Najdłuższa inwestycja w Świdwinie, z zagadkami…
Realizacja inwestycji pod „roboczą” nazwą „Renowacja Świdwińskiego Ośrodka Kultury wraz z otoczeniem”, o której pisaliśmy niejeden artykuł, rozpoczęła się wiosną 2010 roku. Właśnie mija ponad cztery i pół roku, śmiało można ją nazwać najdłuższą inwestycją w historii miasta. Perturbacje związane z tą inwestycją, będącą pod bezpośrednią kontrolą burmistrza, niosą z sobą negatywne skutki do dzisiaj.
Przypomnijmy, że pomimo oficjalnego zakończenia inwestycji i równie oficjalnego odbioru, część okien wstawiano dopiero na przełomie stycznia/lutego 2013 roku. Według zdjęcia poniżej, okazuje się, że nadal nie wszystkie wymieniono.
Na zdjęciu widzimy okno łukowate nad wejściem, które nie zostało wymienione a według specyfikacji powinno być wymienione i wyglądać tak, jak wymienione okno po prawej stronie. Dotarliśmy do osób kompetentnych i po zebraniu informacji, doznaliśmy szoku. Okazuje się bowiem, że wielu innych rzeczy nie zrobiono zgodnie ze specyfikacją, lub nie zrobiono w ogóle. Według oceny ludzi uczestniczących w realizacji inwestycji, krzesełka na widowni odbiegają znacznie cenowo i jakościowo od ujętych w specyfikacji. Podobnie jest z żyrandolem, który jest niezgodny z tą samą specyfikacją. Do dzisiaj, w szatni przy wejściu do sali widowiskowej nie został zamontowany sufit podwieszany. Zagadką pozostaje także brak konsoli do nagłośnienia i świateł o wartości ok. 36.000 zł. Podczas odbioru robót nie było tych drogich elementów, wykonawca ponoć podpisał oświadczenie, że zdjął konsolę do reklamacji. Co stoi na przeszkodzie, że przez blisko cztery lata nie można jej zamontować, a przede wszystkim gdzie ona jest? Jak w ogóle przyjęto to na stan środków trwałych oraz czyj podpis pod tym widnieje?
Inwestycja ma jeszcze drugie oblicze, a może też drugie dno. W każdym bądź razie w ostateczności trafiła do sądu, o czym również pisaliśmy. Temat jest wszystkim dobrze znany. Krótko: firma „Stefbud” żąda zapłaty za wykonane prace w obrębie zamku w kwocie 450.000 zł plus odsetki, burmistrz kategorycznie zaprzecza by jakieś prace poza umową zlecał. Miasto według burmistrza nie zapłaci, bo niczego nie zlecało. Powoli robi się z tego niezły kabaret. Nawet śmieszny, kiedy pozna się niektóre wypowiedzi świadków zeznających w sądzie. Kto jest wiarygodny, kiedy się słyszy m.in. taką wypowiedź jednego ze świadków:
„Inspektor Nadzoru nie zwracał nam uwagi na to, że wykonujemy roboty nie objęte projektem. Nie wiem kto uzgadniał sposób wykonania tych robót. Nic nie wiem na temat tego czy strony prowadziły jakieś rozmowy na temat rozliczenia tych robót. Wykonywaliśmy te roboty, które kazał nam wykonać pan Basiów. Burmistrz pojawiał się na budowie codziennie i widział wykonywane przez nas poza projektem roboty”.
lub innego świadka:
„Kiedy pojawiał się na budowie burmistrz, to pytaliśmy go, czy będzie jeszcze jakaś praca dodatkowa do wykonania i wówczas burmistrz wskazywał jakie jeszcze roboty są do wykonania i mówił, że będą pieniądze. Mówił także, że znajdzie pieniądze na te roboty”.
W kontekście zasygnalizowanych powyżej zdarzeń, aż trudno uwierzyć, że władze miasta za publiczne pieniądze pozwalały sobie na tak nieodpowiedzialne decyzje, wybieganie poza zapisy w specyfikacji itd. itp. I w ogóle jak mogło dojść do ostatecznego odbioru, na jakich zasadach tego dokonano. Kiedy się poznaje szczegóły, to włos staje dęba. Takie sytuacje często zdarzały się w PRL-u, ale przecież teraz mamy demokrację i XXI wiek.
Dlatego Owsiak musi odejść.
OdpowiedzUsuńJego wiarygodność spadła do zera!
Owsiak na następną kadencję, czy słyszeliście o innym kandydacje na Burmistrza ,, NIE " Więc jedynym kandydatem jest Owsiak .
