Czy złamano prawo?

Z początkiem lutego ukazała się na niniejszym blogu informacja, że istnieje duże prawdopodobieństwo złamania prawa przez KWW „Świdwin Razem” podczas kampanii wyborczej do samorządu jesienią 2010 roku. Według zebranych przez nas dowodów, wszystko wskazuje na to, że zdarzenie miało miejsce na terenie przynajmniej dwóch szkół w Świdwinie. Rozszerzoną informację publikujemy ze sporym opóźnieniem z prostego powodu. Mając świadomość, iż przynajmniej niektórzy członkowie KWW „Świdwina Razem” mają tendencje do „łazikowania” po sądach woleliśmy zebrać pełny materiał, aby spokojnie spać. W czym rzecz? Czy na pewno złamano prawo?


Jesienią 2010 roku, podczas kampanii wyborczej do samorządu, na terenie minimum dwóch szkół w Świdwinie pojawiły się ulotki, wydrukowane przez kogoś na wzór „planów lekcji”. Krążyły one z rąk do rąk wśród dzieci i młodzieży uczących się w świdwińskich szkołach. Na tych „planach lekcji” widnieje logo oraz hasła wyborcze KWW „Świdwin Razem”.


Awers opisywanej ulotki wyborczej



Rewers opisywanej ulotki wyborczej



Napisy na wyżej pokazanym materiale wyborczym wskazują, że jego autorami są członkowie Komitetu Wyborczego Wyborców „Świdwin Razem”. A co za tym idzie, należy mniemać, że to członkowie tegoż Komitetu spowodowali ich rozprowadzanie na terenie szkół przypuszczalnie przez osoby trzecie. W związku z tym oraz w wyniku zebranych dowodów mamy prawo domniemywać, że poprzez wymienione fakty mogło dojść do poważnego złamania prawa oraz ordynacji wyborczej. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że dzieci oraz młodzież szkolna zostały wbrew swej woli, zupełnie nieświadome, wykorzystani do promocji KWW „Świdwin Razem” oraz jego haseł wyborczych.


Czy i na ile w rezultacie złamano prawo, nie nam osądzać. Jednakże w świetle zgromadzonego materiału możemy snuć śmiałe przypuszczenia, że z dużym prawdopodobieństwem do jego pogwałcenia doszło. Nie oczekujemy odpowiedzi ani od szefa tego Komitetu Wyborczego, ani od kogokolwiek z tego towarzystwa. Jak mawiają: musztarda po obiedzie! Tą informacją chcemy jedynie przestrzec na przyszłość, że tego rodzaju zabiegi podczas wyborów są niesmaczne, nieetyczne i naganne nie tylko z prawnego punktu widzenia. Są również kolejnym przykładem pokazanym na niniejszym blogu, aby nie ulegać złudzeniom i blichtrowi, bo nie wszystko złoto co się świeci!

Komentarze

  1. Co wolno wojewodzie to nie tobie smrodzie :-D

    OdpowiedzUsuń
  2. A czego się spodziewaliście po członku KW PZPR ???

    OdpowiedzUsuń
  3. Niektórym wolno więcej. Ręce opadają.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ich domeną jest obłuda i poplecznictwo.

    OdpowiedzUsuń
  5. To jest niedopuszczalne.Skandal ,polityczne ped...wykorzystywanie dzieci.Trzeba ich od dziecka uczyć uccziwości a nie draństwa.Po trupach do celu.Kasiora ,władza,przywileje to credo ekipy Razem

    OdpowiedzUsuń
  6. Prawo zostało złamane, o ordynacji do samorządu.Komisarz i referendum.Kto łamię prawo nie jest godny aby reprezentować moje miasto.

    OdpowiedzUsuń
  7. Czy te ulotki/ plany lekcji były kolportowane na terenie szkół, do których uczęszczają osoby pełnoletnie?

