Tonący brzytwy się chwyta
W fali krytyki w kontekście zadłużenia miasta starano nam się tłumaczyć, że zadłużenie jest bezpieczne i praktycznie nie ma problemu. W ubiegłym roku już zaczęto stękać o niezbyt komfortowej sytuacji, skarbnik z burmistrzem tłumaczyli, jak bardzo trudno było im spinać budżet na 2013 rok. Ratunkiem dla zamknięcia budżetu miał być kredyt. Skarbnik podczas posiedzenia komisji straszyła nawet możliwością obcinania wydatków, dziwnym trafem na kulturę a nie płace w administracji. Zupełnie niedawno padły słowa, że w listopadzie mogą nadejść problemy z normalnym zakończeniem roku. Rzecz oczywiście dotyczy finansów. W konsekwencji okazało się, że według wyliczania długu wg nowych wskaźników, Świdwin może mieć kłopoty z uchwaleniem budżetu na przyszły rok. W wyniku wyliczeń RIO miasto nie bardzo może już wziąć kredyt, bowiem doszłoby do bardzo znacznego przekroczenia wskaźnika. Burmistrz postanowił ratować sytuację i skierował do banków zapytanie w sprawie obligacji. Dokument poniżej:
Według tego papieru, burmistrz szykuje niezłą niespodziankę na przyszłość dla swoich następców. Brniemy w kanał zadłużenia, aby ratować przyszłoroczną kampanie wyborczą burmistrza. W przypadku porażki wyborczej, spłaceniem zadłużenia niech się martwią inni. Bez względu na wariant powyborczy, zmartwienie mają oczywiście mieszkańcy, z których danin dług trzeba będzie spłacić.
Zabrnęliśmy w ślepy zaułek prawdopodobnie z dwóch powodów. Marzeniem burmistrza o sukcesie, co skończyło się tym co mamy dzisiaj, a więc beton, igrzyska, zaniedbania w wielu dziedzinach i spory dług. Drugim z powodów trudnej sytuacji finansowej miasta jest brak operatywności burmistrza, co zaskutkowało niezwykle marnym pozyskiwaniem środków zewnętrznych (plasujemy się na szarym końcu w województwie w pozyskiwaniu środków z UE). Zadłużenie Świdwina jest na poziomie 33% w stosunku do budżetu, a załatwiono z zewnątrz niecałe 7 mln złotych, Białogard ma zadłużenie w granicach 26,5% a załatwił z zewnątrz blisko 19 mln złotych, Gościno odpowiednio 38%, ale pozyskało z zewnątrz prawie 20 mln złotych. Burmistrz więc budował swój wątpliwy sukces na kieszeni mieszkańców i teraz wymyślił sobie obligacje, których spłatą również będą musieli w przyszłości zająć się mieszkańcy. Karawana jedzie dalej, przykre szanowni radni, że jedzie na kredyt obciążający budżety domowe mieszkańców.
I o to chodzi. Najważniejsze aby nie zabrakło dla plebana i na płace włodarza. Mieszkańcy mają się modlić, słuchać kazań o skromnym człowieku, płacić i nie zadawać pytań.
OdpowiedzUsuńMamy do czynienia z tzw. efektem domina.
OdpowiedzUsuńTen facet nas puści z torbami.
Wzięcie obligacji na załatanie dziury budżetowej to szlaban na inwestycje na ładnych parę lat. Przewodniczący Klaman powinien pomyśleć o następnej podwyżce dla genialnego burmistrza i dotacji dla proboszcza. A jak. Jak się bawić to się bawić. Mieszkańcy to sfinansują :-)
OdpowiedzUsuńTrzeba też spłacić długi niewykazane.
OdpowiedzUsuńCoś mi się zdaje że miasto pomyliło obligacje z kredytem.Nikt nie poda kosztów nie znając reitingu miasta.
OdpowiedzUsuńW kryzysie burmistrz Pietraszek potrafił obniżyć pensje.
OdpowiedzUsuńPensje to mu obniżył Paprocki! Więc nie pieprz głupot.
