naszswidwin

Wyjaśnienie, jakie burmistrz Owsiak na piśmie skierował do przewodniczącego rady, mające na celu uzasadnić wzrost zużycia energii elektrycznej na oświetlenie, o czym informował w swym artykule „Głos Koszaliński” niczego nie wyjaśnia. Prawdopodobnie ten papier, odczytany na posiedzeniu połączonych komisji miał być pewną odpowiedzią dla mieszkańca, który zadał oficjalnie pytania dotyczące tej sprawy. Tłumaczenie burmistrza to nie wyjaśnienie sprawy, lecz dalsze domniemywanie, przypuszczenia, prawdopodobieństwa. Podawany przez nas i gazetę przypuszczalny wzrost zużycia energii oraz związane z tym okoliczności powinny doczekać się konkretnego wyjaśnienia, czego dotychczas burmistrz – z niewiadomych powodów - nie uczynił. Nie uczyniła tego również komisja rewizyjna rady miasta, choć w świetle publikacji prasowej miała wręcz obowiązek dokonania kompleksowej kontroli tego zagadnienia. Niestety tak burmistrz, jak i rada miasta nadal bagatelizują sprawę, która wymaga bardzo precyzyjnego wyjaśni...

Ze źródeł dobrze poinformowanych otrzymaliśmy nieoficjalną informację, że właściciel firmy „Stefbud” ze Świdwina złożył na początku tego tygodnia doniesienie do prokuratury w sprawie, którą opisywaliśmy na blogu kilkakrotnie, m.in.: http://naszswidwin.blog.pl/2013/08/29/2178/ http://naszswidwin.blog.pl/2013/08/20/2138/ Na podstronie „krótko” w publikacji pt. „Zapowiada się gorąca jesień” napisaliśmy m.in.: „Wiele wskazuje na to, że szykuje się głośny proces: firma „Stefbud” kontra Urząd Miasta Świdwin. Z nieoficjalnych źródeł mamy doniesienia, że właściciel firmy zamierza w najbliższych dniach skierować pozew przeciwko UM, a właściwie burmistrzowi miasta Janowi Owsiakowi. Jak wcześniej pisaliśmy, ta znana świdwińska firma domaga się zapłaty za rzekomo wykonane roboty dodatkowe na rzecz miasta na kwotę blisko 500 tys. złotych. W odpowiedzi burmistrz stwierdził, że żadnych robót tej firmie nie zlecał – ani na piśmie, ani ustnie”. Do sprawy postaramy się wrócić.

Jaśkowe jajko. Określenie to pochodzi ze starohiszpańskiej opowiastki ludowej. Według niej głupi Jasio miał postawić jajko na sztorc na jaspisowym blacie, czego nie umieli dokonać mędrcy. Skorupkę lekko nadtłukł, ale jajo postawił. Tylko po co, podstępem? Nie podlega dyskusji, że człowiek zdemoralizowany nie powinien rządzić czymkolwiek, także miastem. W świetle materiału, który od miesięcy prezentujemy czytelnikom, teza, że rządzi miastem człowiek zdemoralizowany, jest jak najbardziej uprawniona. Konglomerat faktów przytłacza każdego, kto dokonuje ich analizy. Brak głębokich przemyśleń w tej kwestii ze strony samorządu, tolerowanie pewnych postaw i zachowań, pozwala przypuszczać, że jad zdemoralizowania wniknął także w jego przedstawicieli. Radni mylą zatem pojęcie „lojalność”, którą skierowali w zupełnie innym kierunku niż życzyłby sobie tego ustawodawca, a przede wszystkim ich wyborca. Ustawa o samorządzie gminnym oraz Statut Miasta wyraźnie określają kierunek „lojalności”. I słusz...

