Mirosław Majka dobrym gospodarzem, Powiat świdwiński na wysokiej pozycji w rankingu najbogatszych powiatów w Polsce
Pismo samorządu terytorialnego „Wspólnota” opublikowało ranking najbogatszych samorządów w Polsce. Listę podzielono na kilka kategorii, w tym na najbogatsze województwa, powiaty, miasta, gminy. Powiat świdwiński uplasował się na bardzo wysokiej pozycji w rankingu najbogatszych powiatów w Polsce. Ranking dziesięciu najbogatszych powiatów w Polsce (zamożność per capita, „na głowę”, 2013 r., w zł) przedstawia się następująco:
1. Powiat przysuski, mazowieckie - 1207,40,
2. Powiat człuchowski, pomorskie - 1179,62,
3. Powiat lidzbarski, warmińsko-mazurskie - 1020,40,
4. Powiat mogileński, kujawsko-pomorskie - 993,68,
5. Powiat kluczborski, opolskie - 984,35,
6. Powiat olecki, warmińsko-mazurskie - 974,69,
7. Powiat miechowski, małopolskie - 945,15,
8. Powiat świdwiński, zachodniopomorskie - 940,07,
9. Powiat pleszewski, wielkopolskie - 933,89,
10. Powiat kołobrzeski, zachodniopomorskie - 923,25.
Na łamach pisma „Wspólnota” wypowiedział się starosta powiatu świdwińskiego Mirosław Majka, który powiedział m.in.: „Owszem, cieszę się z naszego wyniku. Zwłaszcza, że nasza sytuacja jest niezła. Nie mamy problemów z zadłużeniem, jak niektórzy. A pamiętajmy, że w rankingu wysokie notowania uzyskały także te samorządy, które z drugiej strony są obciążone sporym zadłużeniem. To kłóci się z wyobrażeniem o bogatym samorządzie. A z czego wzięło się nasze bogactwo, które może zaskoczyć niejednego mieszkańca? To m. in. wpływy z funduszy zewnętrznych na realizowane przez nas inwestycje”. Należy nadmienić, że w rankingu w kategorii „najbogatsze mniejsze miasta” znalazły się aż trzy miasta z województwa zachodniopomorskiego (wg zajętych miejsc): 1. Nowe Warpno, 3. Międzyzdroje, 5. Dziwnów, a wśród „najbogatszych gmin wiejskich” z zachodniopomorskiego w pierwszej dziesiątce nalazły się (wg zajętych miejsc): 2. Rewal, 4. Ustronie Morskie, 5. Stepnica, 7. Mielno.
Nasz zespół pozwolił sobie skorzystać, przy okazji ogłoszenia tego rankingu, z pewnego porównania. Otóż od jakiegoś czasu czytelnicy i komentatorzy starają się porównywać starostwo świdwińskie do świdwińskiego urzędu miasta, oraz kierowników tych dwóch urzędów. W związku z czym postanowiliśmy pokazać, jak starosta i burmistrz gospodarzą w swoich urzędach, w kontekście kosztów ich utrzymania. Dodajmy, co jest bardzo istotne, że w porównywanym okresie starostwo zatrudniało ok. 78 osób, a urząd miasta ok. 53 osoby. Oczywiście ta ilość mogła w między czasie nieznacznie wahać się na minus (odpowiednio 69/51), co na porównanie nie powinno mieć większego znaczenia. Zacznijmy od dynamiki wzrostu płac w urzędzie miasta i starostwie.
Obaj kierownicy zaczęli swoje urzędowanie w tym samym czasie, po wyborach w 2006 roku. Największe koszty utrzymania urzędów, to płace i ich pochodne. W latach 2007 – 2013 średnio płace w urzędzie wzrosły o 46% a w starostwie o 35%. W 2007 roku średnia płaca w urzędzie miasta kształtowała się na poziomie 2432,27 zł, natomiast w starostwie wynosiła 2509,03 zł. Tempo wzrostu płac, narzucone przez kierowników porównywanych urzędów spowodowało, że w 2013 roku średnia płaca w starostwie osiągnęła poziom 3398,30 zł, a w urzędzie miasta doszła do wysokości 3544,03 zł. Zaznaczyliśmy na wstępie, co najbardziej wpływa na koszty utrzymania urzędów.
Przejdźmy teraz do pozostałych głównych składników, które mają bardzo duże znaczenie w utrzymaniu porównywanych sąsiadujących ze sobą urzędów. Pokazujemy poniżej dynamikę wydatków na telefony, podróże służbowe i energię.
W podanym okresie starostwo wydatkowało na rozmowy telefoniczne (łącznie stacjonarne i komórkowe) kwotę 131.399,78 zł, natomiast urząd miasta wydatkował 174.600,21 zł. Zauważmy, że starostwo obszarem swojego działania obejmuje cały powiat, co wiąże się ze znaczną częstotliwością prowadzonych rozmów telefonicznych. Mimo tego czynnika, wydatkowało ponad 40.000 zł mniej na rozmowy telefoniczne w porównaniu z urzędem miasta. Dużo większa różnica, a nawet kolosalna, wynika z wydatków na podróże służbowe. Urząd miasta w porównywanym okresie wydał na podróże służbowe ponad 200.000 zł więcej od starostwa powiatowego. Wydatki na te dwa wskaźniki (rozmowy telefoniczne i podróże służbowe) urzędu miasta nie są adekwatne do pozyskiwania środków zewnętrznych na inwestycje. Przypomnijmy, że starostwo w podanym okresie pozyskało ok. 25.000.000 zł, a urząd miasta niecałe 7.000.000 zł i w tym obszarze plasuje się na szarym końcu miejscowości w województwie zachodniopomorskim. Ostatnim pokazanym przez nas wskaźnikiem są wydatki na energię. Stojące obok siebie urzędy dorównują sobie kubaturą, ponadto część kosztów za energię zużywaną przez urząd miasta ponosi gmina wiejska, która zajmuje część tego budynku. W podanym okresie starostwo wydało na energię 523.346 zł, urząd miasta wydał na ten cel 722.429 zł, a więc o blisko 40% więcej. Akurat w sprawie wydatków na energię nie zapytamy burmistrza, dlaczego tak dużo, bo wiemy od niego z publicznej wypowiedzi w prasie, że się na tym nie zna.
