Pierwszy z nich walczy o pieniądze za wykonaną robotę, drugi prawdopodobnie o przetrwanie na stanowisku

Odbyła się kolejna rozprawa: firma „Stefbud” kontra Urząd  Miasta. Brzmi to jak szopka, albowiem praktycznie większość mieszkańców miasta zdaje sobie doskonale sprawę, że tak naprawdę jest to wojna szefa tej firmy, Stefana Basiowa, z burmistrzem miasta Janem Owsiakiem. Pierwszy z nich walczy o pieniądze za wykonaną robotę, drugi prawdopodobnie o przetrwanie na stanowisku. Pod znakiem zapytania jest, czy jest to również wojna o honor któregoś z tych panów. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że tylko jednemu z nich uda się ewentualnie go obronić.


Cała sprawa jest jedną wielką farsą, kpiną z prawa i mieszkańców, którzy za to wszystko bulą ze swoich własnych kieszeni. Mieszkańcy wnosząc opłaty i podatki finansują ten teatr paru aktorów, rozgrywający się na scenie koszalińskiego teatru. Ten spektakl jest tragifarsą za ciężkie publiczne pieniądze, a gra aktorów rozpisana na wiele miesięcy. Dla obrony „ja” jednej tylko osoby, rozpisano każdemu z nich role, które odgrywają z mniejszym, lub większym powodzeniem. W większości jednak wzbudzają śmiech i politowanie. Odgrywane przez aktorów role nie wytrzymują presji faktów. Aż dziw bierze, że tyle osób wystawia się na takie pośmiewisko, a główny reżyser spod oka dopatruje się w tym wszystkim powagi (ostatnio coraz częściej ma spuszczoną głowę, choć trudno uwierzyć że ze wstydu).

Wolne żarty. Zdecydowana większość uczestników tej kosztownej gry oraz płatnicy, czyli mieszkańcy doskonale wiedzą, jak było naprawdę, kto te roboty wykonywał, kto ich doglądał, kto z ich wykonania był zadowolony, na czyj koszt to robiono i kto miał być płatnikiem. I raptem dla „ja” jednej osoby większość doznaje amnezji, konfabuluje, spuszcza do kanału honor i udaje, że "nie wie co jest pięć". Próbuje się też szukać kozłów ofiarnych. Podatnicy słono za ten kabaret płacą, inni napychają kabzy, a jeszcze inni bronią nabitych portfeli. W ciuciubabkę bawią się dzieci, nie róbcie dorosłym ludziom wody z mózgu.

Jak już na tym blogu podnoszono, sprawa jest niespotykanie prosta. Rozwiązanie jej nie wymaga ani wielkich kosztów, ani dziesiątków świadków, ani absorbowania czasu sądów do tego aż stopnia, by rozciągać ją na miesiące a być może lata. Prosta jak drut: ktoś wykonał pracę, a drugi ktoś ma za nią zapłacić. Pajacowanie i szukanie wybiegów, by puścić w powietrze pół miliona złotych jest niepoważne, jest robieniem z ludzi i wymiaru sprawiedliwości przysłowiowego wała. Po co komu te kompromitacje, upadlanie, napuszczanie i mataczenie, skoro wszyscy w koło wiedzą jak było, i jak być nie powinno. Szukanie furtki, by nie zapłacić a tym samym starać się bronić „ja” nieodpowiedzialnego człowieka, któremu dano władzę a on w zamian szukał łatwego sukcesu, jest od początku do końca niepoważne.

Na scenie koszalińskiego sądu toczy się spektakl, który – przy odrobinie zdrowego rozsądku i zwykłej ludzkiej uczciwości – nigdy nie powinien mieć miejsca. Niestety, za publiczne pieniądze i z paru różnych innych powodów ludzie „zostali zobowiązani”, aby facet rządzący miastem obronił swoje „ja” i nie poleciał z hukiem z intratnego fotela. Toż to błazenada i kpina z wszystkich wkoło, najdłuższy kabaretowy spektakl w dziejach miasta. Takiego kabaretu Świdwin w swej historii jeszcze nie oglądał, i wątpić należy czy coś takiego kiedykolwiek się powtórzy. Miejmy nadzieję, że będzie to przestrogą dla kolejnych włodarzy miasta.

