Spojrzenie z dystansu

W ostatnich dniach na tapecie temat odwołania zastępcy wójta gminy Świdwin. Na tyle jestem zorientowany, jako obserwator z dystansu oczywiście, że nie rozumiem czemu ta sprawa jest rozpatrywana w kategoriach sensacji, czy też przez niektórych skandalu. Przez nie znających sytuacji w gminie Świdwin nie powinna być rozpatrywana w ogóle, przez domorosłych lokalnych wieszczy wiecznie niedowartościowanych – być może, lecz nie na zasadzie właśnie skandalu i sensacji. I żeby nie ta mało odpowiedzialna wrzawa, rozpatrywanie tego epizodu nie miałoby sensu.


Zacznę może od krótkiego określenia obowiązków, jakie spoczywają na osobie pełniącej funkcję zastępcy wójta. Wbrew pozorom, jest to stanowisko bardzo odpowiedzialne, a już szczególnie w dobie słabej koniunktury i zadań jakie scedowano na samorządy. Odpowiedzialność, zakres i ilość spraw spoczywających bezpośrednio na wójcie obarczają jego zastępcę masą zadań. Zarówno w zakresie czuwania nad wszelkimi pracami w terenie, jak i w obszarze wielu zadań administracyjnych. Oznacza to, że osoba wyrażająca zgodę na objęcie funkcji zastępcy wójta musi mieć świadomość skali zadań, ale także umieć udzielić sobie odpowiedzi, czy jest merytorycznie przygotowana, aby tym zadaniom podołać. Na pewno przyjęcie tego stanowiska nie może się odbyć na zasadzie skonsumowania „fantu” wyborczego. W zamian trzeba z siebie dać!


Ale to nie wszystko. To dopiero początek. Spiętrzenie zadań spoczywających na zastępcy wymaga mobilności i znajomości szerokiego spektrum zagadnień. Ten samorządowy kierat wymaga od wójta i jego zastępcy uzupełniania się, pełnego zrozumienia odpowiedzialności, kompatybilności tzw. w przód i wstecz, z określonymi zasadami współistnienia. Poza tym dobry zastępca powinien w pełni rozumieć, że jest zastępcą a kierunki wyznacza szef. Tylko spełnienie tych wszystkich warunków jednocześnie, gwarantuje harmonijną współpracę osób pełniących tak ważne funkcje.


Doskonale rozumiem, że podjęcie decyzji o odwołaniu zastępcy w połowie kadencji nie jest dla wójta czymś łatwym, następującym z dnia na dzień, ad hoc. Taka decyzja niewątpliwie rodzi się w znacznym przedziale czasowym i składa się na nią wiele czynników. Na pewno nie była to decyzja pochopna, nawet w świetle kampanii wyborczej, która będzie miała miejsce w przyszłym roku. Wójt zapewne wkalkulował ryzyko takiej trudnej decyzji. Patrząc z dystansu na to konkretnie zdarzenie w gminie Świdwin, odnoszę wrażenie (podparte pewną wiedzę), że zaistniał cały ciąg zdarzeń, które zmusiły wójta do podjęcia takiej a nie innej decyzji – pomimo mogących wobec niego zaistnieć niekorzystnych konsekwencji osobistych oraz w relacji ze społecznością gminną. Oparcie na konkretnych przesłankach uzasadnienia zwolnienia zastępcy tę „niekorzyść” każe traktować jako doraźną. W dalszej perspektywie zawsze przełoży się na pozytywny społeczny odbiór. Czas biegnie, co wczoraj to historia. W takiej sytuacji to wójt musi teraz spełnić warunki, aby cały obecny i późniejszy wydźwięk przełożył się na pozytywy. Po pierwsze, aby nie być posądzonym o niskie pobudki, nie może w miejsce zwolnionego wprowadzić nowej osoby. Bowiem, nawet gdyby ta osoba była nad wyraz kompetentna, wójt i tak zostałby posądzony o kolesiostwo. Po drugie, z chwilą zwolnienia zastępcy przyjął na siebie dodatkowy bagaż i gross zadań, z których w dwójnasób musi się wywiązać. Będzie to wymagało pewnego przeorganizowania. Po trzecie musi jasno określić społeczności lokalnej, na co spożytkuje niemałe oszczędności z tytułu nie obsadzenia do końca kadencji stołka zastępcy. Na ile znam wójta gminy Świdwin - przede wszystkim jego pracowitość i odpowiedzialność wobec mieszkańców - noszę w sobie przekonanie, że jest w stanie spełnić te wszystkie warunki.