Samo porównanie ww. wskaźników powinno mieszkańcom dać wiele do myślenia. A uplasowanie się powiatu świdwińskiego w podanym wyżej rankingu nie powinno mieszkańców dziwić. Nie wątpimy również, kiedy prześledzi się całokształt rządów obu panów, który z nich zająłby dobre miejsce w rankingu dobrych gospodarzy w jednostkach samorządu terytorialnego. Szczegółową ocenę pozostawiamy naszym czytelnikom.
Niech startuje. Obaczym jak sobie z naszym miasto-kołchozem poradzi.
OdpowiedzUsuńTak jak z Niemierzynem!
OdpowiedzUsuńKryteria rankingu powiatów to zwykła paranoja.
Co ma piernik do wiatraka. Co Ty kuva czytać ze zrozumieniem nie potrafisz. Nie pisz bredni, wszyscy wiedzą jak jest naprawdę. Owsiak nie ma szacunku do publicznych pieniędzy. Taka jest prawda.
OdpowiedzUsuńJakiś popieprzony ranking. Powiat świdwiński bogatszy od kołobrzeskiego to parodia.
OdpowiedzUsuńto nie parodia, to są fakty
OdpowiedzUsuńZapytajcie lepiej burmistrza, dlaczego wniosek o pieniądze na bramę, wieżę Bismarcka i duży park nie przeszedł nawet pierwszego etapu weryfikacji. Zastrzeżcie tylko, że chcecie wyłącznie poznać prawdę, a nie bajkopisarstwo Krzysia.
OdpowiedzUsuńKrzyś już dawno powinien zaliczyć zieloną trawkę.
OdpowiedzUsuńJakby ten ranking wygrał Owsiak, to by był bardzo dobry ranking :)
OdpowiedzUsuńOd lat powtarzałem, że proboszcz doprowadzi burmistrza do ruiny. Teraz słowo stało się ciałem.
OdpowiedzUsuńjak krzyś na delegacjach leży na plaży to czego oczekiwać?
OdpowiedzUsuńTaki bogaty powiat, to i ceny w sklepach i nielicznych restauracjach odpowiednio na wysokim poziomie ;)
OdpowiedzUsuńTemu miastu nie wróżę dobrej przyszłości - czy to gospodarzem będzie Janek, Mirek itd. Dlaczego? Bo jest to miasto trepów, emerytów i rencistów oraz tych, co robią tutaj kasę od lat (np. duet Paprocki-Rybicki ;)). Turystyka nie istnieje, a to dzięki niej miasta mają kasę na inwestycje, rozrywkę itd.
Nikt tu nie chce i nie ma po co przyjeżdżać (poza tymi, którzy zjawiają się w święta - wtedy aż trudno uwierzyć, że to Świdwin). Ci co mają łeb na karku i możliwości - uciekają stąd jak najdalej. Pozostali żyją pracą, domem, a rozrywką jest tv lub wyjazd do okolicznych miast. Latem można najwyżej pojechać nad jezioro, ale to też z czasem męczy i nudzi.
nasz burmistrz ma pecha z tą energią, energochłonny chłopina :)
OdpowiedzUsuńPanie starosto brawo dla pana, za konsekwencję i upór. Rezultaty mówią same za siebie.
OdpowiedzUsuńNie spuść się z zachwytu!
OdpowiedzUsuńJestem bacznym obserwatorem życia publicznego w naszym mieście i muszę stwierdzić z zadowoleniem, że za ten sukces należą się panu pochwały. Stworzył pan właściwe zintegrowane struktury oraz odpowiednią atmosferę w urzędzie, dzięki temu zapewnił pan radnym i pracownikom starostwa komfortowe i spokojne warunki pracy dla dobra naszego powiatu. Życzę panu powodzenia w nadchodzących wyborach.
OdpowiedzUsuńCzy ten kolarz to jego kuzyn ?
OdpowiedzUsuńJest jeszcze jedna kategoria w której starostwo zdecydowanie góruje nad miastem.To kary zapłacone przez powiat z winy starosty.
OdpowiedzUsuńJakie kary, za co?
OdpowiedzUsuńKOMUCHY // Ten blog prowadzą ,, komuchy ''
OdpowiedzUsuńZ Ciebie PRAWICA ja ze mnie dziewica :)
OdpowiedzUsuńJaka to alternatywa. Ten człowiek nie ma nawet własnego domu/
OdpowiedzUsuńPewne jest, że Pan Majka nie kradnie. Jest dwie kadencje starostą. Jakby kradł już by zapomniał o swoich długach. Dla mnie jest uczciwym i wiarygodnym człowiekiem.
OdpowiedzUsuńPrzegrana sprawa z pracownikiem w sądzie pracy i wypłata odszkodowania oraz kary za błędy przy przetargu na halę sportową.O tym jednak na blogu nie napiszą.
OdpowiedzUsuńChciałbym zobaczyć wskaźniki, które Majka przekazał na użytek rankingu. Może okazałoby się, że to jedna wielka ściema na użytek propagandy przedwyborczej.
OdpowiedzUsuń