Kompletowano kadrę kierowniczą, szukano pracowników, miało znaleźć zatrudnienie 450 osób…

Fabryka mebli ma być największą w historii miasta, docelowo ma w niej znaleźć zatrudnienie 500 osób według zapowiedzi burmistrza. Podobne zapowiedzi popłynęły z ust ówczesnego burmistrza w 2002 roku. Fabryka miała wytwarzać/montować narzędzia farmaceutyczne i docelowo zatrudniać 450 osób, w większości kobiety.

Powstanie fabryki narzędzi farmaceutycznych w Świdwinie było według ratuszowych, przede wszystkim burmistrza, daleko zaawansowane. Właściciel fabryki z Danii, reprezentowany przez radcę Toniego Jennsena, tak bardzo szybko chciał zainwestować, że zanim cokolwiek ustalono w kwestii jej lokalizacji i posadowienia (ostatecznie miała powstać przy ul. Szczecińskiej), ogłoszono poszukiwanie kadry specjalistycznej do prowadzenia i zarządzania fabryką. Prowadzono ponoć również rozmowy w kwestii skompletowania pełnego zatrudnienia, planowanego wg informacji władz miasta na 450 osób. Ustalono ponadto, że kadra specjalistyczna jest do pozyskania bez żadnego problemu z terenu miasta Świdwina i okolic, a osoby z biegłą znajomością języka niemieckiego i angielskiego oraz potrzebni laboranci na terenie miasta są w wystarczającej ilości.


W oficjalnym oświadczeniu w sprawie mającej powstać fabryki padło zdanie: „Najważniejszy jest szef firmy w osobie kierownika produkcji i głównego ekonomisty znającego się na rozliczeniach międzynarodowych. Takie osoby będą poszukiwane przez PUP w ciągu najbliższych tygodni. PUP i UM przyjęły na siebie zobowiązanie wszelkiej i pilnej pomocy”. Przytoczone oświadczenie zawierało bardzo charakterystyczne zdanie, które powróciło niedawno jak bumerang do mediów: „jest dobra współpraca z obecnym Burmistrzem i UM Świdwin”. Niestety, po obiecanej fabryce nie ma śladu, po miejscach pracy mających zniwelować bezrobocie – również.

Mająca powstać fabryka narzędzi farmaceutycznych, która docelowo miała zatrudniać 450 osób, zaczynała od kompletowania zespołu kierowniczego i szukania pracowników. Wyszło, jak wyszło. Obecnie mająca powstać fabryka mebli, która docelowo ma zatrudniać 500 osób, zaczęła od zakupu ziemi. Wyjdzie, jak wyjdzie. Póki co bezrobotnych przybywa, a w najlepszej kondycji znajduje się fabryka zasiłków w przeróżnej formie pn. opieka społeczna, utrzymywana niemal w całości przez mieszkańców miasta.

Dzięki poświęceniu i odwadze współpracującej z nami urzędniczki, niesłusznie nazywanej „kretem”, jesteśmy w posiadaniu pełnego tekstu oświadczenia w sprawie mającej powstać fabryki narzędzi farmaceutycznych, podpisanego przez ówczesnego burmistrza. Pani urzędniczce dziękujemy za przesłanie tego cennego dokumentu. Głowa do góry, oni mogą pani jedynie natrukać.

Komentarze

  1. Sprawę sprzed 13-tu lat uważacie za świeżynkę i sensację XXI wieku ? Kompromitacja. To dlatego wszyscy uciekli Wam do MM łącznie z redaktorem miesiącem. A tutaj "sahara" z rewelacjami nastała, a krata to już z posady zwolnijcie bo nic nie jest w stanie porządnego w tym ratuszu znaleźć .Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. to nic że nie umiesz czytać
    najważniejsze - masz talent :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przypomnienie tej sprawy ma bardzo duże znaczenie. Bardzo fajnie poczytać o historii budowy fabryk w Świdwinie pilotowanych przez um. Brawo blog!

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie pisz o sobie tak często bo popadniesz w frustrację , bo narcyzmem od ciebie już dawno bije.Przetrzyj przy okazji lustro.

    OdpowiedzUsuń
  5. Trudno byłoby się po tobie spodziewać innej opinii skoro wiadomo kim jesteś.

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak mawia Twój mocodawca: na ch** ta gadka :)

    OdpowiedzUsuń
  7. 450 + 500 = zero bezrobocia

    OdpowiedzUsuń
  8. Widać , że lustro u Ciebie już wyczyszczone z kurzu. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Oj, z matematyki lufa !

    OdpowiedzUsuń
  10. Jestem tapicerem z zawodu. Kiedy mogę liczyć na zatrudnienie w fabryce mebli? Może ktoś zna przybliżoną datę otwarcia fabryki?

    OdpowiedzUsuń
  11. W październiku obiecali zatrudnić pierwszych 50 osób.

    OdpowiedzUsuń
  12. na razie banki w swidwinie nie chcą gadać :(

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie bądźcie naiwni. Ta fabryka nigdy nie powstanie. Najwyżej jakaś szopa, żeby usprawiedliwić zakup ziemi.

