W kasie miasta nie ma 800 zł dla dzieci na ferie!
Dzieci są dla nas dobrem największym. Dla nich powinny być środki z budżetu w takim stopniu, aby zaspokoić ich potrzeby i coś jeszcze. Nie dziwi więc inicjatywa starosty świdwińskiego, który - w związku z feriami zimowymi - przygotował dla tych z uboższych rodzin ofertę niezwykłą. Zaproponował mianowicie ferie dla dzieci w Domu Wczasów Dziecięcych. Propozycja starosty okazała się niezwykle atrakcyjna. Zwrócił się on do władz wszystkich gmin z propozycją, że dla dwojga wybranych dzieci z poszczególnej gminy za dziesięciodniowe ferie płaci starostwo, za kolejną dwójkę i każde następne urzędy gminne.
Oferta starostwa ujmuje oczywiście koszty tego przedsięwzięcia. Za 10 dniowy pobyt dziecka stawka wynosi 400 zł (40 zł dziennie). Przy skorzystaniu przez gminę w minimalnym zakresie z oferty ferie w DWD może spędzić 4 dzieci z każdej gminy, 800 zł pokrywa starostwo, 800 zł gmina. Są to koszty niesamowicie promocyjne, bowiem normalnie pobyt w turnusie za jedno(!) dziecko w tym ośrodku przez 10 dni kształtuje się na poziomie wielokrotności zaproponowanej przez starostę stawki. Propozycja wspaniała, a w jej zakresie zakwaterowanie w komfortowych warunkach, smaczna domowa kuchnia, opieka lekarska, pielęgniarska, określone zabiegi lecznicze, profesjonalna opieka wychowawcza, do tego wycieczki, gry i zabawy w plenerze stosowne do aury pogodowej. Rzec by można bombowe i tanie ferie dla dzieci na koszt samorządów powiatu. I nie mija się to z prawdą!
Przy tak taniej i atrakcyjnej ofercie, na odzew nie trzeba było długo czekać. Na propozycję starosty świdwińskiego odpowiedziały pozytywnie wszystkie gminy wiejskie i miejskie w powiecie. Z małym wyjątkiem, o czym za chwilę poniżej. Wszyscy oczywiście skorzystali z przyznanych dwóch miejsc fundowanych przez starostwo. Wójt Rąbina znalazł pieniążki dla sześciorga dzieci + dwa starostwa, pojedzie więc na „darmowe” ferie z gminy Rąbino ósemka dzieci, ze Sławoborza – 4 + 2, z Brzeżna – 2 + 2, z gminy Świdwin – 2 + 2, z miasta i gminy Połczyn Zdrój – 30 + 2 (a tam budżet zgrzyta i piszczy), z miasta Świdwin… pojedzie dwoje (bez „plusa”). I o tym poniżej.
Jak wspomniałem starosta świdwiński wyszedł z propozycją zorganizowania w tej formie ferii dla dzieci z uboższych rodzin do wszystkich gmin wiejskich i miejskich w powiecie. Nie trudno zauważyć, po przeczytaniu powyższego, że jest to propozycja z tych nie do odrzucenia. Pozornie. Okazuje się, że budżet Świdwina – takie należy odnieść wrażenie – jest pusty jak bęben świdwińskiej orkiestry dętej, bowiem władze Świdwina udzieliły odpowiedzi (poprzez swojego sekretarza! burmistrz zapewne jak zwykle nie miał czasu!), że z tych dwóch miejsc, które funduje starostwo miasto chętnie skorzysta, na następne dwa i ewentualnie kolejne miejsca niestety nie posiada środków. Dla dzieci na super ferie kasy brak! Koniec. Kropka.
