Posty

Wyświetlanie postów z 2013

Sylwester „na trzeźwo”, tego...

Obraz
Jeśli bal sylwestrowy organizowany w Szkole Podstawowej Nr 2 w Świdwinie odbędzie się „na trzeźwo”, czyli bez picia napojów alkoholowych przez jego uczestników to nie ma sprawy. Nie chce nam się jednak wierzyć, że tego typu impreza obędzie się bez trunków! Jeśli podczas sylwestrowej imprezy w „dwójce” dojdzie do spożywania alkoholu, obowiązkiem burmistrza jest powiadomić o tym fakcie organy ścigania. Zmusza go do tego ustawa o wychowaniu w trzeźwości. Podobnie sprawa ma się z ZSR CKP, starosta ma obowiązek złożyć podobne zawiadomienie. Wiele kuratoriów oświaty na terenie kraju już w listopadzie na swoich stronach internetowych przestrzegało dyrektorów placówek oświatowych i przypominało o zakazie sprzedaży, podawania i spożywania napojów alkoholowych na terenie szkół w odniesieniu do bali sylwestrowych. I słusznie, bowiem Ustawa o wychowaniu w trzeźwości wprowadza bezwzględny zakaz sprzedaży, podawania i spożywania napojów alkoholowych na terenie szkół. Odnosi się to nie tylko do budyn...

Nie dajmy się zwariować

Obraz
Jesteśmy czytelnikom winni pewne wyjaśnienie w sprawie wydatków miasta na oświetlenie, o czym donosił „Głos Koszaliński” w artykule autorstwa p. R. Wolnego. Otóż miasto przeszyła informacja, że jest po sprawie albowiem prokuratura umorzyła postępowanie. Z naszej analizy wynika, iż takie twierdzenie nacechowane jest wadą i poważnym uproszczeniem, a praktycznie temat jest nadal otwarty. W sprawie niejasności dotyczących nieuzasadnionego nadmiernego zużycia energii przez Miasto Świdwin, do prokuratury złożył doniesienie jeden z mieszkańców miasta. W odpowiedzi Prokuratura Rejonowa w Białogardzie, po zapoznaniu się z materiałami z postępowania sprawdzającego (sygn. akt Ds. 2421/13) postanowieniem z dnia 6 grudnia 2013 r. odmówiła m.in. wszczęcia śledztwa w niniejszej sprawie: w punkcie II postanowienia widnieje: oraz w punkcie IV: W uzasadnienie ww. Postanowienia, Prokuratura stwierdza m.in.: Nie wymagająca wielkiej znajomości prawa, już pobieżna analiza zapisów tego dokumentu jasno uwidac...

Życzenia świąteczne....

Obraz
   

Fizyczne potwierdzenie

Obraz
Wielu komentatorów na blogu i forum gk24 forsuje pogląd, że właściciel firmy „Stefbud” nie złożył żadnego pozwu przeciwko urzędowi miasta. A całe jego działanie polegało na presji i „straszeniu” burmistrza i urzędników, aby ewentualnie wymusić zapłatę za rzekomo dodatkowo zlecone roboty podczas inwestycji dotyczącej rewitalizacji zamku i jego otoczenia. Udało nam się dotrzeć do dokumentu, który rozwiewa wątpliwości. Publikujemy poniżej jego pierwszą stronę, co zapewne zatrzyma wszelkie spekulacje na tę szeroko komentowaną w mieście sprawę. Przypomnijmy. Właściciel firmy „Stefbud” twierdzi, że w 2010 roku podczas realizacji inwestycji dotyczącej rewitalizacji zamku wraz z otoczeniem, na którą wygrał przetarg, wykonywał dodatkowo różne roboty nie objęte umową zlecone przez burmistrza miasta. Na potwierdzenie zasadności roszczeń w pozwie podano znaczną ilość świadków oraz załączono obszerny materiał dowodowy. Według właściciela miasto jest z tego tytułu winne jego firmie ok. 450.000 zł. P...