W dniu 14 października 2013 r. Stowarzyszenie Społeczno-Kulturalne „Carpe diem” rozpoczęło akcję: „Ja, Ty, My. Inicjatywa uchwałodawcza dla mieszkańców Świdwina" . Jej celem jest dokonanie zmian w statucie miasta poprzez dodanie do niego zapisów dotyczących możliwości składania przez mieszkańców projektów uchwał. Obecnie inicjatywę uchwałodawczą posiadają jedynie: Burmistrz, Komisje, Kluby oraz Radni w liczbie co najmniej 5. Chcielibyśmy, aby z prawa inicjatywy uchwałodawczej mogli korzystać także mieszkańcy. Warunkiem będzie napisanie projektu uchwały i zebranie 120 podpisów popierających go. Czym jest prawo inicjatywy uchwałodawczej? W praktyce jest to prawo mieszkańców do przedkładania władzy samorządowej projektów uchwał. Podstawę prawną do wniesienia inicjatywy uchwałodawczej stanowi ustawa regulująca działanie danej jednostki samorządu terytorialnego oraz jej statut. Wprowadzenie inicjatywy uchwałodawczej mieszkańców do statutu gminy może nastąpić w Polsce na podstawie art....

Temat danin mieszkańców, w postaci opłat i podatków lokalnych poruszaliśmy wielokrotnie. Jako, że Ministerstwo Finansów podało maksymalne stawki na 2014 rok, wracamy do tematu. W przypadku Świdwina temat wart jest ponownego omówienia, gdyż władze i radni w sposób szczególny drenują kieszenie mieszkańców, kiedy dokona się porównania z innymi miejscowościami naszego regionu i województwa. Te zadziwiające kontrasty pokazywaliśmy w tabelarycznych zestawieniach (m.in. http://naszswidwin.blog.pl/2012/08/27/226/ ), gdzie Świdwin wyraźnie przoduje w pobieraniu danin. Nasze władze mają bardzo prymitywna strategię rządzenia: bardzo łatwo im się bierze kredyty i bardzo łatwo podnosi podatki. Zabieg ten nie był drastyczny przy ustalaniu opłat i podatków na 2013 rok, co nie jest żadnym usprawiedliwieniem, albowiem ich poziom był tak wysoki, że władza na ten „gest” mogła sobie wspaniałomyślnie pozwolić. Zresztą, nie bez nacisków, które czyniono na niniejszym blogu i przez stowarzyszenie skupiające s...

Tytuł jest ostry. Biorę za niego odpowiedzialność. Nerw naprężył się po ostatniej sesji. Arogancja burmistrza weszła na szczyt śmieszności. Także ludzkiej wytrzymałości. Lekceważenie mieszkańców ma granice. Posiada swój kres. Mamy demokrację, samorząd. Nie wiem, teraz już nie wiem. Arogancji burmistrza, k…a, mam dosyć. Kukiełek, k…a, umownie nazwanych radnymi – podobnie. Sesja. Uczestniczy w niej mieszkaniec. Ma prawa. Ma prawo zadać pytanie. Robi to grzecznie. Stawia pytania stanowczo. Do bólu kulturalnie. Zacytuję w oryginale z protokołu: „Przeczytałem taki artykuł pt. „Kosztowne oświetlenie miasta” i wynika z niego, że miasto płaciło ponad sto tys. rocznie więcej za oświetlenie niż poprzednio. Chciałem zapytać się pana, jako gospodarza miasta czy gazeta pana pomówiła, obraziła w ten sposób i co pan zamierza z tym faktem zrobić? I jakie pan kroki przedsięwziął w celu wyjaśnienia tej sprawy, bo jeżeli z roku na rok rachunki za oświetlenie miasta rosną o ponad 100 tys., to tak jak u mn...

Lektura artykułu pt. „Starosta świdwiński z własną kulturą” w „GK” ( http://www.gk24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20131005/POWIAT05/131009729 ) spowodował polemikę, do której i my chcemy się dołączyć. Właściwie po jego analizie – musimy się dołączyć, bowiem odnosimy wrażenie, że autorka nie bardzo zgłębiła temat, który poruszyła i obawiamy się, że nie wie o czym pisze. Podobne odczucia mamy po przeczytaniu wypowiedzi burmistrza Jana Owsiaka, który prawdopodobnie nie wie o czym mówi. Tkwiąc z ofertą kulturalną miasta w średniowieczu, nie rozumie potrzeb współczesnych czasów. Żeby wypowiadać się o kulturze na miarę XXI wieku, trzeba rozumieć realia i poznać formy do ich zaspakajania. Wypowiedź w artykule „GK” bezsprzecznie przemawia, że burmistrz Świdwina jest bardzo oddalony od potrzeb mieszkańców miasta, dlatego nie dziwimy się, że potwierdza, iż szukają oni nowoczesnej rozrywki w innych ościennych miastach. Takiej bowiem miasto im nie proponuje, a strzelanie z łuku już się większości...