OdpowiedzUsuńA swoją drogą zorientujcie się za ile wykupiła obligacje Gmina Połczyn- Zdrój. Wara Wam może opaść od pierwszego zdania!
I co? Zatkało?
OdpowiedzUsuńNiepotrzebnie się podniecasz, mylisz zdarzenia i w konsekwencji wprowadzasz ludzi w błąd. Sądzę, że przyczyna Twojego zdenerwowania leży w czym innym, ale mniejsza z tym, nie będę wnikał.
OdpowiedzUsuńPan Paprocki nie obniżył burmistrzowi pensji, lecz zrobiła to rada miasta na sesji w dniu 16 listopada 2002 r. Dokonano tego podczas sesji „uchwałą Nr I/05/02 w sprawie ustalenia wynagrodzenia dla Burmistrza Miasta mgr inż. Józefa Pietraszka”, ustalając je na poziomie XIX grupy zaszeregowania, według której nie przekraczało ono 2000 zł brutto miesięcznie.
Natomiast słusznie ktoś pisze, że burmistrz Józef Pietraszek obniżył pensje w administracji na określony okres za zgodą pracowników. Miało to miejsce w okresie trudności finansowych związanych z realizacją budowy basenu.
Nadmienię również, że w obliczu problemów finansowych wiele rad gmin wiejskich i miejskich w Polsce zdecydowało się w ubiegłym roku i obecnym na obniżkę wynagrodzeń wójtów i burmistrzów oraz diet radnych w określonej skali, mogącej przynieść znaczne oszczędności. Nie rozumiem zaś, co ma wspólnego ze sprawą Połczyn Zdrój, skoro mieszkamy w Świdwinie i to są nasze sprawy. Podawanie przykładów w takim kontekście jest niepoważne i pachnie stylem, jaki od jakiegoś czasu stosuje burmistrz i skarbnik, tłumacząc, że „w Świdwinie nie jest jeszcze tak źle, gdzie indziej jest gorzej”. Takie tłumaczenie może budzić jedynie pusty śmiech, bo jest na poziomie… nie nazwę jakim. Sprawa obligacji to jakieś dziwne nazewnictwo, bo jest to tak naprawdę nic innego jak kredyt. Tyle, że ładniej się nazywa, tak dla „zmylenia” RIO, które nie pozwala Świdwinowi zaciągnąć kredytu. Ot, taki pic na wodę fotomontaż dla doraźnych znanych celów. Zrobiło się bajzel w finansach miasta i próbuje się go załatać kosztem mieszkańców.
Przy okazji nasz zespół serdecznie dziękuje Pani Urzędnik UM, która szybko i precyzyjnie pomogła nam zlokalizować dokument dotyczący obligacji wykorzystany przy artykule pn. „Tonący brzytwy się chwyta”. Dziękujemy i polecamy się na przyszłość.
Za co miasto wykupi obligacje za parę lat? Nie sądzę, aby miało za co, zatem odda w rozliczeniu mienie gminne ( jeśli coś jeszcze zostało?).
OdpowiedzUsuńKredyt trzeba spłacać, a tutaj dostaną kilka lat na spłatę, a wówczas zmieni się władza i to ona będzie się martwić jak to spłacić. Dlatego hulaj dusza, a problemy przyjdą później, kiedy po kilku latach nagle trzeba będzie wygospodarować środki na spłatę. Oj ciekawie się zapowiada nasza przyszłość.
Trele morele. ratusz. inc nie wie co to skróty myślowe?
OdpowiedzUsuńRadni i burmistrz, to największa pomyłka ostatnich lat.
OdpowiedzUsuńImpotencja intelektualno ekonomiczna
OdpowiedzUsuńto zmora obecnej władzy.
Autor bloga nie ma chyba zielonego pojęcia co to są obligacje.Obligacje to na pewno nie to samo co kredyt i nie chodzi tu tylko o nazewnictwo.Zgadzam się natomiast z tym że jest to inna forma zadłużenia.