Kuszenie Judasza

Obraz
Podczas analizy projektu budżetu Miasta Świdwin na 2014 rok natrafiliśmy na bardzo kuriozalny zapis, który zalatuje kpiną z domieszką głupoty. Nie pierwszą zresztą w radosnej twórczości naszej władzy i samorządu. Aby bardziej zrozumiale przedstawić tupet naszej władzy, przygotowaliśmy trzy wymowne wykresy. Bardzo korespondują z naszą poprzednią publikacją, gdzie pisaliśmy o wydatkach miasta na kulturę fizyczną i sport, i jak jeden z bohaterów, kierownik Wachowiak, dał wykład o zamrażaniu. Mają również związek z problemami ze spięciem budżetu na 2013 rok, z czego włodarze wyratowali się obligacjami. Najpierw wykresy, później króciutko o powodzie niniejszej publikacji. Utrzymanie Urzędu Miasta i MOPS w Świdwinie w latach 2007 – 2013 Obsługa długu publicznego – odsetki od kredytów i pożyczek w latach 2007 - 2013 Wzrost wynagrodzeń L. Owsiak i J. Owsiaka w latach 2007 - 2012 Rosło więc systematycznie utrzymanie tych naszych „przybytków” publicznych. Niczego nie zamrażano, a jeżeli już to ...

„Jestem za prezesem Spójni”

Obraz
„Jestem za prezesem Spójni” , takie słowa padły z ust radnego Gasztolda podczas posiedzenia komisji ds. kultury fizycznej i sportu świdwińskiej rady. Może to i mądre stwierdzenie, a już na pewno nie głupie. Ale zdaniem następnym, skierowanym do prezesa Basiowa, już się radny Gasztold nie popisał: „Ja proponowałbym nawiązanie współpracy z innymi stowarzyszeniami czy organami, może byłoby wtedy łatwiej pozyskać jakieś środki” . Noszę w sobie przekonanie, że nie organy kościelne miał radny na myśli. Nawet gdyby grał na nich do upadłego, pieniędzy "Spójni" nie przybędzie. Dziwi, że taki pomysł nie przyszedł radnemu Gasztoldowi do głowy, kiedy przyznawano wielokrotnie środki dla ks. Kizielewicza. Można było księdzu zasugerować ten sposób na zdobywanie pieniędzy. Ale nie o tym chciałem. Jakoś z początkiem listopada br. odbyło się bardzo pouczające, choć fragmentami wręcz budzące śmiech posiedzenie Komisji Oświaty, Kultury, Sportu i Polityki Społecznej naszej szanownej rady miasta...

Jak burmistrz zdobywał środki…

Obraz
Temat już poruszaliśmy dość obszernie. Jednak część czytelników posądziła nas o działanie wybiórcze i podawanie danych „wygodnych”. W związku z czym przedstawiamy bardzo precyzyjnie, jak burmistrz Jan Owsiak zdobywał środki z Unii Europejskiej w latach 2007 – 2012. Pokazane poniżej dane są stanem na dzień 31 grudnia 2012 roku. Aby ponownie nie postawiono nam zarzutu (niesłusznego wg nas), postanowiliśmy podać wysokości środków pozyskanych z UE ww. latach wszystkich miejscowości województwa zachodniopomorskiego, mających ilość mieszkańców w przedziale od 10.000 do 20.000. Według nas ten sposób pozwoli na rzetelną ocenę, jak starano się o środki zewnętrzne w naszym województwie w miejscowościach zbliżonych liczbą mieszkańców do Świdwina. Podkreślamy, że podajemy bez wyjątku wszystkie miejscowości z zachodniopomorskiego w podanym wyżej przedziale ilości mieszkańców. W dolnej części tabeli pokazaliśmy ilość środków pozyskanych przez samorządy naszego powiatu. To tak dla porządku. Jak łatwo...

Świeci, licznik ruszył…

Obraz
Najpierw cytujemy za internetową Wikipedią, co nieodzowne i na miejscu: Choinka – ustrojone drzewko świerku lub jodły (rzadziej sosny), naturalne lub sztuczne, pierwotnie wiązane z przedchrześcijańską tradycją ludową i kultem wiecznie zielonego drzewka, a obecnie będące nieodłączną ozdobą w czasie świąt Bożego Narodzenia. W wielu kulturach drzewo, zwłaszcza iglaste, jest uważane za symbol życia i odradzania się, trwania i płodności. Jako drzewko bożonarodzeniowe, pojawiło się w XVI wieku, lecz prawdopodobnie już wcześniej występowało jako rajskie „drzewo dobrego i złego” w misteriach o Adamie i Ewie, wystawianych w wigilię Bożego Narodzenia. Jest to związek bardzo luźny i trudny do ustalenia, podobnie jak odwoływanie się do drzewa Krzyża z Golgoty, które jak głosi legenda, zbito z rajskiego drzewa życia. Tradycja choinek narodziła się w Alzacji, gdzie wstawiano drzewka i ubierano je ozdobami z papieru i jabłkami (nawiązanie do rajskiego drzewa). Wielkim zwolennikiem tego zwyczaju był ...

