Radni pochylcie się nad budżetem
Analizując projekt budżetu miasta na nadchodzący rok, już na wstępie trzeba powiedzieć, że jest fatalny i jest odzwierciedleniem braku gospodarności i nieracjonalnego zadłużania w latach poprzednich. Nie można więc się dziwić, że aby ten lichy budżet zrównoważyć zaplanowano kredyt w wysokości 2.000.000 zł, który tak naprawdę zostanie przeżarty przez administrację i opiekę społeczną.
Przeraża przede wszystkim brak środków na inwestycje, w wydatkach na ten cel schodzimy do poziomu co najmniej sprzed kilku ładnych lat. Większość wydatków przewidziano na cele wybitnie kosmetyczne. Wykonanie zaplanowanej przebudowy jezdni i chodników ulicy Chełmińskiej, opiewające na kwotę 1.261.630 zł uzależnione jest warunkiem uzyskania środków z Narodowego Programu Przebudowy Dróg Lokalnych. Zrealizowanie zaplanowanej przebudowy budynku przy ul. Gagarina 3, co wyliczone jest na kwotę 2.478.199 zł, będzie możliwe wyłącznie jeśli uda się uzyskać dofinansowanie z Banku Gospodarstwa Krajowego. Summa summarum zapis nieco wirtualny, windujący w górę ogólną kwotę budżetu, bez pewności, czy w ogóle do tych inwestycji dojdzie. Generalnie więc inwestycje na 2013 rok wyglądają bardziej niż marnie – to niespotykana mizeria. Musi być krucho, skoro w 2012 planowano na Rekultywację składowiska odpadów Świdwinek II (inwestycji rozłożonej na 4 lata) w 2013 kwotę 400.000 zł, a raptem ujęto tylko 100.000 zł, zaś na 2014 i 2015 zwiększono do poziomu po 650.000 zł. Czyżby burmistrz liczył się z porażką wyborczą i chce zostawić ten nawis swojemu następcy?
Masę pieniędzy (kwoty po 10 – 20 tys. zł) w budżecie rozparcelowano na retusz różnych obiektów w mieście, co wydaje się nieracjonalne, a już na pewno nieco dziwne. Czemu w tych obszarach nie szukano oszczędności? Zadziwia kolejny wzrost dotacji na Park Wodny „Relax” o kwotę 100.000 zł. Wciąż zdaje się być on studnią bez dna.
Kultura i ochrona dziedzictwa narodowego – w tym dziale wydatki okrojono o blisko 400.000 zł. Nadal burmistrz zabukował do swojej dyspozycji kwotę blisko 100.000 zł, które według własnego uznania rozda na różne cele związane z kulturą (pomieszanie kompetencji). Znacznie, bo aż o 240.000 zł wzrosną wydatki na administrację publiczną. Związane jest to z planowaną podwyżką płac o 5%. Wzrosną także - choć nieznacznie, ale jednak - wydatki na utrzymanie rady miasta. Wydatki na Straż Miejską i monitoring to kwota grubo ponad 200.000 zł. Inne miasta w tym obszarze szukają oszczędności i bezpieczeństwo mieszkańców, poprzez dotację, powierzają Policji. Część z nich likwiduje ten zbędny i kosztowny twór.
Dowodem, potwierdzającym nasze wcześniejsze spostrzeżenia, na wzrost biedy w mieście jest zwiększenie wydatków na opiekę społeczną o ponad 800.000 zł. Brak szukania rozwiązań, a jedynie pompowanie pieniędzy w opiekę świadczy o niezaradności władz i samorządu w tym ważnym obszarze.
Tylko powyższe spostrzeżenia świadczą, że budżet jest zły, nastawiony na dalszy drenaż pieniędzy w kierunku dostatniego życia sektora publicznego. Natomiast w żadnej jego części nie szuka się środków, które odpowiednio wydatkowane mogłyby uaktywnić, lub wspomóc działania pozwalające na pomniejszenie skali biedy. Budżet ma mnóstwo zapisów „na retusz”, które łatwo będzie burmistrzowi przenosić na inne zadania, bez możliwości sugestii radnych. Wychodzi na to, że radni budżet „przyklepią”, ale poprzez uchwalenie go w takim kształcie odcinają się od możliwości decydowania o konkretnym wydatkowaniu z niego sporej części pieniędzy. Stwarza to niebezpieczną dowolność dla decyzji burmistrza.