Niestety tak to bywa, kiedy się wyżej s*** jak d*** ma oraz mniema, że się zjadło wszystkie rozumy. Przy okazji: byłym i obecnym radnym życzymy dobrego samopoczucia.

grafika: fragment str. tytułowa „Głosu Koszalińskiego” z dn. 27 stycznia br.

Uzupełnienie:

Na prośbę czytelników bloga, zamieszczamy cały artykuł z wczorajszego "Głosu Koszalińskiego".

art. ze str. 3 „Głosu Koszalińskiego” z dn. 27 stycznia br.

Komentarze

  1. ile nas ten pan i władca kosztuje ?!

    OdpowiedzUsuń
  2. A dlaczego blog nie chce opisywać prokuratorskich i sądowych perypetii Pana Antoniego Cz.? Czyżby inni aktorzy tutaj grali? A przecież jest to ten sam zespół.

    OdpowiedzUsuń
  3. To jest bardzo uprzywilejowane panisko. Dlatego jest dla podatnika bardzo kosztowny. Ja już nic z tego nie rozumiem.

    OdpowiedzUsuń
  4. On się tym JA niebawem udławi.

    OdpowiedzUsuń
  5. Unikalna amnezja :D :D :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak nie wiadomo o co chodzi to zawsze chodzi o jedno, dlatego.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale Ty błazen jesteś. Piszesz potem sobie odpowiadasz. Chyba jesteś aktorem z opisanej trupy. Do lekarza zapie*****

    OdpowiedzUsuń
  8. Na miejscu Mariana też bym miał amnezję. Nie jest idiotą ani samobójcą. Zresztą był od kultury a nie chodników.

    OdpowiedzUsuń
  9. A kogo płotka interesuje, w biznesie "grube ryby " się liczą. Gdzie duży biznes to i koryto inaczej wygląda przecież.

    OdpowiedzUsuń
  10. Wódz doznał amnezji! Po raz kolejny zostaną przesłuchane panie Cieślińska i Spychalska? !

    OdpowiedzUsuń
  11. Na miejscu Sądu to również ponownie bym przesłuchał inspektora nadzoru i kierownika budowy, może im pamięć wróciła.

    OdpowiedzUsuń
  12. Wolałbym aby sprawę wygrało miasto. Z jednego prostego powodu - to mieszkańcy zapłacą za cały ten bajzel. A biznesmeni z bożej łaski będą mieć lekcję. Pierwszą aby z władzą w takie układy-układziki się nie wdawać. A druga aby wszelkie umowy spisywać na papierze. Na gębę to się można na piwo umawiać, a nie na wykonanie wielotysięcznych inwestycji. Niezawisły Sąd jednak rozstrzygnie i wtedy zacznie się dopiero szczekanie.

    OdpowiedzUsuń
  13. Jakiś ty głupi, jak wyjdzie kto i gdzie lody kręcił na tym zameczku to mieszkańcy z całą pewnością nie będą do tego dokładać. Myśl trochę i nie odchodź celowo od istoty rzeczy , że niby dla nas mieszkańców byłoby to lepiej. Masz chyba coś trochę z głową, albo masz interes aby tak się sprawy potoczyły. I wg mnie raczej to drugie wchodzi w rachubę. Bo jakby to mogło wyglądać aby wszystkich przy jednej inwestycji "pokotem" położyć :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Zwisa mi kto wygra tę sprawę. Jako mieszkaniec płacący podatki chcę poznać prawdę. Jak zawinił Burmistrz powinien zapłacić z własnej kieszeni za roboty i prawników. Dziwne, że w tak prostej sprawie potrzebuje aż dwóch obrońców!