Nie okłamujmy się...

Obraz
Król jest nagi. Wiemy to od jakiegoś czasu. Obecny samorząd Świdwina jest martwy, nawet nie stwarza pozorów więzi z wyborcami. Kurczowo trzyma się tonącego burmistrza i nieświadomego powagi sytuacji przewodniczącego. Samorząd w takiej postaci – mimo np. postawy radnych Terleckiego, Ostapowicza, Artyńskiego – nie jest wiarygodny. Uformował się zlepek milczących ludzi, którzy postawili na przetrwanie. Ulica mówi. Polemika jest coraz głośniejsza. Samorząd już nie słucha. Radni chcą jedynie dotrwać, bez brania na siebie odpowiedzialności. Nie tak wyobrażano sobie Świdwin razem. Nie okłamujmy się. Mamy do czynienia ze schyłkiem tej władzy. Ocena dorobku obecnie rządzących, postawa burmistrza i radnych w konfrontacji z nastrojami wśród mieszkańców nie pozostawiają złudzeń. Bankructwo ma różne oblicza. Powiedzmy wprost: Jan Owsiak i jego pomocnicy sprowadzili miasto do bezruchu. Doprowadzili do spiętrzenia problemów i mnóstwa niewiadomych. Najważniejsze zagadnienia są zamiatane pod dywan. Nie...

Mieszkańcy wzięli sprawy w swoje ręce

Obraz
Za zgodą autora artykułu, publikujemy tekst, jaki ukazał się w „Głosie Koszalińskim”, na temat dalszego biegu kontrowersyjnej sprawy w kwestii wydatków Świdwina na oświetlenie. Ponadto równolegle wypłynęła sprawa przetargu i prowadzenia budowy sieci kanalizacji sanitarnej, o czym prokuraturę – według autora artykułu – powiadomili mieszkańcy miasta. W związku z czym „na zlecenie śledczych świdwińska policja rozpoczęła czynności sprawdzające, polegające na zebraniu dokumentacji i przesłuchaniu różnych osób, w tym władz miasta”. Śledczy badają rachunki za światło Autor: (rav) Wracamy do tematu: Na zlecenie prokuratury, policja sprawdza wydatki Świdwina na oświetlenie oraz sposób prowadzenia budowy sieci kanalizacji sanitarnej. O drastycznym wzroście kosztów oświetlenia miasta pisaliśmy na początku września. Chodziło o ponad 100 tys. zł różnicy w rachunkach za energię elektryczną w latach 2010 – 2011. Burmistrz Świdwina nie potrafił wiarygodnie wyjaśnić wzrostu opłat. My z kolei dotarliś...

Temida płonie ze wstydu

Obraz
Rzecz miała się przed trzema laty. Byłoby do niej nie warto wracać, gdyby nie wydarzenia mające miejsce przed i po. Kiedy z ust byłego członka Komitetu Wojewódzkiego PZPR padają słowa o „darze z wysokich niebios”, o dbiorca ma prawo głęboko się zastanowić, z jakiego powodu osoba wypowiadająca te słowa naraża się na śmieszność i uszczypliwe komentarze. Z drugiej strony zachowanie takie może być racjonalnie wytłumaczalne. Można nawet mówić o nawróceniu, a to już wymaga skupienia i powagi. Zostawm y tego typu rozważania, albowiem nie przystoi wkraczać w sferę tak prywatnych obszarów życia człowieka. Nawet, jeśli przytoczone słowa „byłego towarzysza” padły w kontekście „nadzwyczajnej” obecności na spotkaniu podobnych nam śmiertelników. Oceńcie sami. Józef Walkowski: Trudno przybycie proboszczów na powyborczą sesję rady miasta nazwać „darem niebios”, wybór Jana Owsiaka w 2010 roku na burmistrza podobnie. W pierwszym przypadku nazwałbym to zupełnie inaczej, ale nie w tym rzecz. Wracam pamięc...

