Czy leci z nami pilot?
Kiedy przeprowadzi się analizę budżetu miasta na 2016 rok, rodzi się pytanie: Czy leci z nami pilot? Patrząc na poszczególne zapisy, odnosi się wrażenie, że samolot podlega silnej turbulencji. Powiedzmy wprost, iż budzi to niepokój, gdyż w świetle przywołanego budżetu, być może nie wiemy, kto jest pierwszym pilotem – burmistrz, czy rada? Odpowiedzi na te pytania powinni znaleźć radni, którzy głosowali nad ostatecznym kształtem budżetu na obecny już rok.
Burmistrz jest przywódcą grupy, która od dłuższego czasu w kontaktach z mieszkańcami co innego mówi, a co innego robi. Bez względu na skutki, od zawsze ogłasza się to jako sukces, co niestety ma się nijak do rzeczywistości. Przewrotność polega na tym, że miało być taniej, swego czasu wieszczono program oszczędnościowy, a w rezultacie będzie drożej i mniej.
Trzeba powiedzieć wprost: budżet miasta na 2016 rok jest zły, bardzo zły i jest pokłosiem wcześniejszej wieloletniej niegospodarności i braku szacunku dla publicznych pieniędzy.
Słusznie zauważa jeden z radnych, że jest to kolejny budżet mocno deficytowy, nie posiadający wsparcia dla przedsiębiorczości i rozwoju działalności prywatnej, który to sektor zatrudnia blisko siedemdziesiąt procent osób pracujących w mieście. Budżet ten, o czym wcześniej wspominaliśmy kilkakrotnie, oparty jest na kredytach, czyli kredyt goni kredyt. Niesłusznie nazywa się „wolne środki” z lat ubiegłych „wolnymi środkami”, bo przecież są to świadomie „zamrażane” kredyty, aby równoważyć budżet na siłę. Nie są one wystarczające, więc planuje się kolejne kredyty, co w konsekwencji owocuje tym, iż wieloletnia prognoza finansowa miasta oparta jest na kredytach i obligacjach. Tenże przywołany radny trafnie dedukuje, że ten kiepski budżet jest dziełem burmistrza, więc aby powstało coś sensownego i prorozwojowego w tym zakresie należałoby wymienić burmistrza. W przeciwnym razie czeka nas stagnacja, staczanie się po równi pochyłej i brak instrumentów, by pozyskiwać znaczne środki zewnętrzne na inwestycje, co planują czynić i już czynią inne samorządy. Czy nasi radni mają świadomość bardzo trudnej sytuacji finansowej miasta?
Przy taki rządzeniu, zadłużenie miasta będzie nadal rosło, a koszty całego tego nieudacznego procesu zarządzania spadną na mieszkańców. Zasadnym jest zatem postawione na początku pytanie: Czy leci z nami pilot?
Z Owsiakiem pójdziemy w skarpetach!
OdpowiedzUsuńoddajcie kasę za znikający prąd i nie trzeba brać obligacji :(
OdpowiedzUsuńczemu nie robi się renowacji za pieniądze zbierane na prąd ? może były potrzebne na wycieczki turystyczne ?
OdpowiedzUsuńJuż dawno pisałem że jednemu i drugiemu dużo do uczciwości. Gdyby księciunio był po prostu dobrym człowiekiem to by przyszedł na sesje RM i zrobił z radnymi spotkani, wyjaśnil by ile i na co trzeba ile pozyskał środkow z UE,Wojewody, Starosty, Konserwatora zabytków a ile mu po prostu brakuje. Tak jak piszecie postępuja ludzie uczciwi. Pelna jawność. Widocznie taka sytuacja odpowiada obu panom no i RM. Jestem ciekawy czy jak miasto bedzie bankrutem to się zwinie czy będzie pomagał. Sytuacja jest o tyle ironiczna, że mimo tego obaj co roku jeżdżą sobie na wczasy i to nie byle jakie. Na koniec mam pytanie do Radnych RM czy kasa za te remonty jest przelewana na konyo parafii czy miasto samo płaci wykonawcy za wykonane prace ??? To by nam wiele powiedziało i wyjaśniło. Czy ktoś mi odpowie na to proste pytanie. To jest tak samo jak z tymi dawnymi koncertami kto i komu placił, SIOK na konto plebani czy bezpośrednio artystom. Pozdrawiam i owocnych przemyśleń.
OdpowiedzUsuńZostawią miasto z długami, że będziemy piszczeć i płacić. Czy ta nasza RM jest bez wyobraźni. Jaki jest całkowity dług miasta, z obligacjami, długiem mieszkańców w ZUK I MEC-( bo to też jest dług). Jakie sa dochody roczne i ile brakuje do spłaty długu. Czy to się bilansuje. Kiedy i jaka jest zapadalność spłaty i w jakiej wysokości w poszczegóknych latach, zaciagniętych kredytów i obligacji, do końca ich spłaty. Oto trzeba zapytać Pana Klamana i Radnych. Uważam że spłacanie długu kolejnym kredytem czy kolejnymi obligacjami to koniec miasta.
OdpowiedzUsuńksiądz nieuczciwy ? czy na pewno wiesz co piszesz ?
OdpowiedzUsuńodda kasę za prąd zbliży się do parafian przestanie wygrzewać tyłek zagranicą i będzie uczciwy :(
OdpowiedzUsuńSzanowni Radni,
OdpowiedzUsuńte 150 tys. powinniście skierować do ŚOK. Za te pieniądze można zakupić sprzęt nagłaśniający, wymienić żyrandol i rozpocząć renowację elewacji zamku. Zamek jest wizytówką miasta i tam trzeba pakować pieniądze, a nie na widzi mi się proboszcza z rozdętymi ambicjami.
Ciekawe jaki nastrój w urzędzie panuje?. Co wykaże RIO po kontroli?. Może znajdą prąd?.
OdpowiedzUsuńI kiedy będzie protokół?.
Nie znajdą, prąd został wywieziony do Egiptu.
OdpowiedzUsuńKsiądz nigdy nie kłamie, tylko mija sie z prawdą.
OdpowiedzUsuń