    OdpowiedzUsuń
  14. dokładnie
    dużo na to wskazuje

    OdpowiedzUsuń
  15. Oto jak głosowali radni
    w sprawie sprzedaży gruntu
    spółce od mebli:

    Henryk Klaman - ZA
    Stanisław Cieśliński - ZA
    Zdzisław Dostatni - ZA
    Jerzy Kowalczyk - ZA
    Joanna Stasiewicz - ZA
    Anna Zdunek - ZA
    Mieczysław Żołnierek – ZA

    Krzysztof Kajder - przeciw
    Dariusz Kołakowski - przeciw
    Jerzy Konat - przeciw
    Beata Ociepa - przeciw
    Marek Tarka – przeciw

    Mirosława Lemańczyk - wstrzymała się
    Piotr Szyposzyński - wstrzymał się

    Marian Choroba - nieobecny

    OdpowiedzUsuń
  16. Brak jakiejkolwiek analogii do sprawy sprzed 13 lat. W tamtym przypadku nie sprzedano gruntów pod budowę zakładu. Gdyby wtedy tak się stało to fabryka pewnie by stała.

    OdpowiedzUsuń
  17. Jesteś pewien, że ta fabryka stanie?

    OdpowiedzUsuń
  18. Może wyjść tak, że burmistrz utraci pamięć, a winni będą radni i pracownicy merytoryczni :)

    OdpowiedzUsuń
  19. prezes od fabryki biega po bankach :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Radni powinni sprawdzić u jakiego notariusza spisano "tajny akt" sprzedaży tego 1,5 ha? I w jakiej kancelarii będzie spisany "tajny akt" na te 3 ha?

    OdpowiedzUsuń
  21. A kret już nic nie może zdziałać ? Jak tak to trzeba go zwolnić z posady !

    OdpowiedzUsuń
  22. Pilnuj swojego stołka g*****, bo cię wodzuniu powiezie :(

    OdpowiedzUsuń
  23. @ratusz. inc.....
    Czy ten wpis nie obraża ?

    OdpowiedzUsuń
  24. Po moderacji post już niby nie obraża, ale ja to bym taki wpis całkowicie usunął zamiast moderować poprzez wstawienie kropek i tyle, ponieważ pozostawienie pierwszej litery zostawia bardzo dużo wulgarnych możliwości co też jest obraźliwe i tyle w temacie. Ponadto zauważalnym jest ,że każdy negatywny wpis kojarzony jest tutaj z "opcją ratuszową" co jest nie zawsze prawdziwe stąd moderacja niepełna stwarza domniemanie słuszności obrażania i tolerowania tego przez blog. Pozdrawiam wszystkich.

    OdpowiedzUsuń
  25. Przyznajemy, słuszna uwaga.
    Postaramy się unikać takich sytuacji w przyszłości.
    Oczywiście na tyle, na ile pozwolą nam na to komentujący.

    OdpowiedzUsuń
  26. Wypalacie się!

    OdpowiedzUsuń
  27. Wszystko co dotyczy publicznych pieniędzy nie może być tajne. Radni powinni sprawdzić, czy w sprawy fabryki nie są zaangażowani członkowie rodziny wodza?

    OdpowiedzUsuń
  28. Mają produkować meble czy jakieś narzędzia? Już się pogubiłem.

    OdpowiedzUsuń
  29. ludzie z najbliższego otoczenia fretka gadają że żadnej fabryki nie będzie przynajmniej przez najbliższe trzy lata :(

    OdpowiedzUsuń
  30. Prąd znika nie tylko w mieście. Ulica w kierunku osiedla wojskowego też cierpi na ubytek prądu.

    OdpowiedzUsuń
  31. Specjaliści od prądu razem spacerowali w czasie pikniku na lotnisku. Oby prąd nie uciekł do ziemi w czasie lotów.

    OdpowiedzUsuń
  32. Będzie dobra fucha przy kotłowni w fabryce. Ma pole do popisu fachowiec w tej dziedzinie nasz wódz.

    OdpowiedzUsuń
  33. Widziałam proboszcza po zagranicznej wycieczce. Chyba przeżył szok termiczny i się strasznie rozchorował. Nie lepiej na stałe się wyprowadzić do Egiptu czy Maltę? Szkoda szarpać zdrowia.

    OdpowiedzUsuń
  34. Zastanawiam się nad pewnym tematem zawartym w gazetce regionalnej! Czy obecny artykuł w forum jest zgodny z prawdą? Mianowicie czy osoba, posądzana o branie łapówek ma na tyle czyste sumienie, że co tydzień przystępuje do komunii po opłatek?!

    OdpowiedzUsuń
  35. A mnie zainteresował jeden fakt. Naczelna i redaktorek miesiąc na kolanach przepraszają za oszczerstwa i pomówienia, ale same przeprosiny w tym pisemku to chyba nie koniec postępowania, dlatego wyluzuj i uważaj co piszesz.

