Trochę na polityce się znamy i dostrzegamy, że pani Krystyna Wojnicka, pan Wincenty Horanin i z „tylnego siedzenia” pan Jan Owsiak zawarli porozumienie i wymyślili sobie skok na władzę w powiecie…

Miasto Świdwin jest stolicą powiatu. Nic i nikt nie jest w stanie tego zmienić. Nie uprawniony jest więc pogląd, według którego władze polityczne Połczyna Zdroju uzurpują sobie prawo (ponoć nie pisane, lecz wszystkim wiadome) do okresowego przewodniczenia władzy na szczeblu powiatu. Ktoś kiedyś puścił w obieg, aby było „sprawiedliwie”, przez jedną kadencję lub dwie władzę w powiecie powinien sprawować ktoś ze Świdwina, a dla „przeciwwagi” analogicznie ktoś z Połczyna Zdroju przez kolejne np. dwie. Niby czemu miałoby tak być, skoro jest to pogląd dziwny, niedemokratyczny i pozbawiony uzasadnienia. To po pierwsze.

Kiedy przegląda się programy wyborcze, treści ulotek i innych przekaźników, co z wyborami związane – kandydaci wskazują problem, z jakim borykają się młode, wykształcone i nowoczesne w myśleniu pokolenia. Niemal każdy z kandydatów obiecuje wsparcie dla młodych ludzi, znalezienie rozwiązań dla możliwości ich zatrudnienia itd. itp. Bardzo to wszystko makiaweliczne, nieszczere, udawane i w konsekwencji obłudne. To po drugie.

Życie człowieka podzielone jest na charakterystyczne, powtarzalne od zawsze etapy. Mamy ich kilka, do których należą w kolejności okresy: przedszkolny, szkolny, studencki, pracy, emerytury. Tak to wygląda w wielkim skrócie, ale na potrzeby tego artykułu w zupełności wystarczy. To po trzecie.

Powyższe trzytorowe wprowadzenie powstało pod wpływem analizy składu komitetów wyborczych, jakie mają aspirację zostania radnymi powiatowymi, a inni ponad to chęciami do objęcia najważniejszych funkcji w starostwie, zarządzie i radzie powiatu. Nie ukrywamy, że w niniejszej publikacji mamy na myśli komitety zbudowane pod potrzeby zaspokojenia wieloletnich aspiracji koterii skupionej wokół pani Krystyny Wojnickiej i pana Wincentego Horanina. Druga osoba/pan z wymienionych, swego czasu etatowy członek zarządu powiatu, powiedział – odchodząc ze stanowiska przed wieloma, wieloma laty – szczególne i naładowane aspiracjami słowa: „ja tu jeszcze wrócę”. I tak wraca co cztery lata, lecz droga jakaś długa i wyboista. Z obserwacji jednoznacznie wynika, że ten powrót może jeszcze długo potrwać, lub zamienić się raptem w niespełnione marzenie. O ile już się nie zmieniło. Wieczny kandydat Wincenty Horanin ma wybitny talent do tworzenia list, nie można wykluczyć, że wsparł go w ich budowaniu jego szwagier, człowiek z bardzo wybujałą wyobraźnią, ale głównie widzący w kontrkandydacie poważne zagrożenie dla swojej reelekcji. Może dlatego listę do powiatu tworzoną przez pana Horanina otwiera skarbnik miasta Urszula Cieślińska. Pan Wincenty Horanin jest również znakomitym teoretykiem. Gorzej z przełożeniem tego na wymierne wyniki, ale jak się powiedziało: „ja tu jeszcze wrócę”, to wypada przynajmniej, bez względu na efekty, powalczyć co cztery lata, aby nie wyjść z wprawy. Na koniec podkreślmy, że niczym szczególnym pan Wincenty Horanin, pełniąc funkcję etatowego członka zarządu powiatu się nie wyróżnił. No może poza dwoma rzeczami: bardzo podobało mu się rządzenie, i bardzo zabiegał ze swoim kolegą „od dróg”, aby w trybie pilnym doprowadzić do legalizacji jedną ze stacji diagnostycznych. I tyle. Nic więcej.