Nie trzeba być wielkim specjalistą od budżetu, aby stwierdzić, że jest on zły, źle „skrojony” na nadchodzący kryzys, za bardzo rozmyty w kwestii wielu wydatków. Nie ujmuje również obiecanych środków na wsparcie dla planowanego zakupu pojazdu specjalistycznego dla straży pożarnej, obiecanych środków na dokumentację dotyczącą renowacji ścian zabytkowego kościoła, nie wiadomo gdzie „ukryte” są pieniądze, które urząd winny jest firmie „Stefbud”, a jest to kwota niebagatelna bo rzędu ok. 450.000 zł. Oznacza to, nie mniej nie więcej, że w tym kształcie budżet nie powinien zostać przyjęty. Radni powinni poświęcić najbliższy miesiąc na jego weryfikację, na co ustawa im w pełni zezwala. Nie ma pośpiechu, jest jeszcze sporo czasu, aby się nad projektem budżetu na poważnie pochylić i „skroić” go na miarę nadchodzącego kryzysu. W kształcie zaproponowanym przez burmistrza jest nie do przyjęcia, jest nastawiony na nieuzasadnioną konsumpcję publicznych pieniędzy i wskazuje, że „zjadamy własny ogon”. Natomiast głębsza analiza tego projektu oraz ogląd sytuacji w sferze administracji pozwalają na uprawniony wniosek, że kredyt w wysokości 2.000.000 zł, aby ten budżet zrównoważyć, nie powinien być wzięty. Projekt budżetu przygotowany przez burmistrza nie jest na miarę nadchodzącego kryzysu, nie niesie w sobie żadnej solidarności z mieszkańcami. Mało tego, po prostu nie posiada racjonalnego uzasadnienia, a zaplanowany kredyt jest kolejnym obciążeniem dla mieszkańców. Przyjęcie budżetu przez radnych w zaproponowanym kształcie przez burmistrza będzie świadectwem, że radni nie wyrażają żadnej troski o ogół mieszkańców i interes miasta. Przede wszystkim za taki budżet i takie wyniki kontroli nie należy się prezydencka pensja.
Przeżarli wszystko. Sięgają dalej do naszych kieszeni. Burmistrza życie na kredyt. Tak wyrządzili, że będzie posucha inwestycyjna przez kilka lat. Kredyt goni kredyt.
OdpowiedzUsuńZabrać dodatek burmistrzowi nie zasługuje na niego. Obciąć diety o połowę radnym. Zrobić przegląd kadrowy. I będzie kasa bez kredytu. Czemu tylko w oświacie obcięto etaty?
OdpowiedzUsuńPo co w takim urzędzie stróż nie rozumiem . Przecież ten etat powstał dla kolesia burmistrza. Zbędny etat!
OdpowiedzUsuńRadni powinni zdecydowanie zaprotestować przeciw podwyżkom płac ujętych w projekcie budżetu. Idzie kryzys i oczekujemy solidarności z mieszkańcami.
OdpowiedzUsuńPopatrzcie na dane pokazywane na tym blogu:
http://naszswidwin.blog.pl/2012/08/08/150/
To świadczy, że budżetówka żyje ponad stan, a obciążenia kieruje na mieszkańców. Jak można brać kredyt na podwyżki płac. To się w pale nie mieści. Budżet jest do d***
PROTESTUJĘ PRZECIW TYM PODWYŻKOM
PROTESTUJĘ PRZECIW TEMU BUDŻETOWI
Skarbnik i burmistrz już przegięli pałę. Jak można brać kredyt żeby zrobić podwyżki płac. Radni nie dajcie się na to nabrać.
OdpowiedzUsuńZgadzam się z autorem artykułu. Ten budżet jest na kolanie zrobiony. Pokazuje do czego doprowadziła nas polityka burmistrza. Kasa miejska pusta jak bęben a oni sobie podwyżki zaplanowali. Boga w serce nie macie.