Chyba jednak nie krasnoludki…

Obraz
Dotarliśmy do dokumentu z połowy 2010 roku, który tylko pozornie nie ma większego znaczenia w sprawie sporu między firmą „Stefbud” a Urzędem Miasta Świdwin. Dopiero w zestawieniu z innymi dokumentami i faktami staje się jednym z fundamentalnych dowodów, jednoznacznie zaprzeczając stanowisku, jakie wyraził burmistrz w odpowiedzi na pismo skierowane do właściciela tej firmy pana Stefana Basiowa. Na blogu pokazaliśmy odpowiedź burmistrza w całości: http://naszswidwin.blog.pl/2013/07/31/2031/ W zamieszczonym przez nas na blogu piśmie z dnia 11 lipca br., burmistrz Jan Owsiak stwierdza m.in., że nie wydawał właścicielowi firmy „Stefbud” „żadnych ustnych bądź pisemnych poleceń lub zaleceń do wykonywania dalszych robót budowlanych nie wynikających” z zawartej umowy dotyczącej rewitalizacji zamku wraz z jego otoczeniem. To stwierdzenie burmistrza w konfrontacji z odnalezionym przez nas dokumentem z czerwca 2010 roku, stawia pana Jana Owsiaka w bardzo dziwnej sytuacji. Nie chce nam się bowiem...

Kto ma problem?

Obraz
Oficjalne potwierdzenie otrzymaliśmy drogą okrężną via Koszalin. Właściciel prowadzący działalność gospodarczą w Świdwinie pod nazwą Zakład Budowlany „STEFBUD”, w dniu 4 listopada br. złożył pozew, którego adresatem jest Wydział Cywilny Sądu Okręgowego w Koszalinie. Szef wymienionej świdwińskiej firmy pozwał Miasto Świdwin o zasądzenie zapłaty na jego rzecz kwoty 449.353,33 zł wraz z ustawowymi odsetkami od lipca 2012 roku do dnia zapłaty. Sprawę komentowaliśmy wcześniej w kilku publikacjach na blogu: http://naszswidwin.blog.pl/2013/08/29/2178/ http://naszswidwin.blog.pl/2013/08/20/2138/ http://naszswidwin.blog.pl/2013/07/31/2031/ Niewątpliwie tylko Sąd jest w stanie wyjaśnić, kto rzeczywiście wykonał roboty wokół świdwińskiego zamku warte blisko pół miliona złotych i kto był ich zleceniodawcą. Nie można wykluczyć, że miastu przybędzie legenda o krasnoludkach i samowoli sierotki Marysi, tworząc barwną część jego historii. Nie pokusimy się o ocenę, na ile może to wpłynąć na powiększenie...

Uziemienie, zero, choinka… TEATR

Obraz
Jak nie wrócić do tematu, skoro burmistrz a za nim radni obdarzają nas – w temacie energii elektrycznej, opisanej na łamach GK – prymitywną socjotechniką. Na dodatek obrażając inteligencję osób bezpośrednio zainteresowanych tą dziwną sprawą. Ekipa nami rządząca przyjęła najgorszą z metod: gmatwać i rozciągać sprawę w czasie. Burmistrz zajął się gmatwaniem, radni przeciąganiem sprawy w czasie. Do świadomości jednych i drugich nie trafia, że nikt tym wyjaśnieniom nie daje wiary, a rozciąganie w czasie odbierane jest jako lekceważenie zbulwersowanej opinii publicznej. Do powyższych wniosków dojdzie każda średnio inteligentna osoba, kiedy zaznajomi się z kolejnym artykułem na łamach GK, tym razem pod tytułem: „Wracamy do tematu: Radni sprawdzą rachunki za prąd”. Lektura tego krótkiego artykułu jest kolejnym potwierdzeniem, że władze kpią, używają niepoważnych argumentów i w konsekwencji kompromitują się w oczach już teraz nie tylko świdwińskiej publiki. W wymienionym artykule, radna Mirosł...

Czy burmistrz jest normalny?