    OdpowiedzUsuń
  36. ~Magdalena Mucha29 czerwca 2015 14:01

    Gdybyście byli bardziej twórczy w wymyślaniu nicków, byłoby łatwiej bo nie wiem czy pod Anonimem kryje się jedna osoba rozmawiająca sama ze sobą czy jednak więcej. Mniejsza z tym. Proponuję napisać, złożyć, sprawdzić 32strony, wydrukować, zapłacić, rozwieźć po terenie trzech powiatów i wtedy nazwać to pisemkiem - w cyklu tygodniowym i jeszcze nie popełnić błędu. To nie praca w urzędzie 8 godzin i 30 dni na zastanowienie. W przeciwieństwie do niektórych mam wystarczająco duży dystans i pokorę do tego aby przyznać się do błędu i odwagę aby podpisać się imieniem i nazwiskiem. Przynajmniej moje przeprosiny były szczere, bo to był błąd z mojej strony. Zwyczajnie do publikacji poszedł nie ten list. Ten miał iść do kosza. Wystarczającym dowodem na to, że był to błąd był fakt, iż w wersji elektronicznej, wrzuconej już w trakcie druku papierowego nie było nazwisk a potem nie było nawet listu. Możesz Anonimie podważać, śmiać się, kwestionować i robić co chcesz - nie zarzucisz jednak tutaj kłamstwa. Ja Tobie jednak mogę zarzucić tchórzostwo - bo anonimy wyrzuca się do kosza, a nie dyskutuje z nimi :D Stwórz takie pisemko to porozmawiamy - bez żadnego wsparcia rządowego, samorządowego, bez jakiegokolwiek wsparcia itd. Z własnych pieniędzy i własną pracą. I zapomnij o spaniu i wolnych weekendach. Wtedy porozmawiamy. I dlaczego dyskutujesz tutaj o gazecie? Zapraszam na moją stronę www.forumregionalne.com. A... No tak - tam trzeba zalogować się i odpowiadać w pełni za swoje słowa. Jak w gazecie :) A na to niewielu stać. Łatwiej wrzeszczeć zza zaułka w masce, anonimowo :D Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  37. Widać mam takie szczęście , że zawsze do tej pory tylko na mój post Pani odpowiada, co świadczy o ty, że mimo pisania jako anonim jestem dla Pani rozpoznawalnym. Jak co redakcja bloga służyć może Pani pomocą i potwierdzić po IP ,że tak jest.
    Jak Pani widzi , moje posty mają bardzo różne zabarwienie, ale nie łamią netykiety.
    Na tym forum , mój post ,do którego Pani się odnosi był odpowiedzią typową do poprzedzającego go ale ukierunkowany i tutaj było to zamierzone co zapewne przysporzyło Pani czytelników itd. (cel pozytywny).
    Nie będę się odnosił w żaden sposób do tego listu ( a w maju kwitną bzy), ponieważ jak już sama Pani odpisała, poniosła Pani tego konsekwencję , gdybym Panią ostrzegał przed tym panem zapewne nigdy by Pani mi nie uwierzyła, że warto mnie posłuchać w tej kwestii. A pisanie u Pani na forum to nie kwestia logowania się itd. tutaj nie ma Pani racji.
    Pozwolę sobie przypomnieć Pani ,że mam u Pani zaklepaną kawę (?). Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  38. ~Magdalena Mucha29 czerwca 2015 19:29

    O kawie pamiętam :) Widać takie moje szczęście, że odpowiadam tyko na Pana posty choć nie miałam o tym pojęcia :). Nie śledzę tak często wpisów tutaj aby potrafić rozpoznać autorów, może to tylko kwestia czasu :) I proszę nie podawać w wątpliwość mojej wiary ;)

    OdpowiedzUsuń
  39. Widać tak miało być. Odnośnie Pani gazety (już nie będę tak sympatycznie nazywał pisemkiem) to moje pierwsze spostrzeżenia są takie, że jest zbyt obszerne, a niektóre artykuły "przepasione" przez to i nudne . Myślę ,że na to można zwrócić uwagę. W temacie "Świdwin" to poraża mnie "przedruk" sensacji i afer rozpisywanych przez Panią Domurat. Skala tych "nowinek" jest ogromna, bardzo nudna i stawia to Panią w tym jednostronnym ukierunkowanym szeregu a przecież chyba nie o to Pani chodzi. I tutaj to tyle, ponieważ nie jest to miejsce (blog o niezależnym spojrzeniu) na tego typu dyskusję. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  40. ~Magdalena Mucha29 czerwca 2015 21:17

    Zapraszam na kawę

    OdpowiedzUsuń
  41. Szanowna Pani. Jestem indywidualistą, nie jestem "wszyscy" .

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Arystoteles miał rację: demokracja to rząd hien nad osłami!

Były krasnoludki, była amnezja, był wyrok… było wiele innych ciekawostek… teraz urodziła się apelacja… publiczny pieniądz płynie wartkim strumieniem… CZĘŚĆ II

„Proszę, abyście zajęli się tematem dlaczego Pan Mariusz Olszewski - Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Świdwinie nie składał i do dnia dzisiejszego nie złożył oświadczeń majątkowych”.