Ustawodawca zapowiada wzrost zarobków m.in. dla wójtów, burmistrzów, prezydentów miast.
Ustawodawca zapowiada wzrost zarobków m.in. dla wójtów, burmistrzów, prezydentów miast. Najpewniej, kiedy ustawa wejdzie w życie w niejednym samorządzie rozpocznie się debata i wejdą pod obrady uchwały podnoszące zarobki włodarzy. Przewidujemy, że coś takie zapewne nastąpi również w Świdwinie. Wychodząc naprzeciw takiej debacie, prezentujemy naszym radnym zestawienie, które warte jest lektury przed podjęciem decyzji w sprawie ewentualnego podniesienia płacy burmistrzowi.
Fakt: „Klasycznym przykładem bezczelnego i bezwstydnego nepotyzmu na naszą skalę lokalną jest fakt, głośno komentowany wcześniej na forum gk24, wygrywania przetargów przez firmę, której współwłaścicielem jest zięć burmistrza”. czytaj:
http://naszswidwin.blog.pl/2012/08/03/19/Fakt: „Poniższe zestawienia według danych GUS jasno udowadniają, że ten nasz sukces to mit, a pieniądze wywalane na delegacje nie przynoszą oczekiwanych efektów. czytaj:
http://naszswidwin.blog.pl/2012/08/07/119/Fakt: „Mimo wzrastającego zadłużenia miasta, na wynagrodzenia burmistrz nie żałuje pieniędzy. Tak przynajmniej wynika z poniższego zestawienia”. czytaj:
http://naszswidwin.blog.pl/2012/08/08/150/Fakt: „Na opiekę społeczną wydajemy z budżetu wielkie pieniądze, bo aż jego jedną czwartą. To dużo w porównaniu z innymi miastami naszego województwa oraz regionu. Kiedy zajrzeć w szczegóły – jest jeszcze gorzej”. czytaj:
http://naszswidwin.blog.pl/2012/08/15/171/Fakt: „Niejedno miasteczko wielkości naszego zazdrości nam terenu parkowego. Na dzisiejsze, betonowe czasy, mamy niewątpliwie skarb. czytaj:
http://naszswidwin.blog.pl/2012/08/21/207/Fakt: „Nie ulega najmniejszej wątpliwości, że podatki trzeba płacić. Podatki to środki na inwestycje i rozwój państwa, regionów, gmin. czytaj:
http://naszswidwin.blog.pl/2012/08/27/226/, http://naszswidwin.blog.pl/2012/08/29/233/Fakt: Basen tonie a wraz z nim budżet.
http://naszswidwin.blog.pl/2012/09/10/272/, http://naszswidwin.blog.pl/2012/09/17/311/
Fakt: „Jak można zgodnie z prawem rozdawać publiczne pieniądze jednoosobowo, według własnego uznania, a nawet „widzi mi się”? Można, na dodatek w bardzo prosty sposób”. czytaj:
http://naszswidwin.blog.pl/2012/09/14/289/Fakt: „Pojęcie „bezpieczne zadłużenie” jest iluzoryczne. czytaj:
http://naszswidwin.blog.pl/2012/09/19/325/Fakt: „Burmistrz ma odpowiedzialność. Powinien mobilizować, szukać rozwiązań. Powołał Radę Konsultacyjną. czytaj:
http://naszswidwin.blog.pl/2012/09/24/339/Fakt: „Sposób, w jaki rozwiązał Pan m.in. sprawy dyrektorów szkół nr 1 i nr 3, zwolnienie dyrektorki basenu i przegrane w sądzie… czytaj:
http://naszswidwin.blog.pl/2012/09/27/349/Fakt: „W okresie, kiedy budowano basen ówczesny burmistrz miał dodatek do pensji. czytaj:
http://naszswidwin.blog.pl/2012/10/01/366/Fakt: „Kiedy popatrzymy na skalę zadłużenia miasta, proponowane wskaźniki opłat i podatków… czytaj:
http://naszswidwin.blog.pl/2012/10/09/382/Fakt: „Nie tylko nam sprawa zatrudnienia żony burmistrza na stanowisku kierowniczym w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej w Świdwinie wydaje się bulwersująca… czytaj:
http://naszswidwin.blog.pl/2012/12/01/996/
Fakt: „Rada Konsultacyjna przy burmistrzu ma blisko dwa lata. czytaj:
