Nie jesteśmy przeciwnikami powstania takiego zakładu, lecz uchwała jest za skromna
Rada Miasta Świdwina na wniosek burmistrza wyraziła zgodę na zbycie działki przy ulicy Królowej Jadwigi. Jak wcześniej informowały media, na tym gruncie ma w niedalekiej przyszłości powstać fabryka mebli, która docelowo ma zatrudniać aż 500 osób.
A gdzie są udokumentowane gwarancje, że na tym gruncie taki zakład powstanie? W uzasadnieniu do uchwały burmistrz nie podaje żadnych bliższych informacji, więc uchwała powinna być bardziej precyzyjna. Uchwała nie zawiera żadnych zabezpieczeń, nie zapisano w niej żadnej klauzuli chroniącej interes miasta w przypadku, kiedy budowa zakładu pracy z jakichś powodów nie zostanie zrealizowana. Tym bardzie w uchwale powinny się znajdować zapisy zabezpieczające na wypadek nie wywiązania się potencjalnego inwestora ze swych obietnic, gdyż miasto ma zamiar na swój koszt wykonać dość drogie uzbrojenie tego terenu w konkretnym celu.
Żebyśmy się dobrze zrozumieli. Nie jesteśmy przeciwnikami powstania takiego zakładu, a wręcz przeciwnie – doskonale sobie zdajemy sprawę, że jego powstanie pomogłoby miastu w znacznym stopniu rozwiązać problem bezrobocia. Jednakże pozwalamy sobie zauważyć, że podjęta uchwała przez radnych jest słaba merytorycznie, bowiem w żadnej swej części nie zabezpiecza interesu miasta w razie fiaska zapowiadanej inwestycji. Radni uchwałą wyrażają zgodę na sprzedaż gruntu bez żadnych gwarancji, że powstanie na nim zakład produkcyjny. Nie zobowiązują burmistrza do zastosowania zabezpieczeń. Wystarczy, że właściciel posadowi na nim obiekty składowo - magazynowe i warunek zostanie spełniony, co nie zapewni zapowiadanej ilości miejsc pracy. I co wtedy? Wyrażamy przekonanie, że umowa sprzedaży gruntu będzie zawierała prawne klauzule, które do maksimum zaspokoją interes miasta, włącznie z możliwością nałożenia kar czy w ostateczności zwrotu działki dla miasta. Inna sprawa, że w obliczu znanych wszystkim mechanizmów rządzenia może być bardzo trudne do sprawdzenia, jak będzie naprawdę.
najważniejsze że zięć ma zapewnioną pracę i dochody :)
OdpowiedzUsuńA tobie żal z tego powodu dupę ściska?
OdpowiedzUsuńUchwała nie przenosi prawa własności. Od tego jest właściwa umowa. Tam zawiera się wszystkie niezbędne elementy (m.in. zabezpieczające interes miasta). Rada Miasta jest organem władnym do podejmowania uchwał w zakresie czynności podejmowanych przez miasto przekraczających zwykły zarząd. Zbycie nieruchomości stanowiącej składnik majątku należący do jednostki samorządowej (miasta/gminy) jest taką czynnością, stąd podjęcie przedmiotowej uchwały. Bijecie na alarm bez przyczyny.Jak z umowy wyjdzie bubel - wtedy można będzie krzyczeć do woli.
OdpowiedzUsuńPrzekonaliśmy się, że lepiej dmuchać na zimne.
OdpowiedzUsuńZamieściliśmy w końcówce artykułu sugestię o odpowiednim sporządzeniu umowy.
To dlaczego zarzucacie uchwale słabość merytoryczną. Merytorycznie jest ona w 100% wyczerpująca. Gdyby dostępna była umowa, w której miasto nie zawarłoby Waszym zdaniem istotnych zapisów chroniących interes miasta, wtedy można polemizować co do jej słabości. Uchwała Rady nie poza zawartymi w niej postanowieniami nie powinna w zasadzie zawierać. Wystarczy porównać uchwały ze Szczecina czy Kołobrzegu dotyczące podobnych zagadnień. Rada Miasta w przedmiotowej uchwale nie mogłaby ponadto stosować dodatkowych zabezpieczeń, gdyż uchwała reguluje tylko kwestię wyrażenia (bądź niewyrażenia) zgody na konkretną czynność przekraczającą zwykły zarząd. A wiadome jest redakcji bloga czy doszło już do podpisania jakiejkolwiek umowy z potencjalnym inwestorem w kwestii przeniesienia prawa własności działki?
OdpowiedzUsuńZ tym poglądem się nie zgadzamy. Ale o tym jutro.
OdpowiedzUsuńChciałeś powiedzieć, że nie zgadzasz się a nie zgadzamy?
OdpowiedzUsuńMoże wiecie kto wygrał przetarg na wykonanie ulic Wiejskiej i Spacerowej?
