Oliwa na wierzch wypływa
Minie niebawem rok, kiedy opublikowaliśmy na blogu artykuł pt. „Prywatny folwark burmistrza”. Osoby, które nie zapoznały się z jego treścią odsyłamy pod adres http://naszswidwin.blog.pl/2012/10/23/565/ lektura to bowiem osobliwa, pozwalająca wyrobić sobie pogląd na rządy panującej nam obecnie władzy. Opublikowaliśmy wówczas obszerne fragmenty protokołu z kontroli RIO, zasługujące w naszej opinii (ale nie tylko) na miano skandalu. Wyłącznie dzięki naszym zabiegom wyczyny burmistrza ujrzały światło dzienne. Tak, tak, to ten sam protokół, którego treści sekretarz miasta nie chce zamieścić na BIP. Również przewodniczący rady nie był skory do jego upublicznienia, nie zapoznał z nim nawet oficjalnie radnych miasta. Zaraz po naszej publikacji próbował do niego dotrzeć radny Ostapowicz, ale ponoć z marnym skutkiem. W każdym bądź razie, mimo że poważne zarzuty zawarte w protokole dotyczyły finansów miasta, nigdy nie odbyło się posiedzenie rady miasta w tej sprawie. Nasz blog parł w kierunku za...