Hojne miasto Świdwin
Dotarliśmy do impresariatu Agencji Arena z siedzibą w stolicy. Dużo w tym było prowokacji dziennikarskiej, albowiem przedstawiciel naszego bloga na wstępie rozmowy poinformował, że dzwoni z wydziału promocji urzędu miasta Strzegom (porównywalne liczbą mieszkańców do Świdwina). Rozmowa była długa. Poinformowaliśmy przedstawiciela ww. Agencji, że organizujemy dużą imprezę w mieście, której początkiem ma być uroczysta msza w Bazylice Mniejszej parafii pw. św. Piotra i Pawła. Aby uatrakcyjnić ten szczególny dzień, burmistrz – za zgodą proboszcza - chce zorganizować w kościele koncert znanego artysty. Bardzo miła osoba po drugiej stronie linii telefonicznej spytała, czy ewentualnie mamy kogoś konkretnego na myśli, czy też ma nam kogoś zaproponować.
Jako, że „podstęp” miał cel konkretny zaproponowaliśmy, iż miło by nam było gościć w strzegomskiej bazylice panią Edytę Geppert. Nie trwało długo, a nasz rozmówca potwierdził, że w podanym przez nas terminie jest to możliwe. Przeszliśmy do rzeczy najważniejszej dla obu stron – kosztów tego przedsięwzięcia. W słuchawce usłyszeliśmy, że nie jest to tani artysta, ale jak dla Strzegomia może wystąpić za 18.000 zł. Zaczęliśmy stękać, kulturalnie wciskać „ę” i „ą”, informować o małym budżecie i po pięciu minutach rozmówca zszedł na 15.000 zł. Nie daliśmy za wygraną. Padło, że nasz burmistrz tego nie zaakceptuje, bo przeznaczył na tę część imprezy 13.000 zł i ani grosza więcej. Nie poszło łatwo, rozmówca kazał zadzwonić za 10 minut, co uczyniliśmy. Otrzymaliśmy potwierdzenie, że pani Edyta Geppert może wystąpić w Strzegomiu, po uwzględnieniu wszystkich kosztów, za kwotę 14.500 zł. Nie wyraziliśmy zgody, informując, że z własnej kieszeni do interesu miejskiego nie będziemy dokładać.
Rozmowę poprowadziliśmy dalej. Zaproponowaliśmy, że może Eleni by była tańsza. Po kilku minutach pertraktacji okazało się, że Eleni może dać koncert, lecz ni mniej, ni więcej ale za 15.500 zł, licząc wszystkie koszty razem. Zarysowało się zwątpienie z obu stron, nie mogliśmy wyrazić na to zgody. Aby doprowadzić „prowokację” do końca, szybko padło do słuchawki z naszej strony, że na pewno pani Alicja Majewska byłaby na naszą miejską kieszeń. Bodajże nie dłużej, jak minutę trwała weryfikacja kalendarza występów artystki. Terminy nie kolidowały. Następnie padła kwota. Nasz rozmówca wypalił już teraz bardziej nerwowo, że pani Majewska może wystąpić za 8.500 zł i kwota ta nie podlega już żadnej pertraktacji. W związku z tym, że praktycznie osiągnęliśmy cel, postanowiliśmy zakończyć rozmowę równie kulturalnie, jak zaczęliśmy. Z naszej strony padła deklaracja, że przedstawimy treść rozmowy burmistrzowi i wciągu najbliższych dwóch dni damy konkretną odpowiedź. Aby być wiarygodnym, dodaliśmy, że pewnie burmistrz dołoży te „skromne” 1.500 zł i zdecyduje się na koncert pani Edyty Geppert. I po rozmowie.
Jak pertraktował Świdwin w sprawie koncertów ww. artystów w naszym mieście? Z tego co powiedział radny Ostapowicz na posiedzeniu komisji, nam się wydaje, że hojnie, biorąc pod uwagę przedział czasowy ich występów w Świdwinie a tych, które miałyby się odbyć „za naszą prowokacją” w tym miesiącu w Strzegomiu.
a podobno miało być o "Biscmarku" :D
OdpowiedzUsuńBardzo ładny artykuł.