Kiedy pozyskałem tę niesamowitą informację aż we mnie zawrzało. Ale nie długo się gotowałem. Na spokojnie zrozumiałem, że w mieście Świdwinie na taką inicjatywę ma prawo brakować środków. Radni biorą słuszne diety, burmistrz pobiera prezydencką pensję, podniesiono płace w administracji, a skarbnik stęka, że ma kłopoty z zamknięciem budżetu. Oczywiście burmistrz dysponuje rezerwą do swojej osobistej dyspozycji, lecz zapewne wzorem ubiegłych lat one w części pójdą na sfinansowanie pielgrzymek do Częstochowy, czy gdzieś tam, i opłacenie koncertów artystów, którym na emeryturze pozostała już tylko kariera na kościelnych scenach. Ani to do dzieci, ani dla dzieci, ale mobilizuje elektorat nauczony chodzić na wybory. Na ostatnich połączonych komisjach burmistrz miał większy problem - zmartwił się, że radni Worach i Zdunek za mało zarabiają. W takich warunkach rzeczywiście trudno znaleźć pieniądze na tak atrakcyjne ferie dla nawet dwójki dzieci! Czy burmistrz do końca wie, co to radość dziecka, jego "małe szczęście"? Nawet jeśli jadą dzieci na ferie w innej formie, to wysłana do DWD dwójka potrzebujących na tak przystępnych warunkach też przeżywałaby właśnie swoje "małe szczęście"!
Szanowni radni, jak jeszcze długo będą do mieszkańców docierały informacje o „widzi mi się burmistrza”, które są na granicy obciachu i skandalu? Może Wy się rozwiążcie i wyborcy oraz pozostali mieszkańcy powołają komitet obywatelski, bo Wy jako nasi reprezentanci nie macie już nad niczym kontroli i robicie pospolitą kichę! Ta szaleńcza lojalność do jakiegoś wirtualnego „Razem” w tej chwili wystawia Was już tylko na pośmiewisko! Osobiste rozgrywki pana burmistrza, jego śmieszne anse i śmieszne niuanse, który być może już „trzęsie portkami” przed kolejnymi wyborami i w każdym widzi kontrkandydata nie mogą odbijać się negatywnie m.in. na sprawach leżących w interesie potrzeb dzieci. I to końcowe przesłanie weźcie sobie do swoich „głupio lojalnych” głów. Ręce opadają. Gdzie w tym wszystkim są dzieci?
I na koniec, słów kilka do starosty. Dobry człowieku, nie kupujcie tej hali od miasta. Miasto powinno ją przekazać nieodpłatnie, gdyż do ogólniaka chodzą głównie dzieci ze Świdwina, taki gest ze strony samorządu miasta byłby na miejscu. Jednak znani mi fachowcy mówią, że i za darmo, czy za przysłowiową złotówkę nie warto tej hali wziąć. Nie dajcie się z tym wątpliwym interesem ożenić. Niech sobie ten arogancki burmistrz drugą pływalnię tam zrobi, przecież uwielbia topić pieniądze. Panie starosto, to bardzo niepewny interes, zawiły od strony finansowej, ale przede wszystkim budowlanej, to ruina i budowana „systemem gospodarczym”, co rodzi podejrzenia na brak legalność wszystkiego co związane z budową i następnie odbiorami. Za kasę, którą trzeba zapłacić miastu i wsad ze dwóch milionów, aby ten obiekt pełnił rolę porządnej hali sportowej można postarać się o nowe i własne cacko dla świdwińskiego ogólniaka. Rozwiązanie pan z łatwością znajdzie. Tym bardziej, że pan nie robi z siebie geniusza i słucha samorządu oraz mądrych doradców nie nazywanych oficjalnie radą konsultacyjną. Tylko rzeczywiści doradcy i konsultanci w dzisiejszych czasach są w cenie. Przy obecnej i nadchodzącej koniunkturze niejedna firma się tym z powodzeniem zajmie. Bo to przecież ma być dla dzieci i w przyszłości dzieci obecnych dzieci! I nie za 800 zł, lecz za setki tysięcy złotych! A burmistrz? Jemu już pozostały tylko kredyty, walka z czasem i wojenka z samym sobą! Burmistrz lubi "sam", więc na własne życzenie został "sam"!
