Kredyty, obligacje, kasa… edukacja

Urzędniczki z nami współpracujące to kopalnia wiedzy. Nie jesteśmy w stanie na bieżąco wszystkiego dostrzec i dotrzeć do każdych interesujących mieszkańców tematów. Dzięki tym uczciwym i odważnym paniom możemy pokazać kolejny przykład, jak burmistrz pozyskuje środki zewnętrzne. Okazuje się, że najlepiej burmistrzowi wychodzi branie kredytów i dzielenie pieniędzy pozyskanych od mieszkańców. Branie prezydenckiej pensji i zadłużanie miasta nie wymaga wielkiego wysiłku. Niestety, pomimo dużych możliwości, pozyskiwanie środków zewnętrznych przez nasze władze graniczy z dyletanctwem, co już wcześniej obszernie przedstawiliśmy naszym czytelnikom. Z miejscowości naszego województwa – Świdwin plasuje się niemal na szarym końcu w zdobywaniu pieniędzy na cele, które służyłyby miastu oraz jego mieszkańcom.

Ministerstwo Rozwoju Regionalnego oraz Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji, w połowie lutego tego roku ogłosiły nabór wniosków w trybie konkursowym o dofinansowanie realizacji projektów ze środków EFRR w ramach Działania 8.3 – Przeciwdziałanie wykluczeniu cyfrowemu eInclusion. Nabór wniosków trwał dokładnie do 8 marca br. Wartym podkreślenia jest, że samorządy składające wnioski mogły otrzymać wsparcie finansowe do wysokości 100% wydatków kwalifikowanych i nie był wymagany, jak dotychczas, wkład własny w wysokości 15%. Pozyskane pieniądze można wydać m.in. na całkowite lub częściowe pokrycie kosztów dostępu do Internetu w gospodarstwach domowych na obszarze objętym projektem oraz pokrycie kosztów dostarczenia, instalacji oraz serwisowania sprzętu komputerowego i/lub niezbędnego oprogramowania w gospodarstwach domowych wskazanych przez projektodawcę. Co to konkretnie oznacza? A to, że można było pozyskać z zewnątrz niemałe pieniądze na uszczęśliwienie m.in. dzieci, które nie mają komputerów i nie posiadają dostępu do Internetu z uwagi na trudną sytuację ekonomiczną rodziców.

Z ogólnie dostępnych informacji wiemy, że Urząd Miasta Świdwin i Starostwo Powiatowe w Świdwinie skorzystali z propozycji ministerstwa. Obie wymienione jednostki samorządu terytorialnego złożyły wnioski o ww. środki.  Właśnie udostępniono na stronach ministerstwa wyniki. Wniosek starostwa - POIG/8.3/2013/ZPOM/458 pn. „Okno na świat – przeciwdziałanie wykluczeniu cyfrowemu na terenie Powiatu Świdwińskiego” został rozpatrzony pozytywnie i powiat otrzymał na realizację tego celu 965.005,08 zł (100% dofinansowania), a więc blisko milion złotych. Pozostało już tylko podpisanie umowy. Natomiast wniosek urzędu miasta - POIG/8.3/2013/ZPOM/31 pn. „e – Świdwin” przepadł, nie uzyskał poparcia i nie znalazł się nawet na liście rezerwowej, co ewentualnie w przyszłości dawałoby jakąś nadzieję w przypadku uwolnienia środków w ministerstwie. Oczywiście informujemy o tym ze smutkiem, kiedy zwróci się uwagę, że blisko 1/5 mieszkańców Świdwina w różnej formie korzysta z MOPS i nie każdą rodzinę stać na komputer z dostępem do Internetu dla dziecka. Pozostaje nam zakończyć, że kiedy na stronie ministerstwa ukaże się informacja o analizie odrzuconych projektów w tym działaniu – wrócimy do tematu. Radnym zaś nie pozostaje nic innego, jak przyklepać 90.000 zł dla księdza biznesmena, bo karawana jedzie dalej a coś przecież trzeba robić. Edukacja dzieci może w pojęciu pewnej grupy ludzi poczekać. Radni mogą zrobić jeszcze jedną pożyteczną rzecz: na najbliższej sesji podjąć uchwałę o usunięciu flag unijnych sprzed urzędu, a maszty spieniężyć na złomie.