Wracamy do tematu...

Nie tylko nam sprawa zatrudnienia żony burmistrza na stanowisku kierowniczym w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej w Świdwinie wydaje się bulwersująca, a w ocenie prawno-moralno-etycznej wręcz skandaliczna. Dlatego postanowiliśmy wrócić do tematu i bardziej obrazowo przedstawić, jak burmistrz zarządzeniami kształtował „maksymalne miesięczne wynagrodzenie” m.in. swojej małżonce, która z racji pełnionej funkcji z upoważnienia podejmuje decyzje w imieniu burmistrza (małżonka).


Warto również zwrócić uwagę, że w 2011 roku burmistrz dwukrotnie wydał zarządzenie o wzroście płac kierownictwa MOPS, jednocześnie zamrażając płace w administracji (oprócz nauczycieli) na 2012 roku. W tym samym czasie, bez uzasadnienia, podniesiono płacę samemu burmistrzowi (z wyrównaniem od początku roku), o czym wcześniej pisaliśmy.


Przedstawiamy poniżej fragmenty trzech zarządzeń, które burmistrz podpisał „w sprawie maksymalnego miesięcznego wynagrodzenia kierowników i zastępców kierowników (dlaczego liczba mnoga?) miejskich jednostek organizacyjnych” w latach 2009 - 2011.




Zarządzenie Nr WO/67/09 z dnia 15 czerwca 2009 r.:








Zarządzenie Nr WO/86/11 z dnia 12 sierpnia 2011 r.:








Zarządzenie Nr WO/133/11 z dnia 9 grudnia 2011 r.:









Ten konflikt interesów ciągnie się od wielu lat i nikt z samorządu nie zwraca na to uwagi. Radni przechodzą nad tym do porządku dziennego i nikomu z nich nie przychodzi do głowy, aby ten skandaliczny „urzędniczy związek” uporządkować zgodnie z obowiązującym prawem. Także w aspekcie moralno-etycznym radni nie widzą zarzutów, a więc dają przyzwolenie na taki kuriozalny stan rzeczy. Miejmy nadzieję, że na sugestię jednego z radnych, który wreszcie zdobył się na odwagę i powiadomił o tym wojewodę, dojdzie do korekty tej niezdrowej sytuacji. Swoją drogą można śmiało powiedzieć, że wyjaśnienia i korekty wymaga wiele innych spraw, o których w ostatnim czasie w różnej formie sygnalizują mieszkańcy. Szanowni radni trzeba na diety zapracować.



Komentarze

  1. Burmistrz wprowadza nowe maksymalne stawki wynagradzania kierowników i zastępców kierowników w miejskich jednostkach organizacyjnych mając świadomość, że de facto tymi zarządzeniami uposaża o dodatkowe korzyści własne gospodarstwo domowe. Najbardziej przeraża powszechny fakt stosowania stawki maksymalnej przy ustalaniu wynagrodzenia... Podstawowego wynagrodzenia! Do którego dochodzą dodatki stażowy, funkcyjny, specjalny... rodzinny, małżeński, jubileuszowy, "trzynastka"... itd, itp... Gdyby oni jeszcze na te pieniądze faktycznie zapracowali. Tzn. gdyby z ich pracy były jakieś wymierne efekty dla lokalnej społeczności...

    OdpowiedzUsuń
  2. Banda żyjąca na koszt podatnika. Nic więcej.

    OdpowiedzUsuń
  3. A MNIE NAJBARDZIEJ BULWERSUJE PŁACA DYR.BASENU, QRWA TEN NIE ZARABIA NA KOSZTY A PENSJĘ MU WYWINDOWAŁ NA MAKSA. I TO W TAKIM TEMPIE! BO CZYM GORZEJ NA BASENIE TYM WIĘKSZE POBORY. POPRZEDNICZKA ZARABIAŁA 3500 A TEN NOWY NIEUDACZNIK PODSTAWOWA 5200, ŁADNY GNÓJ

    OdpowiedzUsuń
  4. Znam dobrze dyrektora basenu. Nie jest zły człowiek, ale menedżer żaden.
    Co do głównego wątku o zatrudnieniu pani Owsiak. Burmistrza nie stać na minimum przyzwoitości. Jego arogancja w tej sprawie tylko potwierdza jego pazerność. Poczucie wstydu nie jest dla niego problemem. Dlatego nie mam szacunku dla tego człowieka.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie jest źle, jak proboszcz jeździ na kosztowne zagraniczne wycieczki. Fakt, że teraz bez burmistrza. O zdrowie jednak się boi, więc zabiera ze sobą lekarza. Z tych wycieczek powoli uzbierano by na dokumentację renowacji murów kościoła. Mamy kryzys, ale tylko my mieszkańcy.

