcie, że odkładanie ogłoszenia referendum wypływa z przyjętej taktyki. Przecież mogli już dawno wręczyć ten papier o referendum burmistrzowi i komisarzowi. Żaden problem. Wciąż jednak pompują balon i zbierają siły – społeczne i polityczne. Nie ukrywają tego. Strony się odkrywają, a burmistrz jak baca się waha. Nie dziwię się, burmistrz nie ma przy sobie inteligentnych, a przede wszystkim odważnych ludzi. Nie ma też publicznego przekaźnika, by odbić zagrożenie na poziomie zrozumiałym przez przeciętnego odbiorcę. Osoby popierające burmistrza robią to nieudolnie i raczej swą prymitywną agresją robią dalsze szkody. To żadne wsparcie. Nie potrafią merytorycznie stanąć na przeciw. Pewne jest, że autorzy bloga bardzo dobrze znają burmistrza. Bardzo sprytnie tę wiedzę wykorzystują. Podejrzewam kim są i kto za nimi stoi. Jeśli się nie mylę kim są, przypuszczam że nie odpuszczą. Kibicuję im, gdyż pod każdym względem gra jest tego warta.

    OdpowiedzUsuń
  15. Pamiętam spotkanie na zamku przed wyborami. Burmistrz deklarował różne rzeczy. Obiecał w programie wyborczym wsparcie i współpracę z pracodawcami. Jeśli ma to polegać na windowaniu opłat i podatków to dziękuję za takie wsparcie. Muszę zwolnić paru ludzi inaczej nie dam rady utrzymać firmy. Ja tego nie rozumiem - program wyborczy swoje życie swoje. Dlaczego ja mam zaciskać pasa, a samorząd nie szuka oszczędności w administracji. Jak się dzieje źle nie trzeba brać prezydenckich pensji.

    OdpowiedzUsuń
  16. Myślę podobnie.
    Nazbierało się tego nazbierało.
    Czas na przygotowania do zmiany garnituru.

    OdpowiedzUsuń


  17. ~Gość:

    Stefanelli i inni ruszcie tyłki. Jak przyjdzie budżetowy krach i nie będzie kasy na inwestycje On zgoni całą winę na radnych i Radę Konsultacyjną. Ugotuje Was, bo to akurat potrafi. Mieszkańcy będą mieli pretensje do Was. On zawsze jak owsik wyśliźnie się z opresji. Jest zazdrosny i nigdy nie darzył szacunkiem przedsiębiorców. Traktuje Was jak zło konieczne.


    Stefanelli i ta cała rada to jedna klika trzymająca z władzą. Nie bądźmy naiwni.

    OdpowiedzUsuń
  18. Panie Burmistrzu,
    przyznaję, że powołanie Rady Konsultacyjnej było bardzo dobrym pomysłem. Na tym etapie Pana chwaliłem w swoim środowisku. Kompromitacja nastąpiła dopiero później. Po pierwsze, kiedy bez powodu nadano jej członkom tytuły zasłużonych dla miasta. Po drugie, kiedy się okazało, że to jest martwy twór. Tym pomysłem doprowadził Pan do kompromitacji urzędu jaki Pan sprawuje i samorządu, który Pana pomysł - jak sądzę - w dobrej wierze zaakceptował. Członków Rady Konsultacyjnej i radnych wystawił Pan na pośmiewisko mieszkańców. Ostatecznie dobry pomysł Pan spartolił i dał okazje do wyrażania wieloznacznych na ten temat opinii. W moim odczuciu jest to wielki blamaż i w konsekwencji upokorzenie dla ludzi, którzy w tym uczestniczą. I wstyd dla instytucji, które Pan i radni reprezentują.

    OdpowiedzUsuń
  19. Miałam tę wątpliwą przyjemność pracować z tym panem, właściwie był moim przełożonym (tak to mogę nazwać) i dziś wiem,że był to kiepski czas. Co innego mówił,co innego myślał i co innego robił. Trudno było z nim cokolwiek uzgadniać poprzez jego chorobliwą podejrzliwość, nie wiem czym to było spowodowane bo nigdy nie zrobiłam nic przeciwko niemu a jesli z czymś sie nie zgadzałam starałam się to w logiczny sposób wytłumaczyć używajac argumentów. Nawet bywało że na sesjach. Ale ten pan nie przyjmował, to było zderzenie ze ścianą, nie doceniał czyjejś szczerości, wolał wazeliniarzy którzy przyklaskiwali a za plecami robili i mówili co innego.To było chore. Stworzył chyba jakąś psychozę bo wszyscy się chyba go bali. Ja nie. Juz mnie tam nie ma i całe szczęście.

    OdpowiedzUsuń
  20. Odwiedziłem pałac.
    Spotkałem wodza.
    Powiem krótko: chudnie!

    OdpowiedzUsuń


  21. ~M.:

    To było chore. Stworzył chyba jakąś psychozę bo wszyscy się chyba go bali.