http://naszswidwin.blog.pl/2012/12/11/1088/Fakt: „Zawsze twierdziłam, że mamy utalentowanych radnych. czytaj:
http://naszswidwin.blog.pl/2012/12/17/1135/Fakt: „Stopień hipokryzji obecnych władz miasta i samorządu jest wyjątkowy i nie mający wcześniej miejsca w okresie po 1989 roku. czytaj:
http://naszswidwin.blog.pl/2012/12/29/1194/Fakt: „Na stronie BIP pojawił się protokół posiedzenia komisji połączonych Rady Miasta Świdwin. Lektura jest na tyle interesująca, że wydrukowałem go sobie w formie papierowej, aby dokonać jego wnikliwej analizy. czytaj:
http://naszswidwin.blog.pl/2013/01/07/1219/Fakt: „W dniu 15 sierpnia 2012 r. w artykule pt. „Pomysł burmistrza zbankrutował?” pisaliśmy m.in., że „na opiekę społeczną wydajemy z budżetu wielkie pieniądze, bo aż jego jedną czwartą. czytaj:
http://naszswidwin.blog.pl/2013/01/30/1348/Fakt: „Każdy orze jak może, jeden robi to lepiej drugi gorzej”. czytaj:
http://naszswidwin.blog.pl/2013/02/09/1399/Fakt: „Demokracja ma to do siebie, że uwielbia jawność, a wręcz ją nakazuje z moralnego i ustawowego obowiązku, czego włodarze i samorząd naszego miasta nie rozumieją. czytaj:
http://naszswidwin.blog.pl/2013/03/02/1512/Fakt: „Jeśli serwuje się coś takiego widzowi, nie można mieć do nas – autorów bloga – pretensji, że tak często zajmujemy się osobą burmistrza, czy samorządu w każdym pojęciu. czytaj:
http://naszswidwin.blog.pl/2013/03/08/1541/Zapewne część z wyszczególnionych powyżej tekstów jest większości radnych znana, to jednak proponujemy ponowną analizę. To tylko wyjątki z całokształtu. Radzimy sięgnąć do wszystkich naszych publikacji. Życzymy pozytywnych doznań podczas lektury.
http://naszswidwin.blog.pl/2012/12/11/1088/Fakt: „Zawsze twierdziłam, że mamy utalentowanych radnych. czytaj:
http://naszswidwin.blog.pl/2012/12/17/1135/Fakt: „Stopień hipokryzji obecnych władz miasta i samorządu jest wyjątkowy i nie mający wcześniej miejsca w okresie po 1989 roku. czytaj:
http://naszswidwin.blog.pl/2012/12/29/1194/Fakt: „Na stronie BIP pojawił się protokół posiedzenia komisji połączonych Rady Miasta Świdwin. Lektura jest na tyle interesująca, że wydrukowałem go sobie w formie papierowej, aby dokonać jego wnikliwej analizy. czytaj:
http://naszswidwin.blog.pl/2013/01/07/1219/Fakt: „W dniu 15 sierpnia 2012 r. w artykule pt. „Pomysł burmistrza zbankrutował?” pisaliśmy m.in., że „na opiekę społeczną wydajemy z budżetu wielkie pieniądze, bo aż jego jedną czwartą. czytaj:
http://naszswidwin.blog.pl/2013/01/30/1348/Fakt: „Każdy orze jak może, jeden robi to lepiej drugi gorzej”. czytaj:
http://naszswidwin.blog.pl/2013/02/09/1399/Fakt: „Demokracja ma to do siebie, że uwielbia jawność, a wręcz ją nakazuje z moralnego i ustawowego obowiązku, czego włodarze i samorząd naszego miasta nie rozumieją. czytaj:
http://naszswidwin.blog.pl/2013/03/02/1512/Fakt: „Jeśli serwuje się coś takiego widzowi, nie można mieć do nas – autorów bloga – pretensji, że tak często zajmujemy się osobą burmistrza, czy samorządu w każdym pojęciu. czytaj:
http://naszswidwin.blog.pl/2013/03/08/1541/Zapewne część z wyszczególnionych powyżej tekstów jest większości radnych znana, to jednak proponujemy ponowną analizę. To tylko wyjątki z całokształtu. Radzimy sięgnąć do wszystkich naszych publikacji. Życzymy pozytywnych doznań podczas lektury.