Według raportu NIK nepotyzm, klientelizm i kumoterstwo są zjawiskami często spotykanymi w polskim sektorze publicznym, w tym jednostkach samorządu terytorialnego. Patrząc na nasze podwórko, o czym wielokrotnie pisaliśmy i przedstawialiśmy przykłady, rodzinny interes burmistrz kwitnie w najlepsze. Pisaliśmy bardzo obszernie o funkcji kierowniczej, jaką pełni od lat pani Lucyna Owsiak w MOPS, którego budżet opiewa każdego roku na kwotę grubo pond dziesięć milionów złotych. Poniżej przedstawiamy przykład inwestycji, której konsumentem "dziwnym zbiegie m okoliczności" za każdym razem był m.in. zięć burmistrza. Budowa sieci kanalizacji sanitarnej w ulicy Połczyńskiej i Spacerowej w Świdwinie. PRO ENVIRO Golczyk, Siwiec Sp.J., ul. Połczyńska 19, 78-300 Świdwin, kraj/woj. zachodniopomorskie. Szacunkowa wartość zamówienia (bez VAT) : 357271,61 PLN. Cena wybranej oferty: 283614,09 ............................................................................ Budowa sieci kanalizacji...

Dlaczego ludzie kłamią? Zazwyczaj robią to w celu osiągnięcia określonych korzyści – materialnych, psychologicznych, społecznych lub politycznych. W przypadku, który opisujemy po prostu chodziło o ukrycie ignorancji, nieudacznictwa i samowoli władzy, a więc zatajenie prawdy przed opinią publiczną. Podejrzewamy, że czynnik wstydu nie odegrał tu wielkiej roli, jak już nieraz na blogu udowodniliśmy poczucie wstydu jest dla naszego władcy pojęciem obcym, jakby nie z tej ziemi. Nie możemy napisać jednoznacznie, że w przypadku Jana Owsiaka mamy do czynienia z pseudologią, czyli patologicznym kłamstwem określonym w nauce zespołem Delbrucka, choć przedstawiony poniżej przykład w znacznym stopniu zakrawa na mitomanię. Hitem na blogu jest od jakiegoś czasu treść protokołu pokontrolnego RIO z 2012 roku, gdzie burmistrzowi Janowi Owsiakowi, po przeprowadzeniu kontroli kompleksowej, postawiono masę zarzutów. W normalnym samorządzie skończyłoby się to skierowaniem wniosku do Regionalnej Komisji Orze...

Powiedzmy sobie szczerze, nikt za nas tego bałaganu nie uporządkuje. W latach 2007 – 2013, w okresie dotychczasowych rządów burmistrza Jana Owsiaka (wspieranego przez bardzo uległych radnych) stworzono w Świdwinie jedyny w swoim rodzaju system kija i marchewki. Polega on na tym, że z jednej strony działają pewne mechanizmy demokracji, wytwarzające mylne wrażenie, że władza bardzo dba o ogólny wizerunek miasta oraz poprzez opiekę społeczną o biedniejsze warstwy społeczeństwa. Z drugiej zaś strony pod kuratelą burmistrza zbudowano monstrualny system bogacenia się kosztem ogółu społeczeństwa. W pewnym momencie, z racji braku jakiejkolwiek opozycji, przestano nawet zachowywać pozory. W pogoni za wizualnym sukcesem, zaniedbano najważniejsze obszary życia mieszkańców, które w rzeczywistości znacznie odbiegają od spraw stricte przyziemnych. Owszem, ludzie cieszą się ze zrobionej drogi, czy chodnika, ale wyłącznie do momentu zakończenia w tym zakresie prac. Zresztą bulą na to ciężki pieniądz, ...