Pierwsza z wymienionych osób, pani Krystyna Wojnicka, to oddzielny rozdział historii starostwa powiatowego. Przede wszystkim tym się różniła od ww., że posiadała kompetencje do sprawowania funkcji etatowego członka zarządu powiatu. Inną zaś sprawą jest, na ile te kompetencje wykorzystywała w określonym kierunku, mogącym pozytywnie wpłynąć na pomyślność nas wszystkich. I z tym, trzeba otwarcie powiedzieć, było różnie. Faktem jest, że za przyzwoleniem ówczesnego starosty (niech mu ziemia lekką będzie), wzięła na siebie tyle odpowiedzialności i tyle władzy, że kompetencje wręcz zostały tą górą obowiązków przygniecione. Cierp ciało, jakżeś chciało, wypada podkreślić. Ale czemu i inni mieli na tym cierpieć? Skutkiem tego m.in. szpital powiatowy popadł w straszliwe tarapaty, a w wyniku tej „nieskromnej” działalności pani Wojnickiej placówka ta wygenerowała wielomilionowe długi, które kładły się niechlubnym cieniem przez wiele kolejnych lat drenując powiatowy budżet aż do bólu. To również pani Wojnicka zarządzała wydziałem, którego zadaniem było przygotowywanie wniosków o pozyskiwanie funduszy zewnętrznych. Tak pilnie nadzorowała swoich ludzi, że skutkiem popełnionych we wnioskach błędów zaistniała konieczność zwrotu znacznych kwot z tego tytułu. Pani Wojnickiej, podobnie jak panu Horaninowi, bardzo podoba się władza. Tyle, że jak mawiają ludzie na ulicy pani Wojnicka bije w funkcję najważniejszą, być może starosty. Proszę zauważyć, że listy jakie zbudowała do powiatu nafaszerowane są "dziwnymi" nazwiskami. Dużo wskazuje, że listy (można tak przypuszczać) pomagał jej tworzyć ww. człowiek z wybujałą wyobraźnią, czujący zapewne wielkie zagrożenie ze strony kontrkandydata na funkcję burmistrza. Dobrze zorientowani w mieście puszczają półgębkiem, że na liście są „rekomendacje na siłę” osób, którym nawet przez myśl nie przechodziło wcześniej, by kandydować do powiatu. Są więc na liście pracownicy ZUK oraz urzędu miasta także. To pewnie taki prezent z miłości do pana Mirosława Majki, który pozwolił sobie kandydować na burmistrza miasta nie pytając nikogo o zgodę. Na liście są także rodzynki - człowiek, który rozłożył swego czasu szpital na łopatki wraz z panią Wojnicką, pan Marek Makowski, oraz pan Olejnicki, który szturmówkami chciał postawić szpital na nogi. Być może dlatego dostał pierwsze miejsce na liście.

Trochę na polityce się znamy i dostrzegamy, że pani Krystyna Wojnicka, pan Wincenty Horanin i z „tylnego siedzenia” pan Jan Owsiak zawarli porozumienie i wymyślili sobie skok na władzę w powiecie, a przy okazji wyeliminowanie z gry pana Mirosława Majkę oraz osób wokół niego skupionych. Plan chytry, lecz naiwny zarazem. Taka bowiem szeroka pogoń po władzę potrafi zadławić, z czym już w historii powiatu mieliśmy do czynienia.

Stare powiedzenie brzmi, że gdzie dwóch się bije tam trzeci korzysta. Oby się nie okazało to rzeczywistością. I za cenę zemsty, zawiści, prymitywnej zazdrości i próby zaspokojenia wybujałych ambicji wąskiego grona osób, okaże się, że władza na szczeblu powiatu zostanie na zasadzie „teraz my” oddana w ręce Połczyna Zdroju, co nie rokuje systemowo dla powiatu świdwińskiego pozytywnie. Istnieje duże niebezpieczeństwo, iż wrócą do władzy ludzie którzy lubią zaspakajać partykularne interesy swoich grup, którym władza bardzo się podoba, którzy już w jakimś zakresie władzę mieli i dużo zepsuli. I nic poza tym. I nic więcej.