OdpowiedzUsuńOczywiście, że obligacje nie są kredytem. Pozwoliłem sobie na takie porównanie w stosunku do Świdwina wyłącznie z powodu tego, że nasz samorząd nie szedłby nagle drogą obligacji, gdyby nie sytuacja finansowa, do której doprowadził burmistrz. Zaskutkowało to m.in. tym, że RIO nie pozwala Świdwinowi wziąć kredytu i władza nie ma czym zrównoważyć budżetu. Znakiem tego tonie i brzytwy się chwyta.
OdpowiedzUsuńCo do obligacji. Obligacje komunalne samorządowe to niezły sposób na dodatkowe środki finansowe. Na taki sposób finansowania inwestycji decyduje się coraz więcej samorządów. Pod jednym warunkiem: nie zostaną bezmyślnie skonsumowane. Pozyskane w ten sposób środki powinny być wykorzystane jako wkład w inwestycje współfinansowane ze środków europejskich, czyli mówiąc konkretnie pomogą pozyskać pieniądze z zewnątrz. Tym czasem w Świdwinie mają pokryć długi i doraźnie wesprzeć budżet. A więc z deszczu pod rynnę!
Czytamy: „2. Emisja obligacji ma na celu sfinansowanie spłaty wcześniej zaciągniętych zobowiązań oraz pokrycie planowanego deficytu w 2013 roku”.
OdpowiedzUsuńWychodzi szydło z worka. Takiego gospodarza jak obecny burmistrz trzeba jak najszybciej zmienić. Jaki z niego gospodarz, to kompromitacja.
Tylko weź pod uwagę, że Połczyn Zdrój pozyskał z zewnątrz prawie 24.000.000 zł, a w tym samym okresie nasz burmistrz "aż" 6.000.000 zł. Nasz obligacjami chce załatać swoją nieudolność.
OdpowiedzUsuńJak można za nieudacznictwo burmistrza płacić 12 tysięcy złotych miesięcznie. Każda firma natychmiast takiego ekonomistę pognałaby na zieloną trawę.
OdpowiedzUsuńWystrzegajmy się palaczy przy korycie :-)
OdpowiedzUsuńTo szkodnik nie burmistrz. Zabrać połowę pensji natychmiast.
OdpowiedzUsuńBurmistrz i skarbniczka obligacjami ratują swój tyłek. Doprowadzili do tego, że według wskaźnika nie będą mogli budżet na przyszły rok uchwalałaby Izba Obrachunkowa a nie rada Miasta. Nie ma tłumaczenia, większość miast w województwie uniknęła takich sytuacji. Podkreślam: większość. Teraz swoją niezaradność klajstrują obligacjami, z których miasto nie będzie miało żadnych korzyści. I tak w przyszłości mieszkańcy daninami będą musieli ten dług spłacić. Ekonomiści na poziomie piaskownicy.
OdpowiedzUsuń.........inni za obligacje pozyskiwali duże środki zewnętrzne my będziemy obligacjami spłacać długi
OdpowiedzUsuńale jaja
marna perspektywa
OdpowiedzUsuńUważam że w sytuacji zadłużenia miasta radni powinni podjąć decyzje o sprzedaży MEC-u i ZUK-u.Przecież tak naprawdę miasto nie ma z nich żadnego pożytku a zadłużenie przestałoby obciążać nasze kieszenie.
OdpowiedzUsuńNareszcie ktoś mi przyznał rację! Przynajmniej w części.
OdpowiedzUsuńPrzede wszystkim trzeba nieudaczników odsunąć od władzy bo nas puszczą z torbami.
OdpowiedzUsuńTo ile już zarobiliście na tym blogu?
OdpowiedzUsuńNo to ile zarabiacie na tym blogu? Nie kasujcie tego pytania bo ja chcę po prostu wiedzieć czy to prawda, że jest to niezła kasa, Jeżeli to pytanie wywalicie, to zadam je w innym miejscu i z wielką pompą!