    To było chore i jest chore.
    Wszyscy się go bali i nadal boją.
    Ja twierdzę, że mamy do czynienia z przypadkiem psychopaty. A to już nie przelewki, bo władzę na dodatek ma.

    OdpowiedzUsuń
  22. Panie burmistrzu z tymi opłatami i podatkami na 2013 rok niech się Pan nie rozpędza. Płace mieszkańców i dochody pracodawców przez ostatnie lata nie wzrosły o kilkadziesiąt procent tak jak Pana, Pana małżonki i Pana zaufanych pracowników. W obliczu kryzysu niektórzy ledwo zipią i zapowiadany wzrost opłat oraz podatków ten kryzys pogłębi, wielu po prostu dorżnie.

    OdpowiedzUsuń
  23. Nie palcie głupa. Wstawcie te okna i powieście żyrandol. Przecież kasa na to została wydana.

    OdpowiedzUsuń
  24. Wódz umie liczyć tylko do dwudziestu. Tyle ile ma palców u rąk i nóg. Pilnuje interesu 15 radnych i 5 najważniejszych przydupasów. 20 ludzi sowicie opłacanych, którzy dają władcy bezpieczeństwo. Już niedługo. Pieniądze to nie wszystko.

    OdpowiedzUsuń
  25. Mieszkańcy nie liczcie na pomoc rady konsultacyjnej. Oni mają Was w d****. Teraz żyją kolejną imprezą - wręczenie sztandaru. Pojedzą, popiją a w sprawie wzrostu podatków i opłat nawet się nie spotkają. Sprawy mieszkańców to dla nich strata czasu. Oni jak wódz, aby mieć dla siebie i rodziny. Sitwa na usługach wodza.

    OdpowiedzUsuń
  26. a my na nich wszystkich zaper***** musimy zarobić na siebie i na nich taka rada konsultacyjna powinna się zastanowić bo na radnych to już nikt nie liczy

    OdpowiedzUsuń
  27. Nie rób jaj !!!!!!!!!!!!!! Oni skaczą wokół wodza i zawsze na coś liczą. Te opłaty i podatki im się bujają. Jaki wódz taka rada – jedna i druga !!!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  28. Mieszkańcy nie mogą na nich liczyć.
    Obie te rady to sługusy wodza.
    To widać, słychać i czuć.

    OdpowiedzUsuń
  29. Wódz dobrze wie, że go wesprą ci wazeliniarze z rady konsultacyjnej i dlatego opinie mieszkańców ma w głębokim poważaniu. A wazeliniarze mają nas w ręku bo nam dają pracę.

    OdpowiedzUsuń
  30. Janek wstydzę się, że ciebie znam.

    OdpowiedzUsuń
  31. Pies o dziwnym imieniu „Józek” ksywa „ruchoma kamera”
    tak zdarł łapska na tym bruku zarastającym mchem, że
    na najbliższej sesji uchwałą powinno się pieskowi przyznać
    służbowe obuwie – na obstalunek i solidnie podkute.

    OdpowiedzUsuń
  32. Nie mam nic przeciw zakupie obuwia dla psa "Józka". Ale broń Boże podkute. On tak szybko popierda** że iskier narobi i nieszczęścia się narobi.

    OdpowiedzUsuń
  33. "Gwarantuję: urealnianie samorządności, racjonalizację wydatków, skuteczny nadzór, poparcie dla przedsiębiorczości, równość szans, normalność, wrażliwość, szacunek. Jan O."

    Tak było. I w co się obróciło? Wiadomo w co, Szanowni Mieszkańcy. Zostaliśmy perfidnie oszukani.

    OdpowiedzUsuń
  34. Szczególnie wrażliwość na pieniądze.

    OdpowiedzUsuń


  35. Anonim:

    Nie mam nic przeciw zakupie obuwia dla psa „Józka”. Ale broń Boże podkute. On tak szybko popierda** że iskier narobi i nieszczęścia się narobi.


    Kupcie mu adidasy i niech trawnikiem zapier**** !!!

    OdpowiedzUsuń
  36. Harowałem na tego chama w pocie czoła, wykładałem swoje pieniądze, bo płakał że cienko przędzie, a on pieprzy że jest wrażliwy i ma szacunek. Niech tym swoim pomagierom od siedmiu boleści takie banialuki perfidny oszust opowiada. Jeszcze będzie okazja opowiedzieć mieszkańcom na co tego łgarza, tchórza i krętacza stać.

    OdpowiedzUsuń
  37. Radni nie mają wstydu. Czemu oni jeszcze diety biorą? Zupełnie nie rozumiem !!!

    OdpowiedzUsuń
  38. Kondycję finansową miasta zmarnował burmistrz i pośrednio skarbnik miasta. Analiza dokumentów finansowych w dużej części usprawiedliwia radnych. Obecne pójście w kierunku kolejnych podwyżek opłat i podatków niczego nie zmieni. Jedynie pogłębi problemy pracodawców i mieszkańców. Jedyną szansą jest poszukiwanie oszczędności w regulacji płac najlepiej uposażonych urzędników, znacznej obniżce poborów burmistrza i w konkretnej obniżce diet radnych. Mieszkańcom dajcie spokój, chyba że cieszy was bieda - to proszę bardzo.