Życie człowieka podzielone jest na charakterystyczne, powtarzane od zawsze etapy. Mamy ich kilka, do których należą w kolejności okresy: przedszkolny, szkolny, studencki, pracy, emerytury. Każdy człowiek powinien odnaleźć siebie w danym okresie, znaleźć sobie miejsce i korzystać do woli z gradacji przypisanych przez naturę, otrzymując w zamian szacunek. Wtedy wszystko będzie trybić, jak w dobrym szwajcarskim zegarku. W przeciwnym przypadku zawsze będą nami rządzili ludzie, których świetność przeminęła, którzy jedynie chcą być na świeczniku, do tzw. „upadłego”. Młodsi – za cenę zaspakajania aspiracji kochających władzę – nie powinni stać w kolejce, bo ich wiedza, kompetencje, zdolności i siła bezpowrotnie przeminą i nigdy dla pomyślności nas wszystkich nie zostaną wykorzystane. Nad tym wszystkim – i młodzi, i wiekowi – powinni głęboko się zastanowić. Świat jest teraz bardzo nowoczesny, mocno rozpędzony i naszpikowany inną wiedzą niż kiedyś. Młodsi ten „nowy świat” rozumieją, mają dużo sprawniejsze umysły, czują bluesa. Zróbmy tej pokoleniowej przyszłości godne miejsce. Naszemu powiatowi potrzebne są kolejne kroki w przód a nie w tył. A takie niebezpieczeństwo cofnięcia się istnieje. Głos łatwo oddać, znacznie trudniej jest później stękać.

Komentarze

  1. A o czym to niby ma być? Po co taka radosna twórczość?

    OdpowiedzUsuń
  2. ja tu wyczytałem że dobrze uposażeni emeryci pchają się do koryta bo jeszcze im mało :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Autor tego artykułu powinien się leczyć u psychiatry.
    Ma zwidy!

    OdpowiedzUsuń
  4. Z tego co słyszę, ludzie mają dość radosnej twórczości trójki wymienionej w artykule.

    OdpowiedzUsuń
  5. Pora na zmianę leków przyjaciele

    OdpowiedzUsuń
  6. Najłatwiej odesłać do psychiatry kiedy brak argumentów!

    OdpowiedzUsuń
  7. Pani Wojnicka i Pan Horanin są na emeryturze i niech tak zostanie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Dlatego głosujmy na ostatnie numerki z list osoby mało znane. Na jedynkach są osoby dążące do niczego tylko do zaspokojenia własnego interesu.

    NIE GŁOSUJMY NA JEDYNKI

    OdpowiedzUsuń
  9. Sami przyznajecie, że trochę się znacie na polityce a ferujecie opinie, które poziomem zbliżone są do uznawania za autora ulotek (omawianych na ostatnim posiedzeniu rady) przez burmistrza jego kontrkandydata wyborczego. Dobrze, że tak blisko wyborów, jawnie i z otwartą przyłbicą autor wpisu przyznaje się do swoich preferencji politycznych. Trochę mnie martwi ta otwarta stronniczość, która bije z intencji i argumentacji wpisu. Teorie spiskowe i jakieś ciemne układy na każdej liście mają miejsce. Zaś "dziwne" nazwiska na każdej liście się znajdują i oddając głos każdy będzie omijał je szerokim łukiem. Oblicze kontrkandydata bije zza każdego rogu miasta i każdej ulicy - czy taka masywna promocja osoby przełoży się na wynik? Pierwszy wpis na blogu po ogłoszeniu wyników będzie odpowiedzią.

    OdpowiedzUsuń
  10. Informacja
    Nie po raz pierwszy informujemy, że nie przestrzeganie zasad obowiązujących na forum, komentarze zawierające wulgaryzmy, poruszające sprawy prywatne lub nie na temat, a także wpisy wiążące nasz zespół z osobami, które nie mają z tworzeniem bloga nic wspólnego oraz straszenie sądami – powodują, że takie komentarze są automatycznie usuwane.