ale jaja :-D
OdpowiedzUsuńjakie dzieci.......burmistrz prowadzi walkę o stołek w przyszłych wyborach..........za wódę i żarcie po ostatniej sesji niejedno dziecko pojechałoby na ferie z tej oferty..........a za nadwyżkę kasy uzbieranej na sztandar przepitej i przejedzonej pojechałaby cała klasa.............skandal
OdpowiedzUsuńale jajca, ale jajca :-D
OdpowiedzUsuńJa zapłacę za dwójkę dzieci ze Świdwina żeby pojechały na te ferie do DWD.
OdpowiedzUsuńPrzecież nie chodzi o 800 złotych, ale o fakt jak rozwiązano sprawę oferty. Burmistrz widzi w staroście przeciwnika, a dzieci ucierpiały. Zawzięty facet, lecz już niedługo panu podziękujemy.
OdpowiedzUsuńZ tą halą to racja. Niech tę ruinę burmistrz sprzeda jakiemuś bogatemu naiwniakowi.
OdpowiedzUsuńPanie radny Ostapowicz jest Pan w stanie znieść taki obciach. Pan zajmuje się w radzie oświatą i dziećmi. Ostatnio nie bardzo Pan się zajął jest okazja się zrehabilitować.
OdpowiedzUsuńA przy okazji, sekretarz powie wszystko co pan każe :-)
Szanowny Panie Burmistrzu warto czasami się zastanowić. Komu potrzebny ten obciach i wstyd.
OdpowiedzUsuńideał sięgnął bruku paranoya.Dla dzieci zrobimy akademie pośpiewamy,zatanczymy,zrobimy zdjęcia będzie wiielka feta.Takie wyjazdy kształtują dzieci,poszerzaja horyzonty,rozwijają.A moze rada i władza nie wezmą premi i dzieci pojadą?
OdpowiedzUsuńMy kochamy nasze dzieci
OdpowiedzUsuńta hala to zepsute jajo
OdpowiedzUsuńDziurę w kasie miasta zlikwidujemy,zwiekszająć ilośc fotoradarów,to przyszlośc.Ludzie dostali za duzo wolności w głowie im się poprzewracało
OdpowiedzUsuńHeniu bardzo Ciebie proszę podnieś wodzowi pensję. On ciągle stęka że ma mało.
OdpowiedzUsuńNasze firmy obecnie cienko przędą. Jednak Panie Starosto proszę podać konto zrobimy zrzutkę, aby trochę tych dzieci ze Świdwina na ferie do DWD pojechało.
OdpowiedzUsuńMam lepszy pomysł.Zrobmy kweste na dobrowolne odejście Ekipy Razem.Wypadnie taniej dla miasta
OdpowiedzUsuńEkipa nieudaczników, która bez pieniędzy nic nie znaczy.
OdpowiedzUsuńZwolnić emeryta z mec i będą pieniądze na ferie.
OdpowiedzUsuńJanek zawsze taki był. Zawistny, zazdrosny, nie znoszący sprzeciwu. Nie kocha ludzi, jest zadurzony po uszy w sobie. Dla kariery i pieniędzy poświęci wszystko i wszystkich. Znam go dobrze i uważam za bardzo niebezpiecznego człowieka. Skrzywdził i zmarnował pracę wielu wartościowych ludzi. Janek jest złym człowiekiem i nic tego nie zmieni. W interesie miasta i mieszkańców takich ludzi nie powinno się dopuszczać do władzy. Osobiście uważam, że ten człowiek oszukał wszystkich, którzy jemu zaufali.
OdpowiedzUsuńNikt nie uwierzy, że miasto nie miało 8 stów. Burmistrz nie skorzystał z oferty starosty ze zwykłej złośliwości. Tyle że ma podwójny tupet, gdyż z 2 miejsc opłaconych przez starostwo skorzystał. Mały człowiek. Szkoda gadać.