mocny dorobek :)
OdpowiedzUsuńTo już było, lecz warto poczytać.
OdpowiedzUsuńA co, kreta wam już zamknęli, że takie byle co już tutaj dajecie ? Gdzie te zapowiadane sensacje XXI wieku ?
OdpowiedzUsuńNajwiększe nieskończoności tego świata;
OdpowiedzUsuń- nieskończony wszechświat
- nieskończona głupota polityków
- nieskończona chciwość rządzących
Za kilka dni sprawa Stefbud - Urząd Miasta. Podobno ma zeznawać Burmistrz.
OdpowiedzUsuńNie trzeba być prorokiem aby wiedzieć że to się jeszcze nie skończy. Nie mniej bardzo ciekawi mnie co zezna nasz włodarz, czy może przedłoży jakieś zwolnienie, aby uniknąć zeznawania, a może wystosuje wniosek z kolejną listą dodatkowych świadków, aby mieć możliwość dania sobie spokoju oraz czasu. Osobiście radziłbym jemu nie odwlekać czasu. Ponieważ zegar z odsetkami tyka, a zapłacić i tak miasto zapłaci jestem tego prawie pewien.
OdpowiedzUsuńzapłaci zapłaci
OdpowiedzUsuńkwestia czasu :)
Powyższe zestawienie świadczy o słabości radnych ostatnich kadencji. Zupełny brak kontroli nad władzą wykonawczą.
OdpowiedzUsuńTeż uważam że miasto zapłaci Stefanowi. Trochę to potrwa bo są instancje odwoławcze i władza z tego skorzysta.
OdpowiedzUsuńŚledzę dokładnie całość sprawy w Sądzie. Linia obrony przyjęta przez miasto wydaje się w ich sytuacji bardzo rozsądna i korzystna. Jeżeli tak też pójdzie Sąd to sprawa może nie być tak oczywista i wszelkie żądania Pana Stefana powinny być wówczas kierowane do ŚOK jako podmiotu prawnego na . którego rzecz prace były robione. Ale to tak na marginesie powstałej sytuacji.Uważam również, że strona powodowa od samego początku popełniła kardynalny błąd ,że nie skupiła się na zagadnieniu od strony całego procesu budowlanego. Należało sprawę wykazywać ,że prace były nadzorowane i kierowane przez osoby z ramienia UM , które w imieniu burmistrza wydawały polecenia i rozliczały wykonawcę. Do tego sprawa prowadzenia dokumentacji budowy jakim jest zawsze dziennik budowy oraz dokumenty finansowe pośrednie i bezpośrednie jak przedmiary, obmiary i kosztorysy. Dlatego szokiem dla mnie są zeznania inspektora nadzoru, który de facto pokazał się jak kompletny ignorant co do zasady, metody i i sposobu prowadzenia budowy oraz jej rozliczenia a już kuriozum to fakt pomówienia wykonawcy o fałszowanie dokumentów budowy. I tutaj powinno być pole do popisu Pana Stefana, ponieważ wiadomo ,że jest on bardzo doświadczonym budowlańcem,nie takie budowy prowadził i rozliczał a na własnej sprawie pokazał się jak nowicjusz. Odpuścił całkowicie te istotne rzeczy .Uważam ponadto ,że tego inspektora nadzoru też powinien ktoś bardzo dokładnie rozliczyć z tego co robił lub nie robił na budowie a brał za to wynagrodzenie i to bardzo wysokie. Jak on wygrał ten przetarg na nadzór? Chyba ,że to też jest jedna wielka zagadka? Też jakieś powiązania i układy tutaj mają znaczenie? Z burmistrzem można go powiązać czy nie?