OdpowiedzUsuńPompę to miał proboszcz :-D
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuń~Imię (wymagane):
No to ile zarabiacie na tym blogu? Nie kasujcie tego pytania bo ja chcę po prostu wiedzieć czy to prawda, że jest to niezła kasa, Jeżeli to pytanie wywalicie, to zadam je w innym miejscu i z wielką pompą!
z tego co czytam to ty możesz ewentualnie twórców bloga cmoknąć w pompę
nie strasz bo się zes........
Wątek „zarobkowania na blogu” już się kiedyś pojawił w jednym z komentarzy. Nie mamy zamiaru ponownie na ten temat prowadzić szerszej polemiki. Ponownie więc informujemy oficjalnie i bez podtekstu:
OdpowiedzUsuńBlog nie przynosi żadnych dochodów, bo niby czemu miałby przynosić. Właściciele i piszący na niniejszym blogu nie zarabiają na wyświetlanych na nim reklamach, a także nie mają żadnych innych dochodów związanych z prowadzeniem bloga.
Platforma blogowa WordPress wyklucza możliwości z tzw. „automatu” zarobkowania autorów bloga na reklamach. Opcja ta jest w fazie testów i korzystają z niej wybrane najlepsze blogi w Polsce.
Nasz blog powstał wyłącznie w celach pokazania i być może w jakimś stopniu naprawy naszej świdwińskiej rzeczywistości. Z całym szacunkiem, proszę nie doszukiwać się w naszym przedsięwzięciu „pazernych” podtekstów, bo takie nie istnieją. Oczywiście mamy świadomość, że różne osoby w celu np. próby dyskredytowania bloga i jego autorów będą szukały „tła”. Jedyną przed tym obroną są publikowane przez nas teksty, oparte wyłącznie na faktach. Tylko w ten sposób jesteśmy w stanie udowodnić swoją wiarygodność. Słowa przeciw słowom to za mało. Krytykujący nas operują słowami, my odwzajemniamy się faktami i słowami.
Jakiś zausznik wodza robi zbędne zamieszanie. Takiemu nie powinniście odpowiadać. Szkoda na takie bzdety czasu.
OdpowiedzUsuńNiech pajac założy bloga i zarabia kasę.Pod warunkiem że ktoś będzie chciał to czytać.
OdpowiedzUsuńA z drugiej strony to trochę dziwne że nie pojawiło się nic chwalącego burmistrza.
Burmistrz Owsiak powinien wziąć delegację i jechać do Sławoborza po nauki jak pozyskiwać środki zewnętrzne.
OdpowiedzUsuńAby kogoś chwalić i bronić trzeba mieć argumenty.
OdpowiedzUsuńalbo do brzeżna :-D
OdpowiedzUsuńOtrzymać audiencję u wodza nie jest proste, już łatwiej u ministra.
OdpowiedzUsuńProboszcz chwali burmistrza jak kasiorę dostanie. Jak nie chce dać proboszcz się dąsa. I tak lecą z nami w ch..... marni aktorzy. Na wybory to teraz my ich w ch..... zrobimy.
OdpowiedzUsuńJa tylko pytałem. Za obszerną odpowiedź dziękuję. Uspokoiliście mnie. Myślę, że mogę Wam wierzyć.
OdpowiedzUsuńNie głosowałam na Pana Owsiaka. Nie żałuję.
OdpowiedzUsuńWłos się jeży na głowie i skóra cierpnie po przeczytaniu tego wszystkiego. Czy burmistrz z radą chcą to miasto zniszczyć? Co oni sobie myślą? Takie bezrobocie, coraz wyższe podatki, coraz więcej zamkniętych zakładów pracy i zwolnień, coraz mniej mieszkańców, kto to wszystko spłaci.
OdpowiedzUsuńCo się łamiesz, nie pękaj, sprzedamy basen później mec zuk zamek a na końcu szkoły pójdą pod młotek. Najważniejsze w tym jest to że burmistrz naszym kosztem dorobi się pokaźnej emerytury no i radni też sobie nie dadzą krzywdy zrobić.
OdpowiedzUsuńObligacje samorządowe to niezły instrument finansowy. Atrakcyjny zarówno dla inwestorów, gdyż ich emitent jest godny zaufania. Ponadto odsetki od nich są zwolnione od podatku. Korzystne dla całego społeczeństwa, gdyż służy do pozyskiwania środków na realizację ważnych społecznie inwestycji.