    OdpowiedzUsuń
  15. Mam pytanie czy może ktoś wie ile kosztuje ziemia?. I czyj jest ten plac na ul. Polnej?. Czy aby nie jest to plac miejski? czy ktoś przypadkiem nie wywoził kilku ciężarówek z ul. Polnej i czy miasto oddało kilka ciężarowek ziemi, czy może sprzedało ziemie?. I komu potrzebna jest ziemia może wysypisko?. Ponadto mam informacje do wszystkich teściów i zięciów, że jest jeden Duży Świdwiński przedsiębiorca który może mógłby sprzedać trochę ziemi. Zaznaczę swojej ziemi!!!!!!.

    OdpowiedzUsuń
  16. Mam pytanie do Świdwinian, czy może znacie w naszym mieście jakiegoś małego podłego Człowieczka?.Ja osobiście znam jednego.

    OdpowiedzUsuń
  17. Czy to prawda, że prokurator przesłuchuje ludzi w związku z wykonaniem bieżni w gimnazjum?. Może ma ktoś wiedzę na temat tego co tam się dzieje?. Czy może ktoś nowy szykuje się na stanowisko dyrektora gimnazjum?.
    Ponadto mam pytanie dotyczące gimnazjum, czy może pracuje tam kierownik, nauczyciel wf-u Pan W.........k. I jak można pogodzić pracę kierownika w Urzędzie z pracą nauczyciela?. Urząd pracuje w godzinach 7:15-15:15 więc domniemam że dodatkowe obowiązki wykonuje po godzinach służbowych, tak czy nie?, a może gimnazjum mamy wieczorowe?. A może jedzie się na 7:15 do UM podpisuje się, czy też odznacza swoją obecność, a następnie się wyjeżdża aby zdążyć na 8:00 jak zaczynają się lekcje?. Ponadto jak to jest. W związku z wykonywaniem swoich obowiązków dyrektor podlega burmistrzowi nadzór z ramienia UM sprawuje kierownik odpowiedniego wydziału, ale już np. Nauczyciel w-fu podlega już dyrektorowi, czyż nie?, więc chyba się zgubiłem kto jest ważniejszy?. Może ktoś mi podpowie kto komu podlega?. Na koniec spytam się czy Przewodniczący Rady miejskiej mieszka na terenie Gomnazjum które chyba też podlega burmistrzowi?. No cóż komentarz jest jeden, jedna wielka kochana Świdwińska rodzina, czyż nie?.

    OdpowiedzUsuń
  18. Wierz dalej w bajki... Mądrym ciebie nazwać również nie śmiałbym. Tak jestem w "ukladzie", "grupie trzymającej władzę" i najpewniej całą rodziną głosowałem na JO w ostatnich wyborach abyśmy wszyscy dostali karnety na obiad albo abym mógł z jego zięciem wygrywać wszystkie przetargi w mieście. Zjedz snickersa sobie lepiej. A o zasadach odpowiedzialności materialnej w takich przypadkach poczytaj sobie w książkach.

    OdpowiedzUsuń
  19. To, że tak się dzieje trzeba by sprawdzić, ale jeżeli tak jest to chyba coś jest nie tak. Nie wiem czy jest to zgodne z prawem, jednak czy prawo w tym mieście ma jakąś wartość. A co na to nasz Rada Miasta, czy jest tak jak z zatrudnieniem żony burmistrza na kierowniczym stanowisku w MOPS, gdzie podlega ona nadzorowi bezpośrednio pod burmistrza i z wyjaśnieniem znikającego prądu. ???

    OdpowiedzUsuń
  20. Fajne zdjęcie . A , kim jest ta osoba pierwsza z lewej?

    OdpowiedzUsuń
  21. ~to dopiero jaja29 stycznia 2015 10:33

    Chciałbym aby to były plotki. Dzisiaj sesja powiatu. Wicestarostą może zostanie Pan Pawelec ( były Wójt Gminy Świdwin, który przegrał wszystko wśród swoich mieszkańców), może Pan Starosta zrezygnuje z mandatu radnego a na jego miejsce być może wskoczy kolejny w kolejce Pan Kępka ( który przegrał wybory do Rady Powiatu w Świdwinie ). Pozostaje mi tylko brak etatu dla Pana Kozubka ( który przegrał wybory w Połczynie Zdroju) czyżby kierownik wydziału oświaty w Starostwie. Jak tak będzie to Panowie zrobili sobie jaja z wyborów i nas mieszkańców. Kolesie sobie a my mieszkancy sobie.