Obraz
Lektura protokołu z ostatniej sesji rady miasta robi wrażenie. Jego treść nasuwa pytanie: czy burmistrz Jan Owsiak jest psychologiem a może psychiatrą, czy też do psychologa. lub psychiatry powinien się udać? Poprawna odpowiedź na tak postawione pytanie jednym może się wydać łatwa, innym być może – może sprawiać kłopoty. W każdym bądź razie popis krasomówczy burmistrza Owsiaka podczas sesji w dniu 24 października br. zdecydowanie obala tezę, wysuniętą swego czasu na jednej z mszy przez ks. Kizielewicza, że burmistrz jest skromnym człowiekiem. Niestety, trudno się z poglądem naszego proboszcza zgodzić. Przybliżmy kontekst wątku. Z początkiem sesji, przedstawiciel osiedla nr 5, pan M. Mazur, zapytał m.in. „dlaczego zarządy osiedli nie są zapraszane na posiedzenia komisji i dlaczego z zarządami nie rozmawia się w sprawie potrzeb mieszkańców? ”; pan M. Mazur zapytał również o chodnik przy ulicy Wojska Polskiego i kilka innych spraw. Tę wypowiedź przedstawiciela mieszkańców osiedla nr 5, bu...

Kto położył na łopatki PKS ?

Obraz
Żeby dociec, kto i co tak naprawdę doprowadziło do likwidacji PKS, trzeba sprawę potraktować bardziej kompleksowo, niż zrobiła to na swoich łamach gazeta regionalna. Z ratowaniem świdwińskiego PKS-u działo się podobnie, jak z połczyńskim szpitalem: wszyscy chcieli pomóc, bardzo chcieli pomóc a w rezultacie skończyło się na gadaniu i nie pomógł nikt. Kozłem ofiarnym w obu przypadkach pozostał samorząd powiatowy. Jakoś dziwnie gazeta regionalna i jej „dziennikarka” cały zbiór przyczyn pominęli. Według końcowej sentencji wyrażonej przez autorkę artykułu pt. „PKS Świdwin przestaje jeździć”, z dnia 31 października br., czytelnik ma prawo odnosić wrażenie (i tak komentuje to na forach), jakby PKS przestał istnieć z winy samorządu powiatowego. Nie inaczej brzmią dwa ostatnie zdania artykułu: „Na przejęcie zadłużonej spółki zarząd powiatu się nie zdecydował. Niedługo po tym sąd ogłosił upadłość świdwińskiego PKS” . Przyznać trzeba uczciwie, że obciążanie rozpirzeniem świdwińskiego PKS mieszkań...

Nowa edycja konkursów

Obraz
Poniższą informację, skierowaną do szkół podstawowych, gimnazjów oraz szkół ponadgimnazjalnych, publikujemy na prośbę Fundacji „Shalom”. „Historia i kultura Żydów polskich” oraz „Na wspólnej ziemi” Fundacja „Shalom” zachęca do udziału w kolejnej, jedenastej już edycji konkursu dla szkół ponadgimnazjalnych „Historia i kultura Żydów polskich” oraz siódmej edycji konkursu dla szkół podstawowych i gimnazjów „Na wspólnej ziemi”. Oba od początku swego istnienia organizowane są pod patronatem Ministerstwa Edukacji Narodowej oraz patronatem naukowym Instytutu Historycznego Uniwersytetu Warszawskiego, Instytutu Judaistyki Uniwersytetu Jagiellońskiego i Żydowskiego Instytutu Historycznego. Fundacja współpracuje także z Ministerstwem Edukacji Izraela, które gościło laureatów wszystkich dotychczasowych edycji (wraz z nauczycielem) na tygodniowym pobycie w tym kraju. Celem konkursu jest poznanie bogactwa historii i kultury żydowskiej, jej wkładu i miejsca w dzieje społeczeństwa i państwa polskiego ...

Lingwistyczne zdolności burmistrza

Obraz
Dzięki uprzejmości przychylnych nam osób, dotarliśmy do pracy, której stronę tytułową zamieszczamy poniżej. Pozyskanie według nas tak cennego opracowania, zobowiązywało do szczegółowego zapoznania się z treścią. Czemu według nas „cennego”? Po pierwsze autor pracy buduje zdania świadczące o jego talencie lingwistycznym. Po drugie jest dowodem, że burmistrz Jan Owsiak pisząc tę pracę, w pełni poznał mechanizmy funkcjonowania samorządu. Fakt, że na przykładzie powiatu, lecz to drobny niuans. Nasz burmistrz na str. 5 napisał: „W myśl Europejskiej Karty Samorządu Terytorialnego „samorząd terytorialny oznacza prawo i zdolność społeczności lokalnych, w granicach określonych prawem, do kierowania i zarządzania zasadniczą częścią spraw publicznych na ich własną odpowiedzialność  i w interesie ich mieszkańców” . Składnie i ładnie. Idea piękna, choć koniecznie wymaga odważnej konfrontacji z rzeczywistością. Na str. 50-51 nasz burmistrz (lingwista!) bardzo precyzyjnie opisał, jak powinna wyglądać ...