    OdpowiedzUsuń
  8. W szkołach obowiązuje zakaz prowadzenia kampani przedwyborczej . Którzy dyrektorzy obowiązujące prawo mają w nosie ?

    OdpowiedzUsuń
  9. Czyżby wódz zbierał się do wyborów zbierając swój stary Komitet Wyborczy? Czemu by miały służyć te spotkania przy okrągłym stole?! Może uzgodnieniem sprawy koszy z prezesem ZUK?! Proszę o odpowiedź!!!

    OdpowiedzUsuń
  10. Ustawa dokładniej wymieniała w uprzednio obowiązujących przepisach zakaz agitacji. Taka subtelna różnica. Faktem jest, że ponownie ktoś pomyślał (a może jednak nie pomyślał), że takie plany lekcji nie mogą być przecież niczym szkodliwym :) Ciekawe czy przy jednej ze szkół nie mieszka pewien pan przewodniczący...?

    OdpowiedzUsuń
  11. Ciekawe czy przy jednej ze szkół nie mieszka pewien pan przewodniczący…?

    Czy masz na myśli szkołę na osiedlu? bo tam blisko mieszka p. Fryszkowski .

    OdpowiedzUsuń
  12. Myślałem o Gimnazjum bo tam zdaje się mieszka nieopodal taki jeden gałgan...

    OdpowiedzUsuń
  13. Tak, o tym samym gałganie myślimy...

    OdpowiedzUsuń
  14. Ten gałgan uwiązał się nie do tego łańcucha co powinien. Jak to gałgan :-D

    OdpowiedzUsuń
  15. Niszczenie porządnych ludzi przychodzi im z łatwością. Obrona koryta jest dla nich priorytetem. Potrafią tylko żreć i żreć za cudze darmozjady.

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie ma co kopać lezącego ale ośmielam sie spytać?Czy to jest władza, burmiszcz,radni na jakich zasługuję miasto Swidwin?

    OdpowiedzUsuń
  17. Masakra! Ale z nich łotry, bandziory i szuje... Autorze powyższego tekstu puknij się w czoło. Robisz jak zwykle z igły widły. Śmiech.

    OdpowiedzUsuń
  18. Opisana sprawa jest bardzo poważna. Warte zastanowienia jest, gdzie są granice głupoty. Biorę poprawkę, bo szefem komitetu wyborczego tej ekipy jest były członek KW PZPR. To wiele tłumaczy.

    OdpowiedzUsuń
  19. Mi nie do śmiechu. Opisana sprawa jest karygodna.

    OdpowiedzUsuń
  20. A zmarnowanie przez burmistrza karier Paniom Masłowskiej, Kaźmierczak i Mleczko też jest warte śmiechu. To Ty się puknij w czółko palancie! Pokazane na blogu przykłady bezprawia dyskwalifikują burmistrza i całą tę ekipę.

    OdpowiedzUsuń
  21. To wszystko tłumaczy.Jasna sprawa szkoła przy KC.

    OdpowiedzUsuń
  22. Według posiadanych przez nas dowodów, pokazana ulotka była rozprowadzana na terenie dwóch szkół podstawowych. Nie mamy wiedzy, czy na terenie innych szkół było podobnie.

    OdpowiedzUsuń
  23. Wystarczy drodzy radni i włodarze miaste.Takie działanie stwarza zagrozenie dla rozwoju miasta.

    OdpowiedzUsuń
  24. Nie przypuszczałam ze ekipa Razem tak tragicznie skończy.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Arystoteles miał rację: demokracja to rząd hien nad osłami!

Były krasnoludki, była amnezja, był wyrok… było wiele innych ciekawostek… teraz urodziła się apelacja… publiczny pieniądz płynie wartkim strumieniem… CZĘŚĆ II

„Proszę, abyście zajęli się tematem dlaczego Pan Mariusz Olszewski - Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Świdwinie nie składał i do dnia dzisiejszego nie złożył oświadczeń majątkowych”.