OdpowiedzUsuńW przypadku Świdwina jest odwrotnie i karygodnie. Obligacje na kwotę ponad 6 milionów złotych mają być wydane na spłatę należności i dotrwanie do końca 2013 roku. Oznacza to ni mniej ni więcej, że ta kwota zostanie natychmiast skonsumowana i nie przyniesie żadnych namacalnych korzyści dla miasta. Dla zamknięcia tegorocznego budżetu pójdzie z tego blisko 3 miliony złotych, pozostałe 3 miliony pokryje zaległe należności. Ta nierozważna polityka finansowa miasta praktycznie zadłuża miasto o kolejne 6 milionów i w konsekwencji Świdwin będzie zadłużony na ponad 20 milionów złotych. Przy coraz gorszej ściągalności podatków i opłat to może się skończyć w niedalekiej przyszłości prywatyzacją ZUK, a może nawet MEC. A to w różny sposób ponownie uderzy w kieszenie mieszkańców. Do bani z takim rządzeniem. Trzeba na gwałt szukać nowego gospodarza, który umie pozyskiwać pieniądze i je szanować.
Rządzi nami egoista wspierany ubezwłasnowolnioną radą. Dba o swoją kieszeń i na nasz koszt szuka sukcesów. Mieszkańcy po raz kolejny zostali na lodzie. Mam w d….. takie Razem. Przeproście, oddajcie Świdwin i nigdy więcej nie marzcie o władzy.
OdpowiedzUsuńNabrał kredytów na ponad 20 mln zł i za nie wszystko robi, zero kasy z funduszy UE, każdy może być takim burmistrzem. Postępuj tak w swoim domu ze swoimi finansami to zobaczysz jak daleko pojedziesz. Sąsiedzi nie pomogą spłacić. Życie na kredyt i to taki przy 20 % bezrobociu w mieście to bardzo śliska sprawa. No chyba, że się zarabia tak jak burmistrz 12 tyś zł miesięcznie no i żona ze 4 tyś zł, tak można rządzić i żyć. A pospólstwo niech zapier..... na nich i płaci coraz wyższe podatki.
OdpowiedzUsuńDzień dobry Panie burmistrzu!
OdpowiedzUsuńJak się spało? Jak leci? Jak żona, jak dzieci?
U mnie powolutku,
raz makaron, raz konserwka.
To wszystko podsypuję mąką,
aby się nie zatrzeć biedą.
Karmi mnie MOPS ale proszę nie liczyć na mój głos.
Rozumiem że trzeba ratować budżet. Tylko kuva czemu do tego doprowadzono? Burmistrz i radni w wyborach zostaną odesłani z kwitkiem. Tak rządzić nie można.
OdpowiedzUsuńPani radna Lemańczyk jak samopoczucie?
OdpowiedzUsuńhttp://wiadomosci.onet.pl/regionalne/szczecin/b-prezes-firmy-oskarzony-o-milionowa-szkode,1,5555949,region-wiadomosc.html
OdpowiedzUsuń...miasto Świdwin ponownie ma szansę wypłynąć na szersze, bo krajowe podwórko :)
Może ktoś ma zbędne koło ratunkowe... niech podrzuci do burmistrza :-D
OdpowiedzUsuńPrzewiduje prokuratorsko - sądowe działania nie tylko w tej sprawie. Wezmą się za innych darmozjadów. A mają na sumieniu, oj mają. Będzie się działo, może TVN przyjedzie ale jaja
OdpowiedzUsuńA który to geniusz biznesowy dał tak d.....y? Nie mogę nikogo dopasować. Podaj przynajmniej firmę gdzieś między wierszami.
OdpowiedzUsuńDjoković w finale Wimbledonu.
OdpowiedzUsuńCzas aby dołączył Janowicz.
Piękne spotkanie, nie dał rady. Ale za rok, za rok... rozniesie wszystkich.
OdpowiedzUsuńTo chodzi pewnie o przyprawy.