OdpowiedzUsuńJak to się ma do wypowiedzi ówczesnego dyrektora: „Nie mam wiedzy na temat zakresu robót zleconych przez gminę i sposobu ich rozliczania. Byłem ich świadkiem, bo byłem dyrektorem zamku i tyle”.
OdpowiedzUsuńEwentualna próba przeniesienia odpowiedzialności z burmistrza na ówczesnego dyrektora ŚOK jest naiwną próbą ratowania burmistrza przed zarzutem przekroczenia dyscypliny finansowej. Przegrana urzędu w sądzie może się wiązać z utratą stanowiska przez burmistrza. I o to toczy się walka. Pieniądze są w tle.
Oczywiście ,że sprawa ma też i ten kontekst związany z przekroczeniem uprawnień przez burmistrza i tutaj się zgadzam z takim osądem ale sprawa Pana Stefana dotyczy zwrotu pieniędzy za wykonane roboty więc skupiłem się tylko na tym elemencie , który ma znaczenie dla wykonawcy itd. dlatego poruszyłem sprawę z rozliczaniem budowy itp. co jest w tej sprawie Sądowej bardzo ważnym elementem.
OdpowiedzUsuńA ja jestem tylko ciekawa jednego. Czy Pan Stefan odpuścił temu inspektorowi nadzoru zniesławienie i pomówienie przed Sądem o przedłożenie mu do akceptacji niby sfałszowanych dokumentów budowy.
OdpowiedzUsuńZnam Stefana nie odpuści.
OdpowiedzUsuńTo znaczy co Pan Stefan zrobi lub zrobił w tej sprawie , bo sprawa przed Sądem była już dość dawno .
OdpowiedzUsuńCzy to prawda że w ratuszu zwalnia się etat?.
OdpowiedzUsuńA kto się zwalnia, czy może go zwalniają?.
OdpowiedzUsuńszczury uciekają z tonącego okrętu ?
OdpowiedzUsuńPrzed Sądem można mówić wszystko i bez konsekwencji. W sprawie o wynagrodzenie za wykonane roboty "dodatkowe" można było wprost powiedzieć ,że ktoś coś sfałszował i nic dalej się nie dzieje. A jak ktoś tutaj pisze ,że jest inaczej to dlaczego nie wskaże konkretnego zdarzenia? Bo to wszystko pic na wodę, a trollom tutaj zależy tylko na tym aby szukać sensacji w ratuszu a jakiś tam budowlaniec i jego sprawy sądowe ich nie obchodzą.
OdpowiedzUsuńI tak wygląda cała prawda.
Nie zgodzę się z tezą mojego poprzednika że przed sądem można pleść bzdury trzy po trzy bez żadnych konsekwencji. Tym bardziej nie może robić to osoba która w swoich obowiązkach z tytułu wynagrodzenia powinna mieć wiedzę nt zakresu pt czy też umowy. A jeśli chodzi o zdarzenie według mnie pokrętnego tłumaczenia to bardzo proszę cytat Pana Inspektora z jednej ze spraw umieszczony w artykule GK świadczący według mnie albo o braku wiedzy lub zjawisku tzw pomroczności jasnej .
OdpowiedzUsuń"Kosztorysy ofertowe to nie to samo co powykonawcze. Basiów zresztą mówił, że te roboty są niemal dogadane, tylko do zlecenia musi mieć te kosztorysy. Nie mam wiedzy, czy roboty z kosztorysów ofertowych były ujęte w dzienniku budowy jako już wykonane. Jeśli tak było, to oznacza, że Basiów dał mi sfałszowany kosztorys oferty - mówił inspektor."
