Dopóki stowarzyszenie nie przedstawi społeczności konkretnego sprawozdania ze swojej działalności, pozostaje organizacją widmo!

Wygląda na to, że wszędzie gdzie nasz burmistrz i jego kolesie pomaczali paluszki to tam za każdym razem wyszła wielka kicha. Tak było z Radą Konsultacyjną, która miała doradzać i dbać o interes miasta i jego mieszkańców. Tak było z Radą Programową utworzoną przy ŚOK, która miała zaradzić w sprawie „czkawki”, która dopadła świdwińską działalność kulturalną. Podobnie było ze stowarzyszeniem Bezpieczne Miasto Świdwin, które uczynnia się wyłącznie w okresie kampanii wyborczych. Przypomnijmy, że przewodniczącym tego zarządu jest Andrzej Rewiński - urzędnik z ratusza , sekretarzem Arkadiusz Kot – urzędnik z ratusza, a jednym z członków zarządu tego stowarzyszenia jest Józef Walkowski, pełniący m.in. funkcję sekretarza ww. rady konsultacyjnej i szefa kampanii wyborczej obecnego włodarza. Trzeba przyznać, że burmistrz i kręcący się wokół niego ludzie mają niesamowitą wyobraźnię, skąd u nich taka wirtualna twórczość? Wszystkie te działania wyglądają na wyłącznie PR-owskie zagrywki pod potrzeby promocji władzy i kolejnych, kolejnych wyborów. Ile mają z tego mieszkańcy, niestety nikt nie wie.

W trakcie analizy materiałów natrafiliśmy na stowarzyszenie widmo, działające również pod auspicjami władz i kolegów władzy, które nosi bardzo piękną nazwę „Świdwińskie Towarzystwo Sportu, kultury i Turystyki Rega 2006”. Z danych będących w dyspozycji KRS członkiem tego stowarzyszenia jest/był Jan Andrzej Owsiak. W tym dostępnym zapisie KRS w rubryce stanowisko/funkcja Jan Owsiak widnieje: w Zarządzie. Także w tym cytowanym zapisie, jako osoba współpracująca widnieje Bogdan Wachowiak - urzędnik z ratusza, a jako osoba współpracująca niejednocześnie Kamil Szyposzyński - urzędnik z ratusza (były?). Uważamy, że jest to zapis noszący starszą datę i jest nieaktualny.

Stowarzyszenie powstało w 2006 roku, a jego ówczesnym prezesem została nie będąca już dyrektorem basenu Marlena Mleczko. Z chwilą jej "wyrzucenia" z basenu, przestała również pełnić funkcję prezesa, a dane wskazują, że stowarzyszenie do dzisiaj tej funkcji nie obsadziło. Według zapisu w KRS z dn. 14.11.2011 r. szefował stowarzyszeniem wiceprezes Bogdan Wachowiak – urzędnik z ratusza, jego sekretarzem jest Krzysztof Mich – urzędnik z ratusza, jako skarbnik widnieje Marian Wiszniewski – ówcześnie dyrektor ŚOK. Być może jest to kolejne dzieło widmo, bowiem w zapisie KRS z dn. 14.01.2013 r. w rubryce członkowie reprezentacji czytamy: „brak danych”.

To ładnie nazywające się stowarzyszenie ma równie ładny program zapisany w swojej działalności. Przytoczmy go w całości, składa się z 21 ładnie brzmiących punktów:

1. pomoc społeczna, w tym pomoc rodzinom i osobom w trudnej sytuacji życiowej oraz wyrównywanie szans tych rodzin i osób,

2. działalność charytatywna,

3. podtrzymywanie tradycji narodowej, pielęgnowanie polskości oraz rozwoju świadomości narodowej, obywatelskiej i kulturowej,

4. działalność na rzecz mniejszości narodowych,

5. ochrona i promocja zdrowia,

6. działania na rzecz osób niepełnosprawnych,

7. promocja zatrudnienia i aktywizacji zawodowej osób pozostających bez pracy i zagrożonych zwolnieniem z pracy,

8. upowszechnianie i ochrona praw kobiet oraz działalności na rzecz równych praw kobiet i mężczyzn,

9. działalność wspomagająca rozwój gospodarczy, w tym rozwój przedsiębiorczości,

10. działalność wspomagająca rozwój wspólnot i społeczności lokalnych,

11. nauki, edukacji, oświaty i wychowania,

12. krajoznawstwa oraz wypoczynku dzieci i młodzieży,

13. kultury, sztuki, ochrony dóbr kultury i tradycji;

14. upowszechnianie kultury fizycznej i sportu;

15. ekologia i ochrona zwierząt oraz dziedzictwa przyrodniczego;

16. porządek i bezpieczeństwo publiczne oraz przeciwdziałanie patologiom społecznym;

17. upowszechnianie wiedzy i umiejętności na rzecz obronności państwa,

18. upowszechnianie i ochrony wolności i praw człowieka oraz swobód obywatelskich, a także działań wspomagających rozwój demokracji;

19. działania na rzecz integracji europejskiej oraz rozwijania kontaktów i współpracy między społeczeństwami;

20. promocja i organizacja wolontariatu;

21. działalność wspomagająca technicznie, szkoleniowo, informacyjnie lub finansowo organizacje pozarządowe.

Musimy przyznać, że cele działania stowarzyszenia opracowano z wielkim rozmachem. Jednak dopóki stowarzyszenie nie przedstawi społeczności konkretnego sprawozdania ze swojej działalności, pozostaje organizacją widmo. A chętnie byśmy dowiedzieli się, co ta społeczna organizacja uczyniła w zakresie realizacji ww. celów np. „działalności wspomagającej rozwój gospodarczy, w tym rozwój przedsiębiorczości”, „promocji zatrudniania i aktywizacji zawodowej osób pozostających bez pracy i zagrożonych zwolnieniem z pracy”, czy też „upowszechniania i ochrony praw kobiet oraz działalności na rzecz równych praw kobiet i mężczyzn” oraz „pomocy społecznej, w tym pomocy rodzinom i osobom w trudnej sytuacji życiowej oraz wyrównywaniu szans tych rodzin i osób”. Prosimy, pochwalcie się, udowodnijcie, że nie jest to stowarzyszenie widmo.

Póki co wszystkie te twory władzy i kolegów pokazują, że mamy do czynienia z „systemem naczyń połączonych”, działaniem pod publikę. Przewijają się w nich ci sami ludzie, trzymający się od lat kurczowo władzy, lub ją w różny sposób wspomagający. Trzymają się razem i zapewne wspierają w każdej sytuacji, która ich bezpośrednio lub pośrednio dotyczy. Ile w tym pożytku dla mieszkańców, tylko oni są w stanie na to odpowiedzieć.