Radni łaski nie robią - MAJĄ OBOWIĄZEK
Ktoś powie, że niepotrzebnie wracamy do spraw. Że już szczegółowo je opisaliśmy. Że pisanie o nich będzie „masłem maślanym”. Nie zgodzę się, bowiem w przypadku niektórych nieprawidłowości ujętych w protokołach pokontrolnych RIO mamy do czynienia z poważnym naruszeniem prawa. Konkretnie przez burmistrza. Dotyczy to takich spraw, jak: - zaciągnięcie wielomilionowego kredytu bez zgody rady miasta; - wybór banku do obsługi rachunku miasta bez przetargu, pomimo wcześniejszego zarzutu w identycznej sprawie; - wybór inspektora nadzoru bez przetargu; - podniesienie płacy sekretarza ponad dopuszczalny wskaźnik w tabeli w ustawie o wynagrodzeniach. Oczywiście to tylko przykłady z całej szerokiej gamy.
Wymienione nieprawidłowości niedwuznacznie wskazują, że burmistrz dopuścił się poważnego naruszenia nie tylko ustawy o finansach publicznych, ustawy o zamówieniach publicznych i jeszcze kilku innych ustaw, ale także z tego tytułu naraził miasto na straty. Jednocześnie należy zaznaczyć, że wykazane poważne nieprawidłowości naruszyły w sposób nie ulegający wątpliwości art. 231 k.k., który precyzuje, iż funkcjonariusz publiczny (w tym przypadku burmistrz) w sposób świadomy przekroczył swoje uprawnienia i nie dopełnił obowiązków czym działał na szkodę interesu publicznego. Nie ulega także wątpliwości, że decyzje burmistrza łamiące prawo w wymienionych przypadkach rażąco naruszyły prawidłowe funkcjonowanie samorządu terytorialnego oraz związany z tym autorytet władzy publicznej. Wskazane przez RIO nieprawidłowości są zarzutami skierowanym bezpośrednio do burmistrza, co w opisanych przypadkach bezpośrednio godzi w art. 7 Konstytucji RP, a więc zasadę, że organy władzy publicznej działają na podstawie i w granicach prawa.
Wyżej podniesione sprawy, które zbadało RIO, a które są złamaniem obowiązujących ustaw wymagały kontrasygnaty skarbnika miasta. Można przypuszczać, że skarbnik się na to godziła, ale możemy również domniemywać, na podstawie art. 286 k.k., że być może mamy do czynienia z przypadkiem doprowadzenia innej osoby do niekorzystnego rozporządzenia przez wprowadzenie jej w błąd albo wyzyskanie błędu lub też niezdolności do należytego rozumienia przedsiębranego działania.
Z uwagi na obojętność i bierność radnych w przedstawionym przez RIO i NIK zakresie nieprawidłowości, jestem zmuszony ponownie podnieść publicznie te problemy. W świetle postawionych zarzutów jest wręcz obowiązkiem radnych skierowanie wniosku do Regionalnej Komisji Orzekającej celem przeprowadzenia postępowania ww. sprawach. Nie ma takiego obowiązku RIO, ale radni będący przedstawicielami mieszkańców w samorządzie są etycznie, moralnie, a nawet prawnie zobligowani do złożenia takiego wniosku. Skala i spektrum przedstawionych przez RIO i NIK zarzutów oraz inne przedstawione m.in. na blogu nieprawidłowości dają radnym pełne upoważnienie do pilnego zajęcia się tymi sprawami.
Radni w naszym imieniu mają obowiązek prowadzenia kontroli nad działaniami burmistrza. Oni również ustalają burmistrzowi płacę i tym bardziej są uprawnieni do rozliczania jego poczynań. Wymienione wyżej poważne nieprawidłowości, za które bezpośrednio odpowiada burmistrz nie muszą, ale mogą, nosić podtekst korupcjogenny. Mało tego, potencjalnie powodowanych świadomie, gdy przytoczy się sprawę kolejnego z rzędu ominięcia ustawy o zamówieniach publicznych przy wyborze banku do obsługi rachunku miasta, czy też wzięcia kredytu do którego burmistrz nie był upoważniony przez radę miasta. Wspomnieć należy, że w dziwny i kiepsko uzasadniony sposób wpisuje się w zamiatanie spraw pod dywan przewodniczący rady, który według mnie świadomie nie poinformował radnych o wynikach bardzo ważnej kontroli RIO. Tłumaczenie, że dokumenty były kierowane do przewodniczącego rady i dlatego nie udzielił tych informacji radnym jest naiwne, wręcz głupie i zarazem niebywale śmieszne.
Nie można wykluczyć, że dalsza obojętność radnych na poruszane problemy skłoni mieszkańców do jeszcze większych domysłów, a nie wykluczone – składania zapytań w różnych instytucjach, dlaczego ich przedstawiciele zasiadający w radzie jakby świadomie idą na „współpracę” z burmistrzem i przewodniczącym, aby przed opinią publiczną kryć sprawy, od których przeciętnemu zjadaczowi chleba włos staje na baczność. I czemu wszyscy, na czele z burmistrzem i przewodniczącym, biorą za to zamiatanie tak wielkie publiczne pieniądze!