    OdpowiedzUsuń
  6. Blog robi dobrą robotę. Jednak dopóki radni nie zrozumieją swojej roli nic się nie zmieni. Postawa przewodniczącego rady jest żenująca. Pozostała nam krytyka i informowanie różnych instytucji zewnętrznych.

    OdpowiedzUsuń
  7. Powinno się sprawdzić, kto za ostatnie 6 lat konsumował z budżetu miasta pieniądze za usługi geodezyjne. Może na to też ma monopol firma pn. "Świdwin Razem"?

    OdpowiedzUsuń
  8. O przetargach na dostawę żywności do MOPS też nic nie wiemy. Na BIP-ie opieki pustka w tym temacie. Co to jakieś zastrzeżone dane do jasnej ciasnej?

    OdpowiedzUsuń
  9. 12mln mops wydaje rocznie a przetargów nie ujawnia publicznie? to jakaś paranoja

    OdpowiedzUsuń


  10. ~mopsik:

    12mln mops wydaje rocznie a przetargów nie ujawnia publicznie? to jakaś paranoja


    To nie jest paranoja, TO JEST PRYWATNY FOLWARK !!!!!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  11. Arogancja władz dosięgła szczytu. Zatrudnianie żony burmistrza na kierowniczym stanowisku w jednostce, której budżet stanowi jedną czwartą budżetu miasta jest nie do przyjęcia. Mamy do czynienia z poważnym konfliktem interesów i łamaniem ustawy antykorupcyjnej. Zgadzam się, że radni to statyści. Nie wykonują obowiązku kontroli nad władzą wykonawczą i udają, że nic nie wiedzą. Władza łamie prawo - radni rączki w górę. Z kogo Wy robicie głupców? Coś mi się zdaje, że z samych siebie. Do czasu. Już niedługo.

    OdpowiedzUsuń
  12. "Świdwin razem" zmieńcie nazwę na "Skok na kasę".

    OdpowiedzUsuń
  13. A wszystko by władzy się żyło lepiej !!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  14. ...i psu o dziwnym imieniu "Józek" !!!

    OdpowiedzUsuń
  15. Niech odpowie ten, co TVN zapowiadał !!!

    OdpowiedzUsuń
  16. Proboszcz solarium odwiedza, czy jego karnację zmienia słońce Egiptu? Wypasiona fura, opalony, przystojniak, szmal - świetna partia! Tylko kasy na dokumentację nikt nie chce dać :-D Ciekawe kto siknie szmalem w nowym budżecie: miasto, czy powiat?

    OdpowiedzUsuń
  17. Dadzą jedni i drudzy. Kampania wyborcza trwa.
    Proboszcz ma tego świadomość i póki co wypoczywa.

    OdpowiedzUsuń
  18. Burmistrz dba o rodzinę dzieci, żonę, zięcia. Dobry z niego ojciec, mąż i teść. Dba również o mieszkańców. 12 milionów na opiekę też nie w kij dmuchał. Nie rozumiem, co Wy od tego zaradnego i skromnego człowieka jeszcze chcecie :-P

    OdpowiedzUsuń
  19. Wice zapieprza, szef śledzi :-)

    OdpowiedzUsuń
  20. plastyk ma zielony kibel na przeciwko, a co i rusz grzeje do pałacu... zamiast do neurologa... coś w tym jest...

    OdpowiedzUsuń
  21. Plastyk wie co robi. W zielonym kiblu trzeba zapłacić. W pałacu kibel jest za darmo.

    OdpowiedzUsuń
  22. Witam wszystkich tych spraw jest tyle ,że chyba za mało pojemności kompa.Czy znacie warunki otrzymania mieszkania? Trzeba zarabiać będąc samym mniej niż najniższa krajowa,a na liście są tacy co nawet 10 lat nie mieszkają ale maja kumpli.Następna sprawa to Zamek ,czy był konkurs na dyrektora Domu Kultury?Pracują w nim jako stażystki tylko osoby powiązane z Urzędem Miasta.A nawet niektóre chciały rezygnować ale dyrektor sam biegał by dalej brały kasę za nic.oj przepraszam za nieznane mi kompetencje w dziedzinie informacji turystycznej.Kochani takie możliwości jak ma to miasto ale z kim tu pracować.
    Fajnie , że jesteście patrzcie na ręce tym co chyba już się uważają za BOGÓW.

    OdpowiedzUsuń
  23. Ta Pani jeszcze jeszcze tam pracuje?

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Arystoteles miał rację: demokracja to rząd hien nad osłami!

Były krasnoludki, była amnezja, był wyrok… było wiele innych ciekawostek… teraz urodziła się apelacja… publiczny pieniądz płynie wartkim strumieniem… CZĘŚĆ II

„Proszę, abyście zajęli się tematem dlaczego Pan Mariusz Olszewski - Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Świdwinie nie składał i do dnia dzisiejszego nie złożył oświadczeń majątkowych”.