OdpowiedzUsuńRadni wypoczywają i sobie wmawiają, że dług nie powstał z ich winy.
OdpowiedzUsuńTy mi k...... lepiej o tych radnych nie pisz.
OdpowiedzUsuńTakich samych mamy w powiecie.
Układy i kasa się liczy ponimajesz?
Wyborcy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Kiedy będziecie wybierać radnych zastanówcie się czy ów radny nie ma jakichkolwiek powiązań z władzą. Nawet przez wujka emeryta, który np stara się w powiecie o jakieś szczudła np.albo w MOP-sie o makaron. Tylko radni niezależni mogą trzymać za uzdę władzę wykonawczą.Pozostali będą tylko kiwali głową, że ta WADZA ma jedyną i słuszną linię polityczno- gospdarczą.
Podobno Panom B. i Cz. z odsetkami trzeba zwrócić blisko milion złotych. A spłata kredytów, pokrycie deficytu? Dług rośnie w szybkim tempie. Radni nie poczuwają się do winy?
OdpowiedzUsuńPewnie radni g........ wiedzą o prawdziwym zadłużeniu miasta :-)
OdpowiedzUsuńZatrudniam kilka osób. Mam problemy. Będę musiał zwolnić kilka osób. Czemu za moją energię elektryczną miasto nie zapłaci dla ratowania miejsc pracy?
OdpowiedzUsuńBardziej oddani burmistrzowi radni szukają przyczyn zadłużenia nie tam gdzie powinni. Taka już jest przewrotna natura pań i panów Razem.
OdpowiedzUsuńPapież Franciszek powiedział,
OdpowiedzUsuńże boli go widok księdza w najnowszym modelu samochodu.
- Kiedy wybierzecie jakiś piękny model, pomyślcie o dzieciach.
Wyznał, że chciałby, aby Kościół był „bardziej misyjny”
i by troszczył się o potrzebujących.
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,14236523,Papiez__Boli_mnie_widok_ksiedza_w_najnowszym_modelu.html#BoxWiadTxt
Módl się za nas Święta Boża Rodzicielko,
abyśmy się wszyscy stali godni OBIETNIC CHRYSTUSOWYCH.
Gaśmy zaś DUCHA ZAKŁAMANIA, PYCHY I PAZERNOŚCI.
Pozdrawiam:
NIECH BĘDZIE POCHWALONY JEZUS CHRYSTUS.
Wszystkim życzę: SZCZĘŚĆ BOŻE.
Zaczęło się kołowanie wyborców.
OdpowiedzUsuńRadni siedzą i tylko potakują.
OdpowiedzUsuńNie mają nic do powiedzenia. Czyżby w mieście nie było mądrzejszych, wykształconych osób?
Zastanawiam się, czy Oni są potrzebni skoro burmistrz sam podejmuje decyzje bez jakiegokolwiek sprzeciwu radnych.
Ktoś kiedyś napisał, że wyborcy powinni analizować jak może być uzależniony kandydat na radnego od obecnej i przyszłej ( nie trudnej do przewidzenia) władzy.
OdpowiedzUsuńWybierajmy tylko niezależnych materialnie i politycznie kandydatów na radnych!
To jest jedyny klucz do sukcesu!
Jeżeli ktoś tego nie zrozumie to lepiej by siedział w domu w czasie wyborów.
Starą radę powinno się całkowicie wyeliminować z dalszych igrzysk wyborczych.
OdpowiedzUsuńTo wstyd, że tak daliśmy się nabrać.
Zgadzam się z Tobą. Obecnie prawie połowa radnych jest uzależniona bezpośredni lub pośrednio od burmistrza. Takie zjawisko to kpina w demokracji i skandal. To rodzi korupcjogenne zależności. Ale to nie kto inny tylko wyborcy robią z siebie głupców.
OdpowiedzUsuńNasi biskupi też będą jeździć autobusami.Niektórzy już ponoć zakupili najnowsze modele
OdpowiedzUsuńParking wraków na Ul. Drawskiej to idealne miejsce dla nich.
