Korupcja etyczna i prawna



Wracamy do tematu korupcji oraz postaw prokorupcyjnych osób publicznych, albowiem niektórzy komentatorzy próbują straszyć blog kierowaniem spraw do prokuratorów i sądów, co w świetle naszych publikacji wydaje się nam groźbą na tyle niepoważną, co i śmieszną.

Korupcja zawsze pozostanie ważnym tematem w życiu publicznym. Czy na zjawisko korupcji jesteśmy skazani, a może jest to społeczne „zło konieczne”? Powszechność występowania zjawiska korupcji stawia pytania o sens walki z nim, a my zastanawiamy się nad sensownością próby jego ukazywania i pokazania przykładów jego „prawdziwego oblicza”. Przy głębszym zastanowieniu wydaje się nam, że w zbiorowości, która w jakiejś części odważa się uznać korupcję za rzeczywistość w jakiej musimy żyć, rodzi się niemoc i brak wiary w skuteczność metod walki z tym zjawiskiem. Poprzez niektóre nasze publikacje staramy się jednak udowodnić, że funkcjonowanie pewnych struktur i mechanizmów czyni walkę z korupcją możliwą. Trzeba tylko chcieć.


Korupcja-AKorupcja określana jest w dwóch kluczowych wymiarach: etycznym i prawnym. Od strony etyki, korupcja wiąże się z demoralizacją w kręgach władzy publicznej i w stosunku społeczeństwa do władzy. Natomiast w aspekcie prawnym korupcja dotyczy nielegalności określonych zachowań. Ludzie pełniący funkcje publiczne skłonni są do wykorzystywania swojej pozycji dla własnych celów, które nie zawsze zbieżne są z interesem ogółu.


Czym jest zasadniczo korupcja? Ano jest wykorzystywaniem władzy publicznej dla celów prywatnych, zachowanie władz publicznych w wyniku którego wzbogacają się oni w sposób bezprawny i nieuzasadniony lub przyczyniają się do wzbogacenia sobie bliskich, poprzez niewłaściwe wykorzystanie powierzonej im władzy, sprzeniewierzenie się zasadzie oddzielenia życia prywatnego  od życia zawodowego. Formy korupcji mają szerokie spektrum i nie sposób ich wymienić wszystkich. Pamiętajmy przy tym, że korupcja nie oznacza wyłącznie „koperty z pieniędzmi” lecz przybiera różne groźne formy.


Przenieśmy się na nasze miejskie podwórko i spróbujmy poszukać przykładów działań korupcyjnych i prokorupcyjnych oraz form, jakie przybierają. Zastanówmy się na ile niesie w sobie zachowań korupcyjnych znane wszystkim mieszkańcom Świdwina zjawisko tzw. „nadwornych wykonawców”, którzy taśmowo wygrywali przetargi na roboty ogłaszane przez miasto. Przez kilka lat taśmowo wygrywał przetargi „przyjaciel” burmistrza, właściciel firmy „Stefbud”, następnie rolę tę przejęła firma, z którą związany jest zięć burmistrza? Czy jest, czy nie jest korupcją działanie, o którym opowiedział na sali sądowej właściciel firmy „Stefbud”, mówiąc wprost, że kwoty robót celowo obniżano, aby można było robić zamówienia „z wolnej ręki”, aby nie dopuścić innych firm do wykonywania zamówień a tylko tę wskazaną? Na ile jest korupcją zjawisko, które obserwowali niemal wszyscy mieszkańcy, a dotyczące remontu kapitalnego posesji i domu burmistrza przez firmę „Stefbud”? Zaznaczając oczywiście, że w tym samym czasie firma ta wykonywała Korupcja-Broboty na rzecz miasta w wyniku wygranych przetargów. W jakim stopniu wyczerpuje znamiona korupcji wykonywanie funkcji zastępcy kierownika MOPS przez żonę burmistrza, która od swego męża – burmistrza otrzymuje każdego roku pełnomocnictwa do podejmowania decyzji? Jak się to ma do wysokości budżetu, jakim rokrocznie operuje ten ośrodek społeczny? Czy eksplozja zarobków żony burmistrza w okresie sprawowania przez niego rządów jest korupcją, czy zwykłym tupetem? Zniknięcie masy dokumentów z BIP z lat minionych jest prawidłowością ustawową, czy chęcią ukrycia przed opinią publiczną dowodów na zachowania prokorupcyjne? Czym jest informacja przekazana osobom publicznym przez osobę publiczną, że przekazała burmistrzowi znaczną kwotę na zakup samochodu i milczenie w tej sprawie? Jak nazwać zdymisjonowanie dyrektorki basenu, bez podania sensownego uzasadnienia, i okupienia tej decyzji sporymi pieniędzmi z publicznej kasy? Na ile jest korupcją brak stanowczej reakcji burmistrza na publikację „Głosu Koszalińskiego” w sprawie rzekomego podłączenia kościoła pod sieć energetyczną miasta? Czy niesie w sobie znamiona korupcji sytuacja z rzekomym nierozliczeniem się z przedsiębiorcami za wykonane roboty i okoliczności z tym związane, co znalazło finał w sądzie? Czy brak reakcji radnych i nierzetelna kontrola działań burmistrza jest korupcją, czy brakiem wiedzy w tym zakresie? A może inaczej: czy powzięcie wiedzy i niewykorzystanie jej przez radnych o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez burmistrza i zaniechanie wyjaśnienia tego na drodze prawnej może być nazwane korupcją, czy zwykłym niedopełnieniem obowiązków nałożonych ustawą? Pytań o postawy oscylujące w granicach korupcji można postawić więcej, można dokonać podziału, co mieści się w zakresie „korupcji etycznej”, a co „korupcji prawnej”. Trzeba tylko chcieć.