    OdpowiedzUsuń
  39. Co Wam powiem to Wam powiem, ale Wam powiem:
    z tej mąki nie będzie chleba. Mówi Wam to coś?!

    OdpowiedzUsuń
  40. Działaliśmy w jednej partii. Długo ufałem temu człowiekowi. Okazało się, że wódz jest karierowiczem w skrajnie negatywnym znaczeniu. Na początku dekady wypromował się dzięki UP, jej członków i dzięki redaktorowi pisma lokalnego. Podstępnie i za wsparciem skołowanego kłamstwem senatora z UP postawił byłego burmistrza "pod murem" i został wice. Na finale wódz zrobił nam brzydkie kuku i wypiął się na zdolnych młodych ludzi. Odkryliśmy, że jest oszustem politycznym. On, że staliśmy się dla niego zagrożeniem. Rozpieprzył UP i w 2006 roku oparł swój wyborczy start na SLD i PSL oraz stronnikach marzącego o funkcji starosty b.burmistrza. Zgarnął ile się da i pokazał im figę. Na lewicy miał już pozamiatane. Z myślą o wyborach w 2010 roku rozpoczął umizgi w kierunku centrum. PO i Sebastian K. szybko się na nim poznali. Jednak zanim do tego doszło, wsparli wodza w kilku projektach i otworzyli kilka politycznych drzwi. Na swoją zgubę. Wykreowanie sztucznego sukcesu, wsparcie Krk, mopsowców i bardzo niska frekwencja wyborcza wystarczyły na wygraną w 2010 roku. Jednak już wtedy wódz zrozumiał, że musi szukać nowego wsparcia do wyborów w 2014 roku. Spalił wszystkie polityczne mosty, więc pozostali mu tylko mopsiarze, rada parafialna, pałacowy dwór i nieoficjalnie fani sPiSkowców. Wymiana dyrektora w SP Nr 1 jest jednym z elementów walki o przetrwanie w 2014 roku. Dyrektor została odwołana nie za błędy w pracy i atmosferę w szkole, lecz wyłącznie z powodów politycznych. Podobnie było z pozbyciem się dyrektorki SP Nr 3. Szukano bata, gdyż Ania była zbyt zaradna, lewicowała i miała ambicje niewygodne dla wodza. Trzyma również w szachu radnych, mniemając że tylko dzięki niemu dostali mandaty. Jedynie mobilizacja wszystkich sponiewieranych przez wodza sił w mieście, jest w stanie zatrzymać ten diabelski i kosztowny plan. Nie dajmy się po raz kolejny wykiwać choremu na władzę kombinatorowi. Dla niego liczy się własne Ja. Innych traktuje bez wyjątku instrumentalnie, jedynie dla osiągnięcia osobistego celu. Wodzowi bardzo spodobało się rządzenie na wzór pałacowego dworu, zrobi wszystko by utrzymać władzę. Stać go w tej walce na wiele i prawie wszystko. Otrzyma silne wsparcie Krk, gdyż jest gwarantem ich władzy nad miastem, które przez dziesięciolecia akceptowało w swym życiu Krk, lecz jednocześnie nie pozwalało na jego zwierzchnictwo. Mieszkańcom powinno zależeć na demokracji, a nie dominacji tylko jednej z sił. W demokracji jest miejsce dla każdego. Idea samorządu niesie w sobie właśnie takie wartości.

    OdpowiedzUsuń
  41. Rada Konsultacyjna przy burmistrzu ta jakiś matrix :-)

    OdpowiedzUsuń
  42. Ładne mi rządy z takimi długami!
    Gdyby te długi miały służyć rozwojowi miasta i w przyszłości zaprocentowały to rozumiem ale to jakieś śmieszne kosmetyczne inwestycje i pożeranie własnego ogona.Przejadanie i topienie kasy na basenie itp.
    Kto teraz chciałby zarządzać takim miastem? Kto przejmie rządy z takim długiem? Dziwi mnie tylko reakcja skarbniczki, czy ona jest ślepa i nie widzi w co brnie? Piertaszkowi to by skoczyła do oczu jakby jej kazał tak zadłużyć miasto a teraz pokornie wykonuje polecenia bez mrugnięcia oka?

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Arystoteles miał rację: demokracja to rząd hien nad osłami!

Były krasnoludki, była amnezja, był wyrok… było wiele innych ciekawostek… teraz urodziła się apelacja… publiczny pieniądz płynie wartkim strumieniem… CZĘŚĆ II

„Proszę, abyście zajęli się tematem dlaczego Pan Mariusz Olszewski - Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Świdwinie nie składał i do dnia dzisiejszego nie złożył oświadczeń majątkowych”.