Jeśli autor twierdzi, że burmistrz (funkcjonariusz publiczny) w sposób nie ulegający wątpliwości dopuścił się czynu opisanego w art. 231 kodeksu karnego, to powinien złożyć w Prokuraturze Rejonowej w Białogardzie odpowiednie zawiadomienie o popełnienia przestępstwa... w ramach wypełniania obywatelskiego obowiązku ma się rozumieć.
OdpowiedzUsuńSądząc po treści nie można wykluczyć, że autor to zrobi. A jak nie autor, to na pewno ja to zrobię. Wychodząc z założenia, że znaczna część mieszkańców uwielbia załatwiać sprawy czyimiś rękami. Później do orderów stają w szeregu. Społeczeństwo obywatelskie w naszych realiach to marzenie. Póki co mamy sk*********** i liczenie na drapane!
OdpowiedzUsuńAleż nasze społeczeństwo z racji posiadanych cech narodowych nigdy nie będzie obywatelskim. Jedyny rodzaj zawiadomień jakie potrafimy składać to anonimowe donosy na wrogów, rodzinę, sąsiada, konkurencję. W imię dobra ogółu, jako takiego, inicjatywa oddolna jest niezwykle rzadka...Osobiście powątpiewam na skuteczność kierowania sprawy na drogę karną... Tym bardziej, że jej zakończenie i tak znakomicie przekroczy terminem kolejne samorządowe decyzje obywatelskie.
OdpowiedzUsuńBurmistrz lubi ciągać ludzi po sądach.
OdpowiedzUsuńCzemu nie pociągać burmistrza :-D
Jak będziemy liczyć na radnych nic się ni zmieni. Znam Janka jak własną kieszeń - On też się nie zmieni. To pamiętliwy i mściwy człowiek.
OdpowiedzUsuńa z doświadczenia wszystkim wiadomo,że cienko piał w tych sądach i przegrywał więc może i tym razem warto?
OdpowiedzUsuńRadni o burmistrza już żeście zadbali. Teraz zadbajcie o mieszkańców.
OdpowiedzUsuńNie narzekajcie radni macie silne prezydium. Prowadzi was agent ze świeżym wyrokiem. Z nim nie zginiecie. Taki to wie jak kiwać mieszkańców. Śpijcie spokojnie.
OdpowiedzUsuńGłównodowodzący otoczył się psami i konfidentami.
OdpowiedzUsuńObejmując urząd burmistrza miasta, uroczyście ślubuję, że dochowam wierności rodzinie i znajomym, a powierzony mi urząd sprawować będę tylko dla swojego dobra i ich pomyślności.
OdpowiedzUsuńŚlubuję uroczyście obowiązki radnego sprawować wyłącznie dla dobra kolegów, burmistrza a przede wszystkim dobra swojego.
Choinka przed pałacem już stoi. Straż Mandatowa powinna zaciągnąć wartę. Nie można pozwolić żeby jakiś wandal (np. syn prominentnego urzędnika) jak w tamtym roku ją uszkodził.
OdpowiedzUsuńTrzeba być wyzutym z honoru by tkwić w tej radzie konsultacyjnej.
OdpowiedzUsuńradni dajcie se siana !!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńRadni burmistrz ma Was pod kontrolą. Dziwne, powinno być odwrotnie! Radni są wygodni i dlatego tak jest.
OdpowiedzUsuńPo co istnieje Rada Konsultacyjna? Jak tak patrzę chyba do załatwiania własnych interesów. Ja nie słyszałem żeby coś konsultowali w interesie mieszkańców.
OdpowiedzUsuńOd kiedy powstała ta rada wszystkie opłaty i podatki mamy dużo wyższe.
OdpowiedzUsuńOba główne psy nadworne są zdemoralizowane. Jeden to alkoholik, a drugi kutwa.
OdpowiedzUsuńNie ma nad czym dumać. Trzeba oddać funkcję burmistrza lub przenieść żonę. Coś za coś. Radni powinni tego dopilnować.
OdpowiedzUsuńW naszym kraju nepotyzm i korupcja królują.
Mam dość wstydu. Powiedziałam mężowi, jak masz dalej popierać tego pazernego człowieka lepiej oddaj mandat. Koleżanki już się ze mnie śmieją.
OdpowiedzUsuńJak długo te marionetki będą zasiadać w radzie?
OdpowiedzUsuńOd nas zależ. Ten skład jest do "odstrzału" wyborczego. To unikalne dupowłazy.
OdpowiedzUsuńNie wierzę!!!
OdpowiedzUsuńMam dość wstydu. Powiedziałam mężowi, jak masz dalej popierać tego pazernego człowieka lepiej oddaj mandat. Koleżanki już się ze mnie śmieją.