To niczego nie wyjaśnia

Obraz
Wyjaśnienie, jakie burmistrz Owsiak na piśmie skierował do przewodniczącego rady, mające na celu uzasadnić wzrost zużycia energii elektrycznej na oświetlenie, o czym informował w swym artykule „Głos Koszaliński” niczego nie wyjaśnia. Prawdopodobnie ten papier, odczytany na posiedzeniu połączonych komisji miał być pewną odpowiedzią dla mieszkańca, który zadał oficjalnie pytania dotyczące tej sprawy. Tłumaczenie burmistrza to nie wyjaśnienie sprawy, lecz dalsze domniemywanie, przypuszczenia, prawdopodobieństwa. Podawany przez nas i gazetę przypuszczalny wzrost zużycia energii oraz związane z tym okoliczności powinny doczekać się konkretnego wyjaśnienia, czego dotychczas burmistrz – z niewiadomych powodów - nie uczynił. Nie uczyniła tego również komisja rewizyjna rady miasta, choć w świetle publikacji prasowej miała wręcz obowiązek dokonania kompleksowej kontroli tego zagadnienia. Niestety tak burmistrz, jak i rada miasta nadal bagatelizują sprawę, która wymaga bardzo precyzyjnego wyjaśni...

Przedsiębiorca nie odpuszcza

Obraz
Ze źródeł dobrze poinformowanych otrzymaliśmy nieoficjalną informację, że właściciel firmy „Stefbud” ze Świdwina złożył na początku tego tygodnia doniesienie do prokuratury w sprawie, którą opisywaliśmy na blogu kilkakrotnie, m.in.: http://naszswidwin.blog.pl/2013/08/29/2178/ http://naszswidwin.blog.pl/2013/08/20/2138/ Na podstronie „krótko” w publikacji pt. „Zapowiada się gorąca jesień” napisaliśmy m.in.: „Wiele wskazuje na to, że szykuje się głośny proces: firma „Stefbud” kontra Urząd Miasta Świdwin. Z nieoficjalnych źródeł mamy doniesienia, że właściciel firmy zamierza w najbliższych dniach skierować pozew przeciwko UM, a właściwie burmistrzowi miasta Janowi Owsiakowi. Jak wcześniej pisaliśmy, ta znana świdwińska firma domaga się zapłaty za rzekomo wykonane roboty dodatkowe na rzecz miasta na kwotę blisko 500 tys. złotych. W odpowiedzi burmistrz stwierdził, że żadnych robót tej firmie nie zlecał – ani na piśmie, ani ustnie”. Do sprawy postaramy się wrócić.

Jaśkowe jajko

Obraz
Jaśkowe jajko. Określenie to pochodzi ze starohiszpańskiej opowiastki ludowej. Według niej głupi Jasio miał postawić jajko na sztorc na jaspisowym blacie, czego nie umieli dokonać mędrcy. Skorupkę lekko nadtłukł, ale jajo postawił. Tylko po co, podstępem? Nie podlega dyskusji, że człowiek zdemoralizowany nie powinien rządzić czymkolwiek, także miastem. W świetle materiału, który od miesięcy prezentujemy czytelnikom, teza, że rządzi miastem człowiek zdemoralizowany, jest jak najbardziej uprawniona. Konglomerat faktów przytłacza każdego, kto dokonuje ich analizy. Brak głębokich przemyśleń w tej kwestii ze strony samorządu, tolerowanie pewnych postaw i zachowań, pozwala przypuszczać, że jad zdemoralizowania wniknął także w jego przedstawicieli. Radni mylą zatem pojęcie „lojalność”, którą skierowali w zupełnie innym kierunku niż życzyłby sobie tego ustawodawca, a przede wszystkim ich wyborca. Ustawa o samorządzie gminnym oraz Statut Miasta wyraźnie określają kierunek „lojalności”. I słusz...