OdpowiedzUsuńOdstąpienie od kupna hali sportowej ma uzasadnienie.
OdpowiedzUsuńTroska o zarobki radnych Zdunek i Worach jest marną komedią w wykonaniu burmistrza. Tak przekracza się granice głupoty.
OdpowiedzUsuńCała ta ekipa Jowsiaka to spółka z ooo .Hucpa i śmieszność.zadłuzanie,My jestesmy Razem,robimy kasę,reszta się nie liczy.Megalomańskie rządy ekipy bez wizji i pokory,Hucpa ,zenada .wielki wstyd z potraktowaniem dzieci
OdpowiedzUsuńWłodarzowi rura mięknie. Chyba znajdą się pieniądze na ferie w DWD dla dzieci ze Świdwina.
OdpowiedzUsuńWładza musi być pod kontrolą,transparentna.Jezeli nie wypacza się i prowadzi miasto na manowce!!!!!!cynizm pijar i pogarda dla mieszkańców miasta
OdpowiedzUsuńNiech radni zrobią zrzutkę na ferie dla dzieci. Po jednej diecie i dzieci jadą.
OdpowiedzUsuńzabrać dodatek kurduplowi za obciach
OdpowiedzUsuńzabrac dodatek kurduplowi i bedzie na ferie
OdpowiedzUsuńKiedy samorząd planuje kolejny kredyt na przeżarcie?
OdpowiedzUsuńOpłacą ratę za kredyt, oddadzą stefanelliemu i znowu trzeba sięgać po pożyczkę. Kurdupel ma talent do rozpuszczania kasy.
OdpowiedzUsuńHeniu kiedy podwyżka dla darmozjada?
OdpowiedzUsuńŚwidwin stać na lepszego gospodarza,bez zadnych wątpliwości
OdpowiedzUsuńMamy kryzys władza powinna oszczędzać a nie zachowywać się jak arabski szejk
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuń~Marian:
Janek zawsze taki był. Zawistny, zazdrosny, nie znoszący sprzeciwu. Nie kocha ludzi, jest zadurzony po uszy w sobie. Dla kariery i pieniędzy poświęci wszystko i wszystkich. Znam go dobrze i uważam za bardzo niebezpiecznego człowieka. Skrzywdził i zmarnował pracę wielu wartościowych ludzi. Janek jest złym człowiekiem i nic tego nie zmieni. W interesie miasta i mieszkańców takich ludzi nie powinno się dopuszczać do władzy. Osobiście uważam, że ten człowiek oszukał wszystkich, którzy jemu zaufali.
Maryjan dobrze gada, polać mu:) a tak na serio to podpisuje sie pod tym dwoma rękoma, ja już to wiedziałam kilka lat temu ale wiele osób nie dowierzało bo niby taki świetojebliwy i w rączki całował:)
Ten wasz burmistrz miał rację, że nie dał pieniędzy bo ten starosta to tesz niezłycwaniak i nie o szczęście dzieciaków chodzi. A jak by się napatrzyły na zachowania tego starosty, to buraki murowane w dorosłości. Mówią że w tym domu wypoczynkowym trza ludzi będzie zwalniać. Jak były pieniądze, to balowali. Teraz jak bieda to ruszają mózgami jak derektorowi pomóc. A waszego burmistrza to na tym balowaniunie chyba nie było, bo nie chce dać kasiory. Ot cfaniak jeden.
OdpowiedzUsuńMoże i faktycznie jest to zagranie trochę pr'owe... ale nie zmienia to jednak faktu, że inicjatorem pomysłu jest Starosta, a skorzystają na tym konkretne dzieciaki. Samorządy powinny wszak wspólnie realizować cele w zakresie ogólnie rozumianej oświaty oraz organizacji czasu wolnego dzieciom z najbiedniejszych środowisk. Ciekwym tylko, na ile brak środków związany jest z faktycznymi suchotami dna budżetowego, a na ile niechęcią do współpracy z ewentualnym przyszłym nabywcą hali OSiR-u...