    OdpowiedzUsuń
  11. A ktoś was straszy? Czy tylko tak sobie tutaj piszecie? Bo pisać to sobie można, ale ja chciałbym taki wpis zobaczyć, przecież można wpis moderować, nie koniecznie od razu usuwać. To chyba jest dla was jest zrozumiałe, czy też nie za bardzo?

    OdpowiedzUsuń
  12. najłatwiej straszyć
    to im najlepiej wychodzi :(

    OdpowiedzUsuń
  13. Ale sobie wymyślili teorię spiskową i zastraszanie. Coś chyba redakcję bloga dręczy, że takie bzdury teraz wypisuje. A za komentarze z godnie z pouczeniem odpowiada internauta , blog tylko pośrednio, że nie poddał moderacji, natomiast artykuły, ich treści i niektóre upublicznione dokumenty to już inna sprawa. Trzeba było o tym wcześniej pomyśleć i przyjąć zasadę, że kij ma dwa końce !

    OdpowiedzUsuń
  14. W skali kraju emeryci blokują wiele miejsc pracy. Młodzi nie mają wyjścia i uciekają w poszukiwaniu miejsca dla siebie.

    OdpowiedzUsuń
  15. Czyżby trzeba było się ujawnić poprzez sprawę w trybie wyborczym , nie braliście i nie bierzecie tego pod uwagę "trybuni świdwińscy" ?

    OdpowiedzUsuń
  16. Nic nam nie wiadomo o żadnej sprawie. Proszę pisać na temat. Wszelkie tego typu posty zawierające insynuacje i nie na temat będą usuwane. Wczoraj zamieściliśmy na ten temat bardzo konkretną informację i ona obowiązuje.

    OdpowiedzUsuń
  17. Co proszę? To są insynuacje ? A może jeszcze napiszecie ,że to są pomówienia, skoro zadałem pytanie o to czy to jest prawda . A z drugiej strony to nie udawajcie ,że nagle przestaliście czytać forum gk24 i tematy z wami związane, więc darujcie sobie takie komentarze ,które świadczyć mogą tylko o jednym. Coś musi być na rzeczy inaczej ni z gruszki ni z pietruszki nagle zaczęliście "ostrzegać " innych a więc i siebie o konsekwencjach prawnych publikacji i komentarzy w przypadku kiedy (?)........... Dalszego dobrego samopoczucia wam życzę!!!

    OdpowiedzUsuń
  18. W takie gierki podjazdowe nie damy się wciągnąć. Proszę pisać na temat i nie odwracać uwagi od problemów poruszanych na blogu. Oczywiście także życzymy dalszego dobrego samopoczucia.

    OdpowiedzUsuń
  19. Jestem stałym czytelnikiem bloga. Nie wiem kto robi blog. Mało mnie to interesuje. Zauważam jednak, że za blogiem stoi potężna siła. Tą siła jest prawda, a ona zawsze się obroni. Gratuluję pomysłu. Nie przejmujcie się tymi co lubią straszyć. Nic Wam nie zrobią, bo prawda wcześniej czy później ich zmiecie. Powodzenia życzę.

    OdpowiedzUsuń
  20. Pamiętam takie hasła z PRAWDĄ ! :)) . Co , zabolało?
    A dopiszę ci tylko jedno , że prawda ma zawsze dwa oblicza. Gdy za blogiem stała taka potężna siła jak piszesz to takiego rzecznika jak ty by nie potrzebowali.
    Dla twojej ciekawości napiszę ,że mnie wybory w Świdwinie i wszystko co w wokół się nich dzieje mnie osobiście nie dotyczą i nie interesują ale jestem ich bacznym obserwatorem tak jak i w innych miastach (no choćby w Koszalinie). Możesz pisać swoje banały, swoje wiem .

    OdpowiedzUsuń
  21. mnie nic nie boli
    kogo prawda boli tego boli :(

    OdpowiedzUsuń
  22. Prawda jest tak , że blog nie jest i nigdy nie był obiektywny w swoich poglądach i ocenach. Teraz już jest za późno aby się wybielać!