    OdpowiedzUsuń
  22. masz tych nicków całą furę :D

    OdpowiedzUsuń
  23. Chory układ i kpina z demokracji. Po co wybory? Skoro i tak ludzie, którzy dostają od wyborców czerwoną kartkę wchodzą tylnymi drzwiami.

    OdpowiedzUsuń
  24. Myślę że to tylko plotki z tą rezygnacją z mandatu.

    OdpowiedzUsuń
  25. Dobrze, że powołali te dwie Panie na świadków. Obie dobrze wiedzą, która firma wykonywała roboty. O ile pamiętam właściciel firmy przychodził i pytał Uli kiedy mu zapłacą. Nie było podstawy, bo nie było rachunku. Nie jestem pewna, ale chyba sama Ula kazała właścicielowi wystawić rachunek za te roboty, aby była podstawa do wypłaty. Później się okazało, że nie ma na to pieniędzy. Jeśli tego nikt nie pamięta, to mamy do czynienia z daleko posuniętą amnezją.

    OdpowiedzUsuń
  26. coś w tym jest. zwodzili stefan z zapłatą. obiecywali co kilka miesięcy ze bedą pieniadze. liczyli pewnie na przeterminowanie. i się przeliczyli. teraz te ich tłumaczenia to kupa śmiechu. robty wykonano za pareset tysięcy zlotych a oni nic nie pamietają. słabi aktorzy :D

    OdpowiedzUsuń
  27. ~skąd ja to wiem Mirek?29 stycznia 2015 12:55

    Żeby było śmieszniej to wiem że połączą dwa wydziały w starostwie po to aby romek miał pracę. Czyli będzie szefem oświaty. Dzisiaj głosowanie tajne nad wyborem Wicestarosty. Dobre rozwiązanie bo nikt nie będzie wiedział kto jak zagłosował. I jak tam znalazlo się nazwisko na literę P....... Przypadek? Ciekawe czy dzisiaj? czy tuż po wyborze Pan Starosta złoży mandat radnego? Musi przecież być lojalny wobec swoich kolegów. Drugi Mirek już czeka na mandat i tupie nóżkami.

    OdpowiedzUsuń
  28. Co wpis to masz inny nick :) Tak sam ze sobą gadasz :) Raz na blogu raz na gk24 :) Musisz niezła kapustę dostawać od mocodawcy :) Blog jest niekonsekwentny, powinien usuwać wpisy nie na temat :(

    OdpowiedzUsuń
  29. Jestem spokojny. One też dostaną amnezji. To pewne jak 2 x 2 = 4

    OdpowiedzUsuń
  30. Płakałeś że ci posty kopiują. Teraz sam je kopiujesz i wklejasz gdzie się da.. Na czyje zlecenie pracujesz. Ty chyba unikalny cymbał jesteś :D :D :D

    OdpowiedzUsuń
  31. Bo blog ma jakieś czerwone ciągoty to usuwania wpisów niezgodnych z linią. Szkoda słów. Brak wam obiektywizmu. Żal.

    OdpowiedzUsuń
  32. ~skąd ja to wiem Mirek?29 stycznia 2015 13:34

    Ale Ty jesteś napięty. Uważaj bo ci gałka pójdzie. Polecam spacer albo lepiej wyjdź z urzędu w którym pracujesz na świeże powietrze. Prawda boli, ciekawe na czyje Ty zlecenie pracujesz. W sumie nie odpowiadaj. jak czytam komentarze to jest to oczywiste.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Arystoteles miał rację: demokracja to rząd hien nad osłami!

Były krasnoludki, była amnezja, był wyrok… było wiele innych ciekawostek… teraz urodziła się apelacja… publiczny pieniądz płynie wartkim strumieniem… CZĘŚĆ II

„Proszę, abyście zajęli się tematem dlaczego Pan Mariusz Olszewski - Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Świdwinie nie składał i do dnia dzisiejszego nie złożył oświadczeń majątkowych”.