Dwa w jednym - profesjonalizm i blamaż

Jeden z mieszkańców Świdwina, upoważniony przez rodziców, zwrócił się do Przewodniczącego Rady Miasta o pomoc finansową w bardzo konkretnym celu: wyjazdu uczniów Publicznego Gimnazjum na Międzynarodowy Turniej Piłki Ręcznej chłopców w Gdańsku. Dzięki uprzejmości jednego z urzędników, jestem w posiadaniu dokumentu, którego pełny tekst przedstawiam poniżej:

Przewodniczący wykazał się niesamowitą szybkością w udzieleniu odpowiedzi na ww. pismo. Odpowiedź jest krótka, lecz niezwykle precyzyjna w swej treści z prawnego punkt widzenia, w całości przedstawiam ją poniżej:

Zauważcie, jak „wiele” można zawrzeć w jednym zdaniu. I cóż za profesjonalizm bije z tego dokumentu. Jednakże głębsza jego analiza nasuwa niezliczoną ilość pytań, na które mógłby nam odpowiedzieć wyłącznie Przewodniczący.

Przede wszystkim z odpowiedzi bije zupełny brak troski o uzdolnioną sportowo młodzież, która szukała wsparcia w samorządzie, aby uczestniczyć w czymś, co nie zdarza się na co dzień, a może nawet niektórym z tych młodych ludzi raz w życiu. Gdyby w Przewodniczącym zaświtała myśl udzielenia pomocy uczniom i ich opiekunom, szef rady darowałby sobie ten język prawny i doradził skierowanie wnioskodawców np. do burmistrza, aby tam szukali wsparcia. To byłoby minimum ze strony radnego Klamana, Przewodniczącego. Natomiast, gdyby rzeczywiście chciał pomóc – przedstawiłby sprawę radnym i poprosił ich, by wspólnie się zastanowili, jak pomóc uczniom, aby mogli problem „przeskoczyć”. Nie wierzę, by na wniosek radnych burmistrz odmówił wsparcia dla tego przedsięwzięcia. A już na pewno nie uwierzę, by omówienie sprawy przez radnych zaskutkowało udzieleniem tak kompromitującej jednozdaniowej odpowiedzi. Sądzę, że wnioskodawcy doskonale zdawali sobie sprawę, że rada nie dysponuje bezpośrednio środkami na udzielenie takiego wsparcia. Ale i zapewne nosili w sobie przekonanie oraz nadzieję, że samorząd pomoże znaleźć jakąś formę rozwiązania tego problemu. Wyszło inaczej - głupio i śmiesznie!

Jakby tego nie oceniać, jest to przede wszystkim blamaż byłego dyrektora placówki pn. Publiczne Gimnazjum w Świdwinie. Czy Przewodniczący Komisji Oświaty, Kultury, Sportu radny Ostapowicz jest usatysfakcjonowany taką odpowiedzią swojego kolegi Przewodniczącego? Nie znam odpowiedzi na to pytanie. Wiem natomiast, że sytuacja nie powinna napawać radnych dumą, bo przecież ów "papier" nie był prywatną odpowiedzią radnego Klamana.