OdpowiedzUsuńNie brakuje cfaniaków na polskiej scenie politycznej to fakt.poprostu norma krajowa.Pijar megalomania.manipulacja .nepotyzm i okłamywanie ludzi
OdpowiedzUsuńTym panom ,tej ekipie mówimy NIEE!!!!!!!!!!!!!dziekujemy wystarczy.dosyć tej kompromitacji w imieniu miasta
OdpowiedzUsuń"...Panie starosto, to bardzo niepewny interes, zawiły od strony finansowej, ale przede wszystkim budowlanej, to ruina i budowana „systemem gospodarczym”, co rodzi podejrzenia na brak legalność wszystkiego co związane z budową i następnie odbiorami...."
OdpowiedzUsuńTo w końcu kto pozwala na użytkowanie tej hali, czy nie starosta, przecież on też bierze prezydencką pensję ?
Starosta w tym przypadku ma miłość do pieniędzy i wcale nie chodzi o szczęście Biednych dzieci. Dla poparcia powyższej wypowiedzi, można by zadać pytanie ,dlaczego wcześniej nie organizował koloni w dowolnym okresie dla ,,biednych” dzieci z powiatu Świdwińskiego? Odpowiedź jest bardzo prosta. Wcześniej do Domu Wczasów Dziecięcych (dyr. PO) w Połczynie Zdroju subwencja oświatowa płynęła szerokim strumieniem, w tym za osoby dorosłe, które korzystały z usług na zasadzie komercyjnej (100% odpłatności + subwencja tak jak za dziecko = czyste cwaniactwo). Kasiora była na balowanie elit pod przewodnictwem starostwa , a zabrakło jej dla biednych dzieci. Teraz, kiedy subwencję liczy się od ilości dzieci w bankrutującym Domu Wczasów Dziecięcych, Pan starosta wpadł na genialny pomysł, że łącznie w kwocie 4000zł z kasy powiatu (5 gmin x 2 dzieci = 10, pomnożyć to przez 400zł daje to 4000zł) uratuje w/w placówkę. Tok myślenia, ja dam parę groszy , powstydzę, że niektóre gminy nie mają pieniędzy dla biednych dzieci, z pozostałych gmin wpłynie kasiora za dzieci plus subwencja i może uda uratować się budżet placówki. Są to złudne myśli , w chwili obecnej pod rządami obecnej władzy powiatowej, czyt. zarząd, trudności finansowe mają inne placówki . I jakim to dobrym wujkiem jest jaśnie Pan Mirosław - nasz starosta(SLD).
OdpowiedzUsuńPs. Inicjatywa słuszna, ale nie można budować własnego nadszarpniętego wizerunku, nieudacznictwa w zarządzaniu powiatem na bazie biednych dzieci. Takie postępowanie jest postępowaniem wyrafinowanym w celu osiągnięcia własnych korzyści majątkowych poprzez chęci wygrania przyszłych wyborów. Pozdrawiam SLD PO i Panią Przewodniczącą Rady(PSL).
Szkoda, że autor bloga przemilczał te informacje... Okoliczności inicjatyw takich akcji są jak się okazuje, równie spektakularne jak ich realizacja... Jeśli to prawda co napisał komentujący powyżej, to można przypuszczać, że niechęć burmistrza do dofinansowania tych ferii, mogła wiązać się z niechęcią do przyczynienia się do zapunktowania przez ewentualnego rywala w najbliższych politycznych szrankach.