    OdpowiedzUsuń
  23. I to jest fajne. Jedni uważają, że blog nie jest obiektywny choć sami raczej nic nie piszą konkretnie, nie piszą obiektywnie :) Inni, że blog jest okej i tych jest znaczna większość bo ludzie chcą praktycznego narzędzia do rozpoznania kto jest kto.
    Jesteśmy zabiegani i nie mamy czasu analizować tych wszystkich mord, czy jakaś pani kandydatka jest coś warta itd.
    Nie ma co kierować się tylko plakatami bo to przecież nie może być argument do wyboru kandydata.
    Dla wielu blog to oszczędność czasu, czasu i pieniędzy.
    Wystarczy usiąść, poczytać, pomyśleć a następnie porozmawiać z rodziną, znajomymi, zainteresować się i już zaczyna coś w głowie świtać.

    W obecnej demokracji, rozpędzonym świecie i ostatnim okresie pozyskiwania środków 2014 - 2020 trzeba będzie pracować na najwyższych obrotach bo te miliony nie biorą się z dłubania w nosie. I co emeryci mają to robić tak? Oni to maja robić?

    Jasne, że czasami emerytowi ktoś zrobi wyprasowaną twarz w komputerze i ludziska idą głosować na młodą :)

    Ludzie, ludzieeeee :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Ja gdybym był/a emerytem/tką to bym wsadził/a na bilbord zdjęcie z 2006r i super by było co nie? :)

    Prawda, że to proste?

    OdpowiedzUsuń
  25. Podzielam ten pogląd od początku do końca.

    OdpowiedzUsuń
  26. To raczej bardzo powierzchowne potraktowanie tematu, nie jest ważne czy ktoś jest emerytem czy bezrobotnym czy czynnym zawodowo czy ma zmary na czole czy jest gładki, ważne jest co sobą reprezentuje jakie są jego poglądy, doświadczenie, aktywność społeczna. Sugerowanie, że wygładzenie zmarszczek postaci na bilbordzie pomoże tej osobie wygrać wybory jest naiwnością. Gratuluję tak błyskotliwych myśli. Proponuję głosować na pięknych, młodych i majętnych na tych, którzy jeszcze na dobre nie zaczęli swojego zawodowego ani samodzielnego życia i z pewnością dysponują bogatym doświadczeniem i wiedzą. Tacy na pewno poprowadzą nas ku lepszej przyszłości.

    OdpowiedzUsuń
  27. Ty się puknij w pałę: młody, majętny,dysponujący bogatym doświadczeniem? Ty ośle trochę myślisz?
    Tacy poprowadzą nas do narkotyków, i innych młodzieńczych niegodziwości!

    OdpowiedzUsuń
  28. On myśli, ty nie. To była ironia!

    OdpowiedzUsuń
  29. martwi mnie to, że w ten sposób zrozumiałeś ten post, powinieneś proponowaną czynność pukania się w pałę zastosować w stosunku do siebie. Jeśli taki prosty tekst trzeba ci tłumaczyć, to ty lepiej do wyborów się nie wybieraj, możesz źle zinterpretować intencje kandydata i zagłosujesz wbrew sobie nie będąc tego świadom.

    OdpowiedzUsuń
  30. Mam pytanie do BLOGA i mieszkańców Świdwina czy pan Wincenty Horanin, to czasami nie rodzina z Panem Owsiakiem obecnym Burmistrzem ???

    OdpowiedzUsuń
  31. szwagier no to chyba rodzina .................

    OdpowiedzUsuń
  32. Jak masz trudności kto dla kogo jest szwagrem to zajrzyj do Wikipedii. Nie mile cię ona rozczaruje!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Arystoteles miał rację: demokracja to rząd hien nad osłami!

Były krasnoludki, była amnezja, był wyrok… było wiele innych ciekawostek… teraz urodziła się apelacja… publiczny pieniądz płynie wartkim strumieniem… CZĘŚĆ II

„Proszę, abyście zajęli się tematem dlaczego Pan Mariusz Olszewski - Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Świdwinie nie składał i do dnia dzisiejszego nie złożył oświadczeń majątkowych”.