OdpowiedzUsuństawiam że deszczówkę będzie robić firma rodzinna :D
OdpowiedzUsuńKto w końcu poinformuje ogólnopolskie media o sytuacji Świdwińskiej. Dopóty tematem nie zajmie się telewizja ogólnopolska zapytując wszelkie ośrodki sprawowania nadzoru prawnego sytuacja będzie się powtarzać. Nie jest mi znane kto wygrał czy też kto przegrał, ale bynajmniej daje dużo do myślenia jeśli wykonawcą większści prac w mieście jest zięć włodarza?. Tylko ta władza nie boi się zagłebić w tematy władzy samorządowej czy też wyższej. Niech przykładem będzie Warszawa, Gdańsk czy też Sopot. Dążymy wszyscy do prawożądności w naszym kraju, niech w końcu normalność zagości wszędzie, a prawo niech będzie dla wszystkich a nie tylko dla przysłowiowego Kowalskiego.
OdpowiedzUsuńnie szukaj jelenia
OdpowiedzUsuńnie marudź tylko poinformuj :(
Oni nie dadzą sobie zrobić krzywdy. Bezwzględna mafia na publicznym żołdzie.
OdpowiedzUsuńBlog kierował doniesienie do prokuratury w sprawie prądu. Czemu nie ciągniecie tematu? Czytelnikom należą się w tej sprawie informacje.
OdpowiedzUsuńhttp://naszswidwin.blog.pl/2014/07/09/cierpliwosc-sie-wyczerpala-gramy-w-otwarte-karty/
OdpowiedzUsuńI co dalej?
Stawiam 10 : 1 że prokuratura z policją zamiotą tę sprawę pod dywan.
OdpowiedzUsuństrach pisać bo prąd kopie :(
OdpowiedzUsuńMiasto podobno dało na budowę małego kościoła 150 tys. złotych. Czy to prawda? Ktoś coś wie?
OdpowiedzUsuńnie rozsiewaj głupich plot !
OdpowiedzUsuńNie wierzę. Proboszcz z małego kościoła nie jest w ekipie turystów. Poza tym jest w niełasce u arystokraty. :D
OdpowiedzUsuńksiądz zaoszczędził grubą kasę na prądzie. Za te pieniądze mógł zrobić elewację kościoła. Nie rozumiem czemu miasto przekazało na ten cel 150 000 zł. To jakieś niepoważne skubanie publicznych pieniędzy.
OdpowiedzUsuńPrzeczytaj dokładnie wpis. A jak ponownie nie zrozumiesz to poproś o wytłumaczenie kogoś mądrzejszego od ciebie.
OdpowiedzUsuńGrunt jest sprzedawany w trybie bezprzetargowym. A więc konkretnej firmie na konkretny cel. Burmistrz chwalił się że prowadził rozmowy w tej sprawie. Uchwała więc powinna mieć punkt komu i za ile. Pozostałe warunki wiadomo są zapisywane w umowie.
OdpowiedzUsuńGadanie o zatrudnieniu 500 osób to raczej gruba przesada.
OdpowiedzUsuńZmęczyliście się.
OdpowiedzUsuńNie macie o czym pierniczyć głupoty.
Widać już waszą jałowość!
masz problemy ?
OdpowiedzUsuńCiekawe za ile ta ziemia pójdzie? Mam nadzieję, że opublikują umowę na BIP-ie urzędu miasta.
OdpowiedzUsuńBranża meblarska w Polsce to ok. 24 tys. firm. Z tej liczby około 100 stanowią duże przedsiębiorstwa, zatrudniające powyżej 250 osób; ok. 350 - średnie (od 50 do 250 osób) i ok. 1500 - małe (od 10 do 50 osób). Reszta to mikrofirmy.
OdpowiedzUsuńZapowiadane zatrudnienie 500 osób w firmie mającej u nas powstać to fantazjowanie.
Ile by nie było to będą jednak miejsca pracy.
OdpowiedzUsuńżebyś się nie dowiedział :)
OdpowiedzUsuńPewnie do konkursu na dyrektora będziesz stawał skoro jesteś tak obcyckany w temacie jak nowy naczelnik.
OdpowiedzUsuńMasz dwa dodatkowe studia podyplomowe?
Do wspólnej kasy wkładają wszyscy ale tylko nieliczni mogą z niej wyciągać w słusznej sprawie.
OdpowiedzUsuńKasa za zbycie mienia zasili budżet miasta i budżet... . Życzę inwestorom sukcesów ale mam wątpliwości co do zatrudnienia 500 osób. Pracownik w firmie za minimum socjalne musi "wyrobić" ok 2.500 zł x 500 =1.250.000 zł -płace + podatki + inne .... miesięcznie a czy znajdą się chętni do pracy za 1.300 , kiedy bez problemu można korzystać z opieki społecznej i chwalić władzę!
a jak mam to co ?
OdpowiedzUsuńdokładnie :(
OdpowiedzUsuńwybranym robią drogi kanalizę i takie tam :(
Wie ktoś kto będzie budował fabrykę? Firma ze Świdwina czy ktoś z zewnątrz?
OdpowiedzUsuńTylu mają przyjąć trzeba sie ustawić w kolejkę.
OdpowiedzUsuń