Czy można mówić co się chce to powinien zweryfikować Sąd w swoim wyroku.
Czy na przebudowie ulicy wiejskiej jest ten sam inspektor co był na zamku?. Czy inwestycja wykonywana jest w sposób właściwy?. Czy inspektor zapoznał się z PT?. Czy droga była korytowana czy może rzuca się wierzchnią warstwę bez utwardzania podłoża?.
OdpowiedzUsuńTo należy się upewnić co do osoby inspektora nadzoru i w razie czego patrzeć co robi itd. aby się droga w niedalekiej przyszłości nie zapadła. A jak już są jakieś nieprawidłowości to trzeba to gdzieś zgłosić np. do PINB.
OdpowiedzUsuńMam pytanie kto z ramienia urzędu nadzoruje inwestycje miejskie, czy może figura nr 1 czy może ktoś inny?. Kto nadzorował przebudowę ulicy szczecińskiej dokładniej ronda. Na którym to na części najazdoqej co jakiś czas wychodzi kamień, czy też przechyla się krawężnik. W mieście jest jeszcze kilka miejsc gdzie sytuacja przechylających się krawężników się powtarza rondo do ulicy drawskiej, skrzyżowanie przy placu Jana Pawła. Czy tego typu zjawiska nie śwoadczą o złym przygotowaniu podbudowy pod krawężniki?. Czy może ktoś uważa że tylko to co wystaje nad ziemie jest istotne, a w ziemi można to olać?.
OdpowiedzUsuńZainteresujcie się SP 2. Kto tam nadzorował roboty?
OdpowiedzUsuńA w czym rzecz? O jakie roboty chodzi i przez kogo wykonywane ? A jeśli o nadzór chodzi to chyba nie ten sam co na zamku , czy się mylę ? Trzeba tutaj wrzucać wszelkie takie kwiatki, dość już tego chamstwa i swawoli pseudo-budowlańców !
OdpowiedzUsuńOd dawna wiemy, że Polacy najbardziej znają się na medycynie (z wyłączeniem psychiatrii) i na budowie dróg.
OdpowiedzUsuńJedno i drugie leży pokotem!
W "teoretycznym państwie" twierdzenie, że coś leży może być nazbyt ryzykownym :)
OdpowiedzUsuńmówią że ten sam nadworny nadzór :D :D :D
OdpowiedzUsuńWnuczek autora Trylogii miał świętą rację. To "papierowe państwo i kamieni kupa + ch. d".
OdpowiedzUsuńKto prowadzi nadzór nad prawidłowością wykonania budowy drogi?.
OdpowiedzUsuńCzy inwestycja prowadzona jest zgodnie z PT?.
czy przygotowano podbudowę, jeśli ktoś twierdzi że tak, to czy jest jest odpowiednio dopasowana do rodzaju gruntu?czy zostało przeprowadzone korytowanie, jeśli ktoś twierdzi że tak, to czy zostało odpowiednio wyprofilowane koryto?.
Czy warstwa podsypki jest zgodna z PT ?, czy może jest zbyt cienka?.
Czy zastosowano warstwę odsączającą?.
Jaką grubość kostki zakłada PT?, czy jest odpowiednio dopasowana do realnego obciążenia występującego na tych drogach, oraz jaką ścieralność posiadają kostki.
Może tym razem postarajcie się zwrócić uwagę na to czy krawężniki obsadzone są na betonowych ławach podkrawężnikowych?, to miasto zaoszczędzi na ponownym ich stawianiu do pionu.
czy może budujemy tam deptak?.
Ty chyba jakiś drogowiec od Majki, że tak pier****** rzeczy oczywiste.Smierdzi mi to wodzem z PZD!
OdpowiedzUsuńmasz ch***** węch :)
OdpowiedzUsuń