OdpowiedzUsuńMajka niech zostanie tam gdzie jest prawda nasz blogu ?
Majka nie jest złodziejem. Jak wystartuje, ja i moja rodzina zagłosujemy na Majkę.
OdpowiedzUsuńM.Majka nie jest łapówkarzem, powinien być burmistrzem
OdpowiedzUsuńA co wy tak z tym łapówkarstwem. Czyżby coś było na rzeczy?
OdpowiedzUsuńNie rozumiesz. Pan Majka nie bierze, więc nadaje się na burmistrza. Proste!
OdpowiedzUsuńNie zadawaj głupich pytań.
OdpowiedzUsuńWidać, że nie czytasz uważnie bloga.
Powinno być w każdym razie lub - w nieco innym znaczeniu - bądź co bądź. Wyrażenie w każdym bądź razie, powstałe być może ze skrzyżowania tych dwóch, nie uchodzi za poprawne. Bylibyśmy skłonni je zaakceptować w języku potocznym, ale np. Nowy słownik poprawnej polszczyzny PWN odrzuca je bezwarunkowo.
OdpowiedzUsuńJaka znajomość gramatyki taka i tematu rewitalizacji zamku.
Słaby to argument że skoro ktoś nie bierze łapówek to nadaje się na burmistrza. To kryterium spełnia parę tys. osób w Świdwinie.
OdpowiedzUsuńniech startuje kto chce, aby nie brał :)
OdpowiedzUsuńPracownik zeznaje, że pan Owsiak chodził codziennie na plac robót przy zamku. Czemu nie zabronił wykonywania robót których nie było w umowie?
OdpowiedzUsuńA jakie to ma znaczenie co mówi pracownik Basiowa.
OdpowiedzUsuńNajważniejsze że Basiów nie ma żadnego papieru na te roboty.
też codziennie koło zamku przechodzę i to ma jakieś znaczenie?
OdpowiedzUsuńtwoje przechodzenie żadnego :)
OdpowiedzUsuńSzanowni Administratorzy, czemu i komu miałby służyć ten kolejny temat ?
OdpowiedzUsuńSprawa już jest rozstrzygana przez sąd i należałoby czekać cierpliwie na jej prawne zakończenie. Takie jątrzenie nikomu pożytku nie przynosi.
Nie bądź taki mądrala, wnosi wnosi i to bardzo dużo. Tylko dzięki blogowi wiemy, co to towarzystwo darmozjadów wyprawia za nasze pieniądze.
OdpowiedzUsuńBurmistrz ma powody do głębokiej frustracji. On przywykł od dwóch kadencji zachowywać się jak pierwszy chuligan na podwórku, przekonany, że może robić, co mu się podoba, bo nikt mu nie odda, nikt nie odszczeka. Jego zdaniem ten, kto prze do prawdy, ma swoje ja, to mięczak. A teraz chojraka obnażono, taktyka przestała działać i nawet część członków byłego komitetu wyborczego zaczyna rozumieć, że trzeba oddać bo poczuli się oszukani. Dla gospodarza Ratusza to nowa, trudna sytuacja. Rozterkę przykrywa pychą i butą, proboszcz śmiesznie stara się szukać wsparcia, ale kolana autentycznie mu drżą.
OdpowiedzUsuńgłupi jesteś tak rozumując
OdpowiedzUsuńBasiów ma wszystko by wygrać tę sprawę :)
Lepiej siedźmy cicho z tymi pracami na zamku. Jak służby zbadają sprawę to jeszcze każą miastu zwracać pieniądze za dofinansowanie.
OdpowiedzUsuńNie namawiaj do ukrywania krętaczy i kombinatorów!
OdpowiedzUsuńPan to nie czub?
OdpowiedzUsuńCo, argumentów brakuje :) kto nie z miernotą ten czub :)
OdpowiedzUsuńDlaczego nikt nie chce też rozliczyć tutaj inspektora nadzoru? W dodatku brał za to wszystko porządną kasę i taki "święty turecki" teraz?
OdpowiedzUsuńZa wszystko odpowie Owsiak. On nadzorował całość!
OdpowiedzUsuńAleż ty głupi, mało z tego rozumiesz i kto inny się z tej twojej głupoty śmieje. Burmistrz był kierownikiem budowy lub inspektorem nadzoru, boki zrywać. Jesteś tutaj trollem i żadnego z ciebie pożytku na tym forum.
OdpowiedzUsuńZa cały bajzel przy remoncie zamku odpowiada Burmistrz Jan Owsiak. Dlatego musi odejść :)
OdpowiedzUsuńtwoją głupotę przypomnę wszystkim już po wyborach trollu
OdpowiedzUsuń