Pora pakować walizki…
Witam Szanownych Mieszkańców, jesteśmy w Świdwinie XXI wieku, mieście niewielkim ale na wskroś betonowym. Mieście rządzonym od blisko 7 lat przez jedynie słuszną ekipę, zwącą się nielogicznie i bezsensownie: „Świdwin Razem” – przedziwnego konglomeratu z braku wyborczej alternatywy. Zaznaczam, że jeśli kogoś uraziłem tym wstępem, to czołobitnie przepraszam. To tyle w ramach wstępu, teraz przejdę do meritum.
Jak kasa miejska sięga dna, to w rzeczy samej zaczynają się problemy. Nadszedł czas dna i właśnie problemy się piętrzą. Mieszkańcy Świdwina powinni gremialnie zakrzyczeć: Szanowni samorządowcy ze „Świdwin Razem”, pora pakować walizki! Jeśli dług miasta urósł do rozmiarów wymagających obligacji dla przetrwania, to znaczy, że świdwińskim finansom zrobiono wielkie kuku!
Jeszcze żeby było śmieszniej i ogólnie weselej (szczególnie bezrobotnym i klientom opieki) ogłoszono w budżecie podwyżki płac o całe 5%, uszczęśliwiono parafię 45 tysiącami złotych i zrobiono bogatą fetę biznesmenowi z plebanii. Co to oznacza? Ni mniej ni więcej, że trzeba zaciskać pasa. Nikt tylko jakoś głośno nie mówi, jak miałoby to wyglądać. Nikt nawet nie stęknie, że trzeba ciężar niegospodarności przenieść równomiernie na każdego. Problem mają rozwiązać obligacje, będące kolejnym kredytem rozłożonym na lata. O programie oszczędnościowym ani burmistrz, ani skarbnik, ani radni nie wspominają. Lekarstwem mają być obligacje. I już! Nikt nie odważy się powiedzieć, że trzeba wstrzymać zaplanowane podwyżki płac, obniżyć pensję burmistrzowi i najlepiej zarabiającej kadrze, zredukować diety radnych do niezbędnego minimum, ciąć zbędne koszty itd. itp. Jakby kryzys dotyczył jedynie zwykłych zjadaczy chleba, którzy mają płacić, płacić, płacić, by władzy żyło się lepiej. Tej pychy obligacje nie udźwigną!
Tak skarbnik – pani Urszula Cieślińska, jak i „ojciec całego miasta” – pan Jan Owsiak oraz cały samorząd dowodzony przez przewodniczącego Henryka Klamana właściwie powinni być szczęśliwi. Ich szczęście to pseudodemokracja. Nie spuszczają z tonu, bo nic im nie grozi. W tej paskudnej pseudodemokracji grozi tylko mieszkańcom, którzy bajzel finansowy miasta będą musieli pozamiatać wysokimi opłatami, podatkami, wyrzeczeniami niejednokrotnie ponad ich możliwości. Dzisiaj już wiemy, że nie będzie wyrzeczeń ze strony całej tej dworskiej kamaryli. Gdybyśmy mieli demokrację, doprowadzenie finansów miasta – należącego, podkreślam, do 16 tysięcy obywateli – do opłakanego poziomu z jakim w tej chwili mamy do czynienia, nazwano by niegospodarnością, brakiem kompetencji, chciejstwem i szkodnictwem.
Powiedzmy wprost. Rządzący nami to nie dzieci. Samorządowcy musieli wiedzieć i na pewno wiedzieli – przynajmniej ci bardziej światli – że od kilku lat prowadzona polityka finansowa przez skarbnika i burmistrza, nastawiona na wydumany sukces (przy marnym pozyskiwaniu środków zewnętrznych), szastanie pieniędzmi na lewo i prawo, a jednocześnie podwyższenie niemal do maksimum pułapu podatków i opłat lokalnych, informacji o wskaźnikach o kulejącej ich ściągalności musi w końcu doprowadzić finanse miasta do stanu opłakanego, że grozi nam uchwalenie w przyszłym roku budżetu nie przez radę a Izbę Obrachunkową. O nowym wskaźniku przeliczania długu mówiono od dwóch lat, to się nie stało „teraz i tu”. Na co liczyła ta ekipa? Czekali na cud, i że jakoś to będzie? Nie będzie. Musieli wiedzieć, że skończy się to kolejnym zadłużaniem miasta, że finanse miasta będą dołować, dołować, aż skończy się to fatalnie. Jeśli co poniektórzy radni tego nie wiedzieli, to niech złożą na najbliższej sesji mandaty. Na honor pozostałych nie ma co liczyć.