Społeczność Świdwina powinna sobie odpowiedzieć na postawione wyżej pytania i określić, czy mamy, i na ile, do czynienia z korupcją, czy działaniami prokorupcyjnymi, czy może to wszystko jest normalnością chronioną prawem, a dopiero wówczas straszmy blog sądami.

Komentarze

  1. Na postawione pytania niech odpowiedzą radni. Ja wiem, że takiego burmistrza nie chcę mieć.

    OdpowiedzUsuń
  2. Odpowiedzi na te pytania powinni udzielić przede wszystkim Przewodniczący Rady Miasta i Przewodnicząca Komisji Rewizyjnej.

    OdpowiedzUsuń
  3. Straszenie bloga sądem jest głupim rozwiązaniem. Dobrze wiemy jak wygląda rzeczywistość. Blog tylko to potwierdził publicznie. I bardzo dobrze, bo dłużej na to nie można patrzeć.

    OdpowiedzUsuń
  4. Prywatny folwark Burmistrza obnażony do bólu :)

    OdpowiedzUsuń


  5. ~Viola:

    Na postawione pytania niech odpowiedzą radni. Ja wiem, że takiego burmistrza nie chcę mieć.


    Mam podobne zdanie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Czy to nie dziwne że ponoć w Świdwinie mamy gigantyczną korupcję a burmistrz bez zarzutów.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie ulega najmniejszej wątpliwości, że człowiek posiadający odrobinę honoru w obliczu takich okoliczności zrezygnowałby z dalszego ubiegania się o funkcję burmistrza. Zaznaczam: posiadający odrobinę honoru !

    OdpowiedzUsuń
  8. Jest wiele powodów, aby Pana Owsiaka nie wybrać na następną kadencję.

    OdpowiedzUsuń
  9. Jeśli blog posiada dowody na działanie korupcyjne osób publicznych to ma obowiązek zgłoszenie tego faktu odpowiednim służbom państwowym .
    Tyle, tylko tyle .

    Jeśli nie robi tego - to babra się w szambie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Blog nie ma obowiązku i niczego nie musi, natomiast radni - tak!
    Co do szamba. Kto i w czym się babra, w stosownym czasie opiszemy.

    OdpowiedzUsuń
  11. A jak ja czytam blog mam obowiązek zgłosić odpowiednim służbom państwowym?

    OdpowiedzUsuń
  12. Mata co chcieliśta i robta co chceta. Hasło przewodnie zawsze na czasie.

    OdpowiedzUsuń
  13. Całe opisywane przez blog towarzystwo jest zdegenerowane. Rzygać się chce.

    OdpowiedzUsuń


  14. ~endrju:

    owsiak musi odejść


    damy radę w wyborach odstawić gościa od cycka

    OdpowiedzUsuń
  15. Blog rzeczywiście nie musi nic zgłaszać. Natomiast autorzy bloga mają obowiązek powiadomienia organów ścigania jeżeli posiadają informacje o popełnieniu przestępstwa. Taki obowiązek ciąży na każdym obywatelu RP.

    OdpowiedzUsuń
  16. mam jedno pytanie do Ciebie...a jeśli nie dacie rady odstawić gościa od cycka to co wtedy ???

    OdpowiedzUsuń
  17. Janek próbuje dogadać się z młodymi

    OdpowiedzUsuń
  18. Janek was wszystkich wycycka do cna!
    Czego mu z całego serca życzę.

    OdpowiedzUsuń
  19. Boże ludzie! czy jesteście takimi nieudacznikami żeby piekęgnować chwasty?pogońcie cwaniaka do kotłowni

    OdpowiedzUsuń


  20. ~Imię (wymagane):

    Boże ludzie! czy jesteście takimi nieudacznikami żeby piekęgnować chwasty?pogońcie cwaniaka do kotłowni

    Obyś się nie posrał!

    OdpowiedzUsuń
  21. Idzie wsparcie.
    Carpe diem rusza do natarcia.
    ale jaja :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Janek to jednak cwany lis. Ale i tak mu to nie pomoże.

    OdpowiedzUsuń
  23. Biskup mógł się poczuć rozczarowany. Taka pompa, a ludzi jak na lekarstwo. Burmistrz, kilku księży, radni i kilka osób. Mieszkańcy nie dadzą się już nabrać na takie tanie gesty przekuwane w kampanię wyborczą :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Jesteście troszeczkę monotematyczni, chociaż cenię Was, że nie jesteście ściekiem frustratów jak forum GK24. Ale łatwo przekroczyć tą cienką linię.

    OdpowiedzUsuń
  25. Dziękujemy, i zaznaczamy, że pozory mogą mylić.
    Żeby ciasto nie zamieniło się w zakalec, trzeba je dobrze ugnieść.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Arystoteles miał rację: demokracja to rząd hien nad osłami!

Były krasnoludki, była amnezja, był wyrok… było wiele innych ciekawostek… teraz urodziła się apelacja… publiczny pieniądz płynie wartkim strumieniem… CZĘŚĆ II

„Proszę, abyście zajęli się tematem dlaczego Pan Mariusz Olszewski - Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Świdwinie nie składał i do dnia dzisiejszego nie złożył oświadczeń majątkowych”.