Natomiast larum garstki przeciwników wójta i zwolenników odwołanego zastępcy, włącznie z zapowiedzią porażki Pana Pawelca w przyszłorocznych wyborach radzę między bajki włożyć. Wszystkie wcześniejsze wybory pokazały, że jest to mało kompetentne towarzystwo, które dużo ryczy, ale mleka niestety dać nie potrafi. Chcieć, drodzy krzykacze, to stanowczo za mało! Wciąż nie rozumieją, że nie cwaniactwo, lecz jedynie troska z ekonomicznego i społecznego punktu widzenia jest w stanie uratować tę gminę. Sądzę, że wiedział o tym doskonale śp. B. Laufer, jestem przekonany, że wie o tym doskonale Pan Z. Pawelec.

Komentarze

  1. Zdzichu nie pękaj. Oni są tylko silni w gadce.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mia argumenty, miał prawo więc odwołał. Nie widzę powodu do krzyku. Do roboty, a nie stękać.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie straszcie. Zdzichu wygra wybory na luzie. Co oponenci nie mają żadnej wizji dla gminy. Ich wizja do wziąć władzę. Niedoczekanie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Śmieszna opozycja każe pakować wójtowi manatki. Macie wyobraźnię, która nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. Nie macie pojęcia o rządzeniu gminą, nie znacie skali problemów. Już widzę, jak przy waszych rządach gmina stacza się na dno. Przez jedną kadencję zrobilibyście spustoszenie i nikt by tego nie pozbierał. Najpierw rozwiążcie swoje problemy. A macie ich, oj macie!

    OdpowiedzUsuń
  5. Wice na to odwołanie zapracował.

    OdpowiedzUsuń
  6. Wygrajcie z Patykiem w wyborach i dopiero się mądrzcie.

    OdpowiedzUsuń
  7. W tej chwili nie ma lepszego od Pana Pawelca kandydata na wójta. I długo nie będzie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Najwyzszy czas skończyć z biurokracją.To największy problem w Polsce i w Świdwinie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Jest już pierwsza reakcja zakompleksionych amatorów. W radzie, w której stabilną większość ma wójt, odwołany wice szuka sprzymierzeńców. Daje kolejny dowód, że słusznie został odwołany. Porywa się chłopina z motyką na słońce. Słońce pozostanie, a motykę chłop połamie :-D

    OdpowiedzUsuń
  10. Słuszna uwaga. Do czego takie działania destrukcyjne mają prowadzić. Nie rozumiem celu działania odwołanego zastępcy. Facet zagubił gdzieś w swych chorych ambicjach honor.

    OdpowiedzUsuń
  11. Znalezione w sieci (na gk24):

    Twórcy bloga powinni otrzymać tytuły ZASŁUŻENI DLA MIASTA ŚWIDWINA.

    Popieram. Zabrać tym z rady konsultacyjnej i wręczyć rzeczywiście zasłużonym :-D

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie mam nic przeciwko. Ich zasługi dla miasta są ogromne. Dzięki nim wiemy że nie jest różowo. Tegoroczny kredyt na spłatę kredytu i podwyżki pensji to hit w kategorii bezczelności. Burmistrz i samorząd mają się dobrze. Jedni i drudzy są bardzo zadowoleni ze swojego nieudacznictwa.

    OdpowiedzUsuń
  13. PRAWDA ŚWIDWIŃSKA JEST STRASZNA

    OdpowiedzUsuń
  14. Porażka samorządu miasta Świdwin jest oczywista.LIcznik bije juz niedługo koniec tej kompromitacji.

    OdpowiedzUsuń
  15. To fakt ,marazm ,pijar,manipulacje,długi i biurokracja.To efekt rządów ekipy RAZEM

    OdpowiedzUsuń
  16. W sławoborzu poprzedni wójt tez był pewny i co? młody bez zaplecza zapisał się do zielonych ,zorganizował mlodziez,kupił pijaków ,emerytów i jest. Wszystko jest możliwe,

    OdpowiedzUsuń


  17. ~dudek:

    PRAWDA ŚWIDWIŃSKA JEST STRASZNA

    Oj straszna! Nie o miasto tu szczególnie chodzi ale o resztę! Powiat, gminy itd......

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Arystoteles miał rację: demokracja to rząd hien nad osłami!

Były krasnoludki, była amnezja, był wyrok… było wiele innych ciekawostek… teraz urodziła się apelacja… publiczny pieniądz płynie wartkim strumieniem… CZĘŚĆ II

„Proszę, abyście zajęli się tematem dlaczego Pan Mariusz Olszewski - Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Świdwinie nie składał i do dnia dzisiejszego nie złożył oświadczeń majątkowych”.