W obliczu sytuacji bez wyjścia, włodarze udają „głupka” i „mamroczą” o obligacjach. Nieporozumienie, inni biorą obligacje na inwestycje, my weźmiemy na spłatę naprodukowanych przez nieudaczników długów. Ten ruch nie pozwoli miastu zrobić kroku do przodu, jest rozpaczliwym ogarnianiem bajzlu, doraźnym zaleczeniem a właściwie zastopowaniem rozwoju na lata. Panie i Panowie! Nie tędy droga. Przygotujcie oficjalny plan oszczędnościowy i przedstawcie go społeczności, która na obligacje mówi stanowcze „nie”!
Motto powyższego jest takie. Pieniądze się skończyły i pewne, że nie będzie ich więcej. Bo niby skąd? Z oświadczeń majątkowych pana Jana Owsiaka i pani Urszuli Cieslińskiej oraz większości radnych wynika, że do biednych nie należą. Ale co ze zwykłymi zjadaczami chleba, którzy przez nieudaczników temu miastu muszą płacić coraz większe i większe daniny? To jest zasadnicze pytanie i jednocześnie morał dla szefa miasta, Jana Owsiaka. Trudno uwierzyć, że znajdzie on na to pytanie odpowiedź. Czy zechce w swej arogancji w ogóle taką odpowiedź znaleźć? Czy potrafi? Czy aby nie łatwiej i taniej znaleźć nowego burmistrza?
Nie ma żadnego usprawiedliwienia dla burmistrza i skarbnik. Tak rządzić to nawet dziecko by potrafiło. O radnych nie chcę pisać, bo szkoda czasu.
OdpowiedzUsuńCo z tego, że mam nowy chodnik przed blokiem jak to najdroższy chodnik w historii miasta.
OdpowiedzUsuńnie obrażaj dzieci :(
OdpowiedzUsuńJakby ta ekipa była na pustyni piasku by zabrakło.
OdpowiedzUsuńGdyby w prywatnej firmie burmistrz i skarbnik tak rządzili natychmiast zostaliby dyscyplinarnie zwolnieni.
OdpowiedzUsuńCzemu ty Kędzierzawy nie zostałeś księdzem?
OdpowiedzUsuńTeraz to pozostało ci tylko startować na burmistrza! Wiedzę na temat problemów miasta masz niesamowitą więc startuj. Sukces murowany!
OdpowiedzUsuń~Imię (wymagane):
Gdyby w prywatnej firmie burmistrz i skarbnik tak rządzili natychmiast zostaliby dyscyplinarnie zwolnieni.
..........i do proroka z nimi :(
W ramach oszczędności burmistrz powinien natychmiast zlikwidować dwa zbędne etaty stróżów w urzędzie. To jest marnotrawstwo pieniędzy. Miasto jest małe i bezpieczne. Wystarczy za 200 złotych zwykła ochrona elektroniczna, która z powodzeniem zdaje egzamin w innych instytucjach.
OdpowiedzUsuńZłota fucha. Wyśpią się i jeszcze im za to dobrze zapłacą.
Podoba mi się artykuł.
OdpowiedzUsuńZrobili skok na kasę i teraz palą przysłowiowego głupa.
Też uważam, że czas im spakować walizki.
Pozdrowienia dla autorów bloga :-)
Wyportkował miasto, jak kiedyś wyportkował Unię Pracy.
OdpowiedzUsuńZa rok nie damy się znowu oszukać. Pleban pianiem z ambony też nas już nie oszuka.
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuń~Imię (wymagane):
Jakby ta ekipa była na pustyni piasku by zabrakło.
Dobre. Tak są pazerni.
Zatrudnianie emerytowanego prezesa MEC to skandal. On ma prawie 5000 złotych emerytury. A młodzi wykształceni ludzie na bezrobociu i garnuszku MOPS.
OdpowiedzUsuńSkarbnik powiedziała, że jest kryzys finansów miasta
OdpowiedzUsuńOBNIŻCIE PENSJĘ BURMISTRZOWI I DIETY RADNYM
Diety radnych są za niskie. Za te pieniądze to oni mogą jedynie słuchać.
OdpowiedzUsuńNawet podniesienie diet tym nierobom nie pomoże :-(
OdpowiedzUsuńMoże przewodnicząca komisji rewizyjnej radna Lemańczyk potrafi wytłumaczyć mieszkańcom wzrost o grubo ponad 1/3 opłaty miasta za energię elektryczną.
OdpowiedzUsuń...i co stefanelli dostałeś kasiorę :-D
OdpowiedzUsuńSądzę, że jedynie radny Gasek jest w stanie znaleźć odpowiedzi na sprawy nurtujące mieszkańców!
OdpowiedzUsuńBędzie widział jak świnia niebo hehehe
OdpowiedzUsuńOczywiście. Sól w oku burmistrza - radny Wiesław Gasek. Ciekawe jakie plany ma radny Terlecki - opozycja, czy walenie w ten sam bęben?
