Sylwester „na trzeźwo”, tego...
Jeśli bal sylwestrowy organizowany w Szkole Podstawowej Nr 2 w Świdwinie odbędzie się „na trzeźwo”, czyli bez picia napojów alkoholowych przez jego uczestników to nie ma sprawy. Nie chce nam się jednak wierzyć, że tego typu impreza obędzie się bez trunków! Jeśli podczas sylwestrowej imprezy w „dwójce” dojdzie do spożywania alkoholu, obowiązkiem burmistrza jest powiadomić o tym fakcie organy ścigania. Zmusza go do tego ustawa o wychowaniu w trzeźwości. Podobnie sprawa ma się z ZSR CKP, starosta ma obowiązek złożyć podobne zawiadomienie.
Wiele kuratoriów oświaty na terenie kraju już w listopadzie na swoich stronach internetowych przestrzegało dyrektorów placówek oświatowych i przypominało o zakazie sprzedaży, podawania i spożywania napojów alkoholowych na terenie szkół w odniesieniu do bali sylwestrowych. I słusznie, bowiem Ustawa o wychowaniu w trzeźwości wprowadza bezwzględny zakaz sprzedaży, podawania i spożywania napojów alkoholowych na terenie szkół. Odnosi się to nie tylko do budynku szkoły, ale również do wszystkich przyległych do szkoły terenach i budynkach, których jest właścicielem. Jasna sprawa – czegoś takiego po prostu robić nie wolno. Nie wolno wydać zezwolenia na sprzedaż napojów alkoholowych w takich miejscach oraz w takich miejscach nie można tej sprzedaży prowadzić, czy też alkoholu spożywać. Warto pamiętać, że spożywanie alkoholu na terenie objętym zakazem stanowi wykroczenie, natomiast sprzedaż napojów alkoholowych na terenie szkół stanowi przestępstwo w myśl art. 43 ustawy o wychowaniu w trzeźwości.
...............
............
Nie można opowiadać młodzieży o szkodliwości picia alkoholu a jednocześnie urządzać w szkole imprez zakrapianych alkoholem. Samorządy biorą za to odpowiedzialność, ponieważ do organizacji imprez potrzebne są z reguły zgody wójtów, burmistrzów, prezydentów, starostów. Mają więc oni możliwość weryfikacji, czy na danej imprezie będzie sprzedawany i spożywany alkohol. Jeśli na balu sylwestrowym pojawi się alkohol, po prostu dochodzi do naruszenia ustawowego zakazu. W każdym takim przypadku mamy do czynienia z poważnym wykroczeniem. Racjonalnie myślący wójt, burmistrz czy starosta powinien wyciągnąć wobec takiego dyrektora konsekwencje służbowe.
Przepisy są więc klarowne. Obowiązują w niezmienionym kształcie od wielu lat i wszyscy zainteresowani powinni je znać i respektować. Istnieje duża liczba orzeczeń sądów administracyjnych w tych sprawach. Nie ma żadnych wątpliwości, że przepisy mają charakter bezwzględny i nie ma od nich żadnych odstępstw.
Powyższe brzmi groźnie, ale jest zgodne ze stanem faktycznym. Mamy więc nadzieję, że dzisiejsze bale sylwestrowe na terenie świdwińskich placówek oświatowych odbędą się „na trzeźwo”, a burmistrz i starosta mają świadomość odpowiedzialności prawnej i tak poważne sprawy mają pod kontrolą. Sylwester „na trzeźwo”, być może Świdwin wprowadzi coś nowego i pozytywnego, co odbije się szerszym echem.
Przykro was czytać..........
OdpowiedzUsuńBrawo. Prawo jest po to aby je przestrzegać w każdej sytuacji bez wyjątków.
OdpowiedzUsuńSrać się chce od tego pitolenia. A na wigilii w ZSR CKP nie chlano? Gdzie był zatem nasz powiatowy guru? Doniósł czy nie doniósł?
OdpowiedzUsuńZgadzam się z blogiem. Nie możemy traktować prawa wybiórczo.
OdpowiedzUsuńw mojej ocenie nie powinniśmy sobie teraz wypominać, że gdzieś tam była wigilia i chlano? Może i tak, a jak chlano to trzeba było zgłosić odpowiednim służbom i byłoby pozamiatane
OdpowiedzUsuńmusztarda po obiedzie :(
OdpowiedzUsuńJak ja postawiłem raz samochód koło liceum przy chodniku aby wysadzić żonę z dzieciekm to kamera szybko wychwyciła i przyszedł mandat do zapłaty. Ciekawe jak w tym przypadku zachowają się nasze służby, czy wyciągną konsekwencjie od dyrekcji szkoły?
OdpowiedzUsuńMoże to i przykre, że w takim dniu jest pokazany taki artykuł ale niestety nie mogą być równi i równiejsi. Tą sprawą powinno się zainteresować kuratorium, straż miejska, policja. Tyle w tym temacie. Pozdrawiam życzę dobrego samopoczucia w Nowym Roku.
OdpowiedzUsuńJa z żoną i znajomymi będę na tym balu. Tak wyszło, jest dość tanio, a że szkoła to mi nie przeszkadza. Co do alkoholu to napewno będzie, a jak braknie to się na miejscu dokupi tak było zawsze. Słyszałem, że władze naszego maista też mają być , skoro będą to chyba jest na tą imprezę stoswne zezwolenie miasta.
OdpowiedzUsuńZ tego artykułu wyraźnie widać, że będzie złamane prawo za spożywanie alkoholu na terenie szkoły, przecież wody mineralnej nie będą pić haha.
OdpowiedzUsuńnasza władzia ma prawo wiadomo gdzie
OdpowiedzUsuńprokuratura umorzy więc nie pękają robią co chcą
starałem się o koncesję na sprzedaż alkoholu i nie dali bo za blisko kościół
OdpowiedzUsuńale wódę w szkole żłopać mogą wbrew prawu
mam w d... taką demokrację i takie władze
A my se i tak dali w gaz czyli w rurę!
OdpowiedzUsuńburak nie patrzy gdzie, aby się nachlać :(
OdpowiedzUsuńW Świdwinie prawo stosuje się jak się podoba . A wiemy , że osoby decyzyjne mogą bardzo wiele .To jest naganne , że w szkole odbywają się takie imprezy .Dyrektor nie dba o placówkę . W dzień szkoła , w nocy knajpa . Co to za twór ? Te czasy już minęły , tylko dyrektorka i burmistrz tego nie wiedzą . A może prawo nie wszystkich jednakowo dotyczy .
OdpowiedzUsuń