OdpowiedzUsuńGratuluję pomysłu! Brawo!
Co Wy piszecie. Radnej Lemańczyk tabelki się zgadzają :)
OdpowiedzUsuńNie ma żadnej kontroli.
OdpowiedzUsuńRadni nie mają czasu na pierdoły.
Bezwstydny klecha chce od miasta 50 tys. złotych. Na ile znam radnych na sesji to przejdzie.
OdpowiedzUsuńProboszcz też pewnie musiał wziąść swoją dole za użyczenie kościoła.
OdpowiedzUsuńNici z pikniku organizowanego przez Starostwo. Jedziemy na występy do Trójmiasta.
OdpowiedzUsuńW wielu artykułach opisujecie wydatki które generuje urząd miasta. Tak owszem są bardzo wielkie, tylko nie rozumiem dlaczego nikt prócz pisania nie robi niczego aby zmienić stan rzeczy. Urzędnicy wraz z włodarzem nie czują kryzysu i bawią się na całego natomiast mieszkańcom podwyższa się podatki czy też bierze obligacje łatając dziury. Ja już nie pamiętam kiedy otrzymałem podwyżkę, a oni dają sobie oczywiście po świdwińskiemu czyli z wyrównaniami czyli w grudniu od stycznia czy też w maju od stycznia, czy też mój zakład pracy nie zabiera mnie na imprezy i wycieczki dwa razy w roku. Z dobrze poinformowanego źródła wiadomo mi, iż urzędnicy miejscy wraz z włodarzem jadą na cały weekend zwiedzać Kaszuby oglądać dom w Szymbarku stojący do góry nogami, wprawdzie już dużo rzeczy w mieście wywrócone jest do góry nogami ale jeszcze się nie buduje. Może w przyszłości któż wie? co jeszcze zobaczymy. Mam pytanie czy ja też jako osoba płacąca podatki w mieście mógłbym skorzystać z wyjazdu na koszt miasta. A może wy jako wiarygodne źródło pójdziecie drogą prowokacji i np. pokażecie ludziom dlaczego płacą tak wielkie podatki?
OdpowiedzUsuńGdyby dobrze negocjowali koszty koncertów zostałoby na elewacje.
OdpowiedzUsuńŁatwo rozdawać publiczne pieniądze. Ludzie ciężko na nich zapieprzają, a oni nie mają szacunku do pieniędzy.
OdpowiedzUsuńPanie Klaman za co była ta podwyżka dla burmistrza z wyrównaniem od początku roku? Wyrównanie dano niezgodnie z prawem. Czy dopilnował Pan, żeby burmistrz zwrócił te nadpłacone pieniądze?
OdpowiedzUsuńPraktycznie w każdej publikacji pokazujemy, dlaczego są takie wysokie opłaty i podatki. To mało?! Nie wymagaj od nas więcej niż możemy zrobić.
OdpowiedzUsuńNad czym konkretnie obraduje komisja, której przewodniczącym jest radny Marian Choroba? Komisja nosi nazwę Rozwoju Gospodarczego i Budżetu. Piękna nazwa, daje szerokie kompetencje. Na ile radny Choroba je wykorzystuje? Mam wątpliwości, odnoszę wrażenie, że ta komisja zajmuje się niczym. Po co więc istnieje? Dla diet?
OdpowiedzUsuńRadni pracownicy MOPS opanowali komisje. Zostali dwóch z nich szefami. Panie Przewodniczący Klaman, Sławomir Mrożek się kłania.
OdpowiedzUsuńOkradają miasto na naszych oczach.
OdpowiedzUsuńDość traktowani nas jak idiotów.
Kto negocjował zapłatę dla tych artystów urzędnik, burmistrz, proboszcz? Mietek z Brzeżna za połowę by to załatwił. Następnym razem walcie do Mietka.