OdpowiedzUsuńTak naprawdę w powiecie najtrudniejszą rolę mają burmistrzowie i wójtowie. A na dodatek za wszystko obrywają. Czas najwyższy obnażyć nieróbstwo starosty i jego swity przybocznej. Nieudacznictwo, chciwość i podła hipokryzja tej pajęczyny "SLD-PO" zarzadzajacej powiatem, to dopiero granda. Mit "Pana STAROSTY" tworzony przez autora bloga za chwilę padnie. Mit burmistrza Owsiaka, to jest "pikuś" przy wyczynach tzw. starosty MM. Więcej wkrótce.
OdpowiedzUsuńDla kogo istnieją powiaty?urząd starosty?setki etatów?Bezproduktywna grupa nierobów ,urzędasów.zlikwidować nawet nikt nie zauwazy.Kolesie maja stanowiska i kasiorę
OdpowiedzUsuńTak naprawdę winę za sytuację w powiecie ponosi PSL na czele z Panem Pietraszkiem.To przecież oni mają najwięcej radnych i to oni
OdpowiedzUsuńobsadzić fotel starosty.Ponadto pomysły starosty muszą budzić w grozę.
Najpierw chęć przejęcia PKS-u , teraz hala jak i ciągle stojący pusto budynek po byłej szkole zawodowej.
Odnośnie hali sportowej na 3-Marca to nie jest to atrakcyjna nieruchomość dla szkoły średniej.Niech ją Owsiak opyli hodowcy gołębi jak ptaki osrają to nie będą widoczne defekty tego obiektu.
OdpowiedzUsuńHala na 3-Marca posiada dokumenty, cała dokumentacja odtworzeniowa była sporządzona w 2004-5 roku przez rzeczoznawcę, wcześniej rzeczywiście nie było żadnych dokumentów, aż dziw że funkcjonowała jak bomba zegarowa. A strych??? Zapytajcie strażaków jakie są zalecenia.Niestety warunki są beznadziejne, skopana wentylacja za którą Basiów wziął sporo kasy, podłoga od spodu jedna wielka zgnilizna, nie spełnia warunków ppoż. Przeciekający dach i wiele innych wad.
Po co to bicie piany. Sprawa jest prosta. Miasto odpowiedziało, że nie ma minimum 800 zł na ferie dla dwójki dzieci w DWD. Mamy więc do czynienia z kompromitacją władz Świdwina. Trzeba było znaleźć inny powód odmowy. A tak mamy kolejny kabaret!
OdpowiedzUsuńZ ust burmistrza padły słowa:
OdpowiedzUsuńSPRAWA NIE JEST ZAMKNIĘTA.
Mam rozumieć, że może znaleźć 800 zł?
Facet ośmiesza się na każdym kroku.
Odmowa zafundowania dwójce dzieci ferii, a jednocześnie zgoda na wysłanie z miasta dwójki na koszt starosty świadczy o złośliwości ze strony Owsiaka. Burmistrz widzi rywala wyborczego w Majce i z niejednym skandalem w wykonaniu Owsiaka będziemy mieli jeszcze do czynienia. Burmistrz za swoich rządów wyizolował nas ze współpracy ze wszystkimi samorządami w powiecie. Dla mnie to nie burmistrz, lecz mało inteligentny cwaniak, któremu się wydaje że zjadł wszystkie rozumy. Zobaczymy czym to cwaniactwo się skończy. Znam stan hali i odradzam powiatowi kupno tego badziewia, w które trzeba włożyć miliony. Zostawcie ten obiekt temu cwaniakowi. Niech sobie tam zrobi magazyn na głupotę.
OdpowiedzUsuńW spółkach miasta i powiatu mozna niezle zarobić.Powołać spółkę przynajmniej kolejny koleś zarobi.Poparcie będzie rosło
OdpowiedzUsuńCałkowicie zgadzam się z Marianem .Brak słów aby określić jak wiele złego ten "człowiek" wyrządził ludziom .Pocieszam się maksymą ,"iż nasze uczynki wracają do nas". A zatem , do Owsiaka wrócą jego uczynki ...
OdpowiedzUsuń