A CO NA TEN BUDŻET
OdpowiedzUsuńNASZA SŁAWNA RADA KONSULTACYJNA :-D
Może pracodawcy z tej rady też podniosą swoim pracownikom pobory o 5%. Tak dla równowagi Jak nie mają na podwyżki niech idą śladem burmistrza i wezmą kredyty !!!!!!! A tak na poważnie na ch** ta rada konsultacyjna bo ja ni ch*** nie mogę się połapać po co ona powstała i do czego służy !!!!!!!
OdpowiedzUsuńBurmistrz wraz z małżonką
OdpowiedzUsuńw okresie bycia "przy korycie" zarobili wspólnie (brutto):
ok. 1.550.000 złotych
Jest to kwota jaką wyłożyli mieszkańcy ze swoich kieszeni, żeby żyło się im dostatnio. W zamian burmistrz nam sprezentował: zatrudnianie małżonki wbrew prawu (poważny konflikt interesów), bajzel i bezprawie stwierdzone przez kontrole RIO i NIK, do tego nepotyzm w postaci przetargów, które wygrywał zięć burmistrza jako współwłaściciel firmy oraz szastanie publicznymi pieniędzmi plus kosztowne przegrane w sądach za niezgodne z prawem zwalnianie ludzi plus wiele nieracjonalnych wydatków.
Dlatego jako mieszkaniec nie godzę się na budżet, jaki na 2013 rok zaproponował burmistrz. A już szczególnie na kredyt 2.000.000 zł dla zrównoważenia budżetu, w którym ujęto podwyżki płac.
OdpowiedzUsuńW związku z tym proszę radnych, aby nie przyjmowali budżetu, który według mnie jest skandaliczny! I zobowiązali burmistrza na najbliższej sesji do zweryfikowania budżetu i znalezienia oszczędności, które wykluczą wzięcie tego kredytu.
Mówienie, że zadłużenie miasta jest na poziomie dopuszczalnym przez ustawę jest mydleniem oczu. W dobie kryzysu nie bierze się kredytów na podnoszenie płac. Decyzja należy do radnych!
Burmistrz Owsiak za krótko terminował przy Panu Pietraszku.
OdpowiedzUsuńPracuję tyle lat w administracji. Takiej pazerności, chciwości, zazdrości i braku zrozumienia dla ludzi jak teraz nie spotkałam.
OdpowiedzUsuńKredyty na pomysły burmistrza spłacą mieszkańcy. Za nas nikt nie spłaci musimy sami zarobić na kredyty, na wypłaty dla pracowników i jeszcze na utrzymanie miasta. Na sama płacę burmistrza i jego żony ile musimy zarobić.
OdpowiedzUsuńZatrudniam od 9 do 15 ludzi i tego nie zarobiłem przez dziesięć lat co burmistrz. Chyba zamknę firmę i będę kandydował na burmistrza.
OdpowiedzUsuńładna kasiorka za to rekultywacje składowiska świdwnek 2
OdpowiedzUsuńW radzie konsultacyjnej są przedsiębiorcy, rzemieślnicy itd. powinni wytłumaczyć radnym, że ten budżet jest do kitu. Wybić im z głowy podwyżki płac i ten 2 mln kredyt.
OdpowiedzUsuńW żadnym mieście wielkości Świdwina nie ma stróżów w urzędach. To jakiś śmieszny pomysł. Opłacamy zbędny etat dla kolesia burmistrza. Do czego to podobne. Szukajmy oszczędności.
OdpowiedzUsuńkryzys a oni bezmyślnie dają sobie podwyzki,zadluzając miasto.mam propozycje a moze by tak pod zastaw swoich [ chałup?]
OdpowiedzUsuńwracają czasy komuny..władza sie oderwała od społeczeństwa.interes prywatny myli się władzy miasta z interesem miasta Świdwin.moje ukochane miasto zasluguję na więcej ale nie na kredyt tylko na rozsadną politykę planowania inwestycji..nie nadaje się nawet na stróza ta rozpasana władza
OdpowiedzUsuńkredyt to nawet lepper potrawił brać..zadnych podwyzek płac w kryzysie..odchudzić biurokracje w ratuszu.inwestować w szkolnictwo i wspierać biznes w mieście.
OdpowiedzUsuń