OdpowiedzUsuńCzekam z rodziną na mieszkanie kilka lat. Dajcie mi chałupę będę grał sto razy lepiej jak organista. Jak trzeba to zatańczę.
OdpowiedzUsuńna plebani narada samochodów full
OdpowiedzUsuńmoże prąd przywieźli :)
co ty predzej wyklad jak skutecznie klamac
OdpowiedzUsuńJak plebana stać płacić setki tysięcy za prąd to i na organistę powinno stać. Organista musi być bo bez niego msza jest goła. Plebana stać, żeby muzyka na pełny etat zatrudnić i dobrze zapłacić.
OdpowiedzUsuńPan Bóg nierychliwy. ale sprawiedliwy.
OdpowiedzUsuńWłodarz obrastał w pióra z zachłannością.
Po drodze oszukiwał, porzucał, lekceważył,
poniżał, zwalniał, judził, knuł i szczuł.
Chytrość i pogarda dokonały spustoszenia.
Cóż, oliwa zawsze na wierzch wypływa.
Przyszły żniwa, owoce słusznej zapłaty.
Prawda kroczy i bezlitośnie zmiata fałsz.
Augur powtarzał, że narcyz zostanie sam:
z głupotą, jadem, pychą i butą. Zupełnie sam.
Ja Wam to mówię, a wiem co mówię.
Należy jeszcze dodać koncert zespołu Pudzian Bend, przy okazji występów siłaczy a w tym Pudzianowskiego w trakcie dni Świdwina. Pudzianowski w tandemie z bratem znaleźli w mieście Świdwin dobry bankomat.Miasto płaciło ile tylko sobie bracia zawołali. Cóż? muzyka łagodzi obyczaje :)
OdpowiedzUsuńNa Akademię Piłkarską brak kasy. Przez uziemienie setki tysięcy ucieka. Nie znamy się, ale my tu rządzim.
OdpowiedzUsuńJuż niedługo!
OdpowiedzUsuńW tamtym okresie Eleni za 9000 też dawała koncerty.
OdpowiedzUsuńPrzydałby się teraz jakiś zespół taneczny. Nie może być wszystko na smutno.
OdpowiedzUsuńDobre będą tańczyć i nie będą dyskutować o prądzie :)
OdpowiedzUsuńCały limit prądu wyczerpał arystokrata w długiej czarnej sukni. Dlatego w mieście ciemno w nocy jak w d...
OdpowiedzUsuńCiemność na ulicach to niebezpieczeństwo. W tej sprawie powinien natychmiast interweniować szef komisji bezpieczeństwa radny Worach. On ma duży wpływ na burmistrza to szybko to załatwi :)
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuń~Imię (wymagane):
Ciemność na ulicach to niebezpieczeństwo. W tej sprawie powinien natychmiast interweniować szef komisji bezpieczeństwa radny Worach. On ma duży wpływ na burmistrza to szybko to załatwi
Nie dotyczy!
Burmistrz aż taki przebiegły nie jest, bardziej – naiwny. Dysponuje rezerwą, z której mógłby dać proboszczowi 50 tys. zł. Jednak bardzo mu zależy, żeby to radni przegłosowali uchwałę w sprawie tej kasy. Proste. Zawsze będzie mógł powiedzieć, że on proponował, ale ostatecznie to przecież radni chcieli i dali. Prosty i śmieszny myk.
OdpowiedzUsuńMirka długo jeszcze będziesz się ośmieszać?
OdpowiedzUsuńPowstał nowy samo-rząd miasta.
OdpowiedzUsuńWczoraj obradował na plebanii.
Nie wróżę im już wielkiej przyszłości. Spółka burmistrz - pleban właśnie plajtuje.
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuń~wiem:
Powstał nowy samo-rząd miasta.Wczoraj obradował na plebanii.
Ja bym połączył radę parafialną z radą miejską i byłoby po kłopocie.