OdpowiedzUsuńNie żartuj sobie z nas!
OdpowiedzUsuńCo chciała to ma i wszycho.
ale jaja
OdpowiedzUsuńNie wierzę, że Panowie B. i Cz.
OdpowiedzUsuńchcą od miasta wyłudzić setki tysięcy złotych.
Jestem tego nawet pewny.
Ja wam to mówię, a wiem co mówię.
Może wreszcie się dowiemy, kto jest złodziejem ?
OdpowiedzUsuńDzisiaj zaświtało mi w głowie pytanie:
OdpowiedzUsuńCzy burmistrz dotrwa do końca kadencji?
Dobre pytanie. Zaczynam zbierać zakłady.
OdpowiedzUsuńWchodzę w to.
OdpowiedzUsuńStawiam 200 zetów, że nie dotrwa.
Każda forma hazardu mnie podkręca. Mam trochę zaskórniaków. Stawiam 150 że nie przetrwa.
OdpowiedzUsuńdobry motyw :-D ode mnie 20 że przetrwa :-D
OdpowiedzUsuńDiety radnych są bardzo niskie! Mnie się za taką kasę nie chce japy otwierać nie mówiąc, że wogóle nie chce się przychodzić na sesje.
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuń~Imię (wymagane):
Diety radnych są bardzo niskie! Mnie się za taką kasę nie chce japy otwierać nie mówiąc, że wogóle nie chce się przychodzić na sesje.
Rżnięcie głupa jest ciężką pracą..
Burmistrz został sam na placu boju, tylko jeszcze to do niego nie dotarło. Obstawianie więc, czy dotrwa, czy nie dotrwa nie ma sensu.
OdpowiedzUsuńCoś jest na rzeczy, bo psy o dziwnych imionach posmutniały i podkuliły ogony.
OdpowiedzUsuńBrał, czy pożyczał - oto jest pytanie !
OdpowiedzUsuńPożyczał, czy brał - oto jest pytanie !
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuń~ferdek:
Nie wierzę, że Panowie B. i Cz.
chcą od miasta wyłudzić setki tysięcy złotych.
Jestem tego nawet pewny.
Ja wam to mówię, a wiem co mówię.
Dziwna sprawa. Naprawdę chodzi o takie kwoty?
Z moich informacji wynika, że sprawa jest poważna. Ale szef uważa, iż nie ma się czym przejmować. Ja na jego miejscu nie byłabym taka pewna.
OdpowiedzUsuńsprawa jest rozwojowa :-)
OdpowiedzUsuńrozwojowa jak długi miasta :-D
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuń~kurde:
Coś jest na rzeczy, bo psy o dziwnych imionach posmutniały i podkuliły ogony.
Ale dalej lata jak wściekły po mieście Powiatowy Monitoring Mobilny i rejestruje wszelkie zdarzenia. Uszy ma duże a oczy nie mniejsze!
Po raz kolejny wrócę do sprawy śmieci.Zgodnie
OdpowiedzUsuńz ustawą wypełnialiśmy deklaracje w których deklarowaliśmy ilość osób w lokalu.A okazuje się że ZUK ma deklaracje głęboko w d... i obciąża wg ilości zameldowanych osób.Tak więc jesteśmy kantowani podwójnie.Raz przez zawyżoną stawkę a drugi raz za zawyżoną ilość osób.Jak widać burmistrz znalazł sposób na deficyt łupiąc mieszkańców Świdwina.
Zgodnie z ustawą, pieniądze za wywóz śmieci można pobierać wyłącznie od ilości osób podanych w deklaracji. Po to je składaliśmy. Jak urząd ma podejrzenia, że jest w deklaracji kłamstwo niech sprawdzi.Ale nie może z góry pobierać za ilość zameldowanych osób. Poza tym za śmieci płacimy zdecydowanie za dużo.
OdpowiedzUsuńMam na imię Bartłomiej. Dzisiaj obchodzę imieniny. Siedzę od rana i czekam, że może odwiedzi mnie ksiądz Kizielewicz. Innych w imieniny odwiedza, może i dla mnie znajdzie czas.
OdpowiedzUsuńczekaj tatka latka :-)
OdpowiedzUsuńNie masz dużej kasiory
OdpowiedzUsuńmożesz czekać w imieniny
na ks. Proboszcza do us..... śmierci.
On się kręci za szmalem a nie za wiernymi.
Dzisiaj imieniny św. Anny i św. Joachima, czyli biblijnych rodziców Marii i dziadków Jezusa.
OdpowiedzUsuńCzy dziekan zorganizował jakąś uroczystość dla parafian o tych imionach i zaprosił do stołu?