OdpowiedzUsuńobligacje dobry krok.Taniej niż kredyt powinno być.
OdpowiedzUsuńJednak... wystarczyło w 2005 roku z 2 mln przeznaczyć na spekulację pod hossę stulecia i dziś mieć ku zgrozie opozycji 200mln np.
ale kto tam się na tym zna:)
gó....... mnie obchodzi co by było gdyby było
OdpowiedzUsuńwidzę co jest a jest bagno arogancja pycha i buta
do tego niesamowita krótkowzroczność radnych
o burmistrzu nie wspomnę on widzi tylko czubek własnego nosa i własny portfel
gdyby babcia wąsy miała toby dziadkiem była :-)
OdpowiedzUsuńJak można doprowadzić do takiej sytuacji? Obligacje to jednak powiększanie długu. Przecież kiedyś trzeba to spłacić. W przyszłym roku kolejny deficyt, bo trzeba się pokazać przed wyborami. Czekają nas nie chude lata a bida z nędzą. Głosowałem na Owsiaka, ale nie tak wyobrażałem sobie przyszłość miasta. Nigdy więcej na tego człowieka i na tych radnych nie oddam już głosu. Zawiedliście mnie we wszystkim.
OdpowiedzUsuńPrzepisy prawa nie zawierają postanowień określających cel emisji przez jednostki samorządu terytorialnego. Jednak zgodnie z art. 28 ustawy o obligacjach emitent, będący jednostką samorządu terytorialnego, jest obowiązany oznaczyć bardzo konkretnie cel emisji i nie może przeznaczyć środków pochodzących z emisji obligacji na inne cele. W praktyce powoduje to, że oznaczenie celu emisji jest bardzo ważne. Bez wątpienia ze środków pozyskanych z emisji obligacji komunalnych można sfinansować każde zadnie należące do właściwości jednostki samorządu terytorialnego. Należy jednak pamiętać, aby w sposób maksymalnie precyzyjny i dokładny formułować cel emisji, tak aby umożliwiał on nabywcy obligacji zorientować się, jaki rodzaj inwestycji zostanie zrealizowany ze środków pochodzących z obligacji. Analizując uchwały rad gmin, które zdecydowały się na emisje obligacji, można stwierdzić, że samorządy najczęściej określają maksymalnie dokładnie cel emisji obligacji (np. remont technikum nr 2, a nie np. modernizacja obiektów oświatowych).
OdpowiedzUsuńW przypadku naszego miasta niezbyt atrakcyjnie brzmi cel emisji obligacji: „sfinansowanie spłaty wcześniej zaciągniętych zobowiązań oraz pokrycie planowanego deficytu w 2013 roku”. Pięknie. Podane terminy wykupu obligacji to "kopanie dołów" pod następcami.
Psy trzeba nakarmić. Muszą dobrze węszyć. To też kosztuje.
OdpowiedzUsuńPleban też lubi pociągnąć z kasy miasta. Ma spory wkład w zadłużenie.
OdpowiedzUsuńPismo burmistrza to jeszcze nie emisja obligacji.Dopiero rada miasta w ewentualnej uchwale sprecyzuje cele emisji.Ważniejszą sprawą jest czy miasto zdąży z emisją obligacji w wyznaczonym terminie.
OdpowiedzUsuńMuszą się sprężać. Na przełomie października/listopada kasa miejska będzie pusta jak bęben. A do żarcia z koryta wciąż stoi kolejka.
OdpowiedzUsuńonet informuję,że
OdpowiedzUsuń"zdolny " wiesiu b. zdefraudował z flaischamana 1mln .szkoda pana dyrektora.mogl zostac burmistrzem i miec tyle w 2 kadencje...
budzik walczy a wiesiu..nic ni ma:)
Dobra rada dla Pani Skarbnik- niech Pani zostawi to wszystko i idzie na emeryturę.
OdpowiedzUsuńJa jestem porażony ostatnimi informacjami. Myślę, że tym razem są prawdziwe.
A my mamy też Wiesia w Powiecie, ale on nie defrauduje!
OdpowiedzUsuń