Panuje oczywiście zgoda
Znaczna część radnych sprawia wrażenie, jakby z trudem rozumieli sens piastowanego mandatu. Nie sądzę, by zapoznali się z ustawami to regulującymi, podobnie zapewne mało kto zna regulaminy, czy statut miasta (patrz: tekst i komentarze poniżej). Wynika z tego, że prawdopodobnie w ograniczonym zakresie znają je również burmistrz i przewodniczący. Organem uchwałodawczym, a także każdym innym jest więc siłą rzeczy burmistrz, na rzecz którego rada milcząco zrzekła się kompetencji. Poznać to można nie tylko po braku inicjatyw uchwałodawczych radnych. Przekonuje o tym również obsada kluczowych dla prac rady stanowisk (prezydium rady) – przewodniczącego i dwóch wiceprzewodniczących.
Poparcie radnych nie jest bezinteresowne. Dwóch pracuje w podmiotach podległych burmistrzowi, czyjaś „druga połowa” lub krewny zatrudniony jest w urzędzie miasta albo jednostkach organizacyjnych (kuriozalnym przypadkiem jest, że żona jednego z wiceprzewodniczących jest skarbnikiem miasta, a żona burmistrza zastępcą szefowej MOPS).
Zgoda buduje, a niezgoda kosztuje. Panuje więc oczywiście zgoda.
Każdy orze jak może :-)
OdpowiedzUsuńŚwiadomość radnych co do ich kompetencji i roli w zarządzaniu miastem jest żadna, większość uznaje za oczywiste, że wykonują wszystko pod dyktando burmistrza, traktując go jak przełożonego.
OdpowiedzUsuńZnam radnego, który nawet jak rozmawia z burmistrzem przez telefon to stoi na baczność :-P
OdpowiedzUsuńDo tego dodać zięcia, który ma dostatnie życie stale wykonując roboty dla miasta i mamy klasyczny nepotyzm. Skala tego kumoterstwa jest rzadko spotykana i godna publicznego napiętnowania.
OdpowiedzUsuńNie bądź naiwny, Mirek, oni dobrze wiedzą na czym polega rola radnego. Scedowanie władzy uchwałodawczej i wykonawczej na burmistrza jest wygodnictwem z ich strony, a dla niego wodą na młyn. Taka postawa radnych daje burmistrzowi nieograniczoną władzę. W takim układzie burmistrz nawet kontroluje sam siebie. Radni nie muszą myśleć, brać odpowiedzialności, a do wzięcia diety nie trzeba wielkiego